MotoCross - by Gzela
patalix
Na początek 125 full cross będzie idealny (Honda cr 125, Suzuki rm 125, Yamaha yz 125, Kawasaki kx 125, Ktm sx 125). Sam jeżdzę na rm 125. Ja się już naczytałem, żeby kupić jakąś 85 albo yamahe dt 125 i po 4 miesiącach już wiem, ze jakbym posłuchał się tych rad to by mnie szlag trafił. To po pierwsze.
Po drugie, musisz zastanowić się jak chcesz jeździć. Czy będziesz jeździł na torze czy endurował po polach, lasach i górkach. Jeśli tor, to bierz właśnie taką "setę". Jeśli enduro to z 2t najlepiej na początek Ktm exc 200. Ma dobrą moc na dole(dzięki czemu można robić podjazdy z przyjemnością, bez strzałów ze sprzęgła i kombinowania), jest o wiele bardziej liniowy w oddawaniu mocy i nie ma takiego szarpnięcia w górnych obrotach (właśnie ze względu na równe oddawnie mocy) jak full crossy więc można nim jeździć podczas nauki bez stresowo (co nie zmienia faktu, że ładnie lata).
Ja sam jeżdżę raczej hard enduro i setę kupiłem jako motor do nauki (nie nadaje się do ostrego długiego enduro np. takiego 6 godzinnego; brak mocy w dolnych obrotach, inna charakterystyka zawieszenia - przystosowane raczej na pojedyncze duże uderzenia a nie na multum mniejszych jak np. droga polna zajechana przez traktor, krótkie biegi, motor nie przystosowany do długiej jazdy) i w tym momencie jestem w trakcie jej sprzedaży. Jak ktoś chętny to Pm
Ja generalnie jestem zwolennikiem 2t, ze względu na prostotę silnika. W zasadzie większość rzeczy wymieniasz sam i koszty są mniejsze jeśli chodzi o remonty. 4t owszem, z chęcią bym przytulił ale strach kupować w naszym pięknym kraju używki bo każdy ściemnia, że niby wszystko ok, a jak wiadomo ok nie jest, a co za tym idzie jak już coś się spier... to remont 4t to już konkretna wypłata.
Na początek 125 full cross będzie idealny (Honda cr 125, Suzuki rm 125, Yamaha yz 125, Kawasaki kx 125, Ktm sx 125). Sam jeżdzę na rm 125. Ja się już naczytałem, żeby kupić jakąś 85 albo yamahe dt 125 i po 4 miesiącach już wiem, ze jakbym posłuchał się tych rad to by mnie szlag trafił. To po pierwsze.
Po drugie, musisz zastanowić się jak chcesz jeździć. Czy będziesz jeździł na torze czy endurował po polach, lasach i górkach. Jeśli tor, to bierz właśnie taką "setę". Jeśli enduro to z 2t najlepiej na początek Ktm exc 200. Ma dobrą moc na dole(dzięki czemu można robić podjazdy z przyjemnością, bez strzałów ze sprzęgła i kombinowania), jest o wiele bardziej liniowy w oddawaniu mocy i nie ma takiego szarpnięcia w górnych obrotach (właśnie ze względu na równe oddawnie mocy) jak full crossy więc można nim jeździć podczas nauki bez stresowo (co nie zmienia faktu, że ładnie lata).
Ja sam jeżdżę raczej hard enduro i setę kupiłem jako motor do nauki (nie nadaje się do ostrego długiego enduro np. takiego 6 godzinnego; brak mocy w dolnych obrotach, inna charakterystyka zawieszenia - przystosowane raczej na pojedyncze duże uderzenia a nie na multum mniejszych jak np. droga polna zajechana przez traktor, krótkie biegi, motor nie przystosowany do długiej jazdy) i w tym momencie jestem w trakcie jej sprzedaży. Jak ktoś chętny to Pm

Ja generalnie jestem zwolennikiem 2t, ze względu na prostotę silnika. W zasadzie większość rzeczy wymieniasz sam i koszty są mniejsze jeśli chodzi o remonty. 4t owszem, z chęcią bym przytulił ale strach kupować w naszym pięknym kraju używki bo każdy ściemnia, że niby wszystko ok, a jak wiadomo ok nie jest, a co za tym idzie jak już coś się spier... to remont 4t to już konkretna wypłata.
http://www.pinkbike.com/photo/5067199/?s5 - 2010 season
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości