Totalbikes whistler

frango
Posty: 2162
Rejestracja: 21.04.2004 00:16:45
Lokalizacja: w-wa
Kontakt:

Post autor: frango »

Tę dyskusję moglibyśmy prowadzić bez końca, Tom@s, bo ani ja nie znam Whistler, ani Ty nie znasz Morzine i jego okolic, L2A czy AdH ;>

Jeśli bikeparkiem nazywasz teren na którym rozgrywane są zawody Crankworkx Slopestyle, to zapewniam Cię, że Chatel Mountainstyle nie ma się czego wstydzić.
Jeśli chodzi Ci o cały obszar, z trasami wokół slope parku, to region Portes du Solei jest sporo większy a zróżnicowanie tras tym bardziej. Od family DH w Les Gets, do trasy DH w Champery ;)

Zależy też co nazywasz trasą Pro? Bo jeśli to trasa, na której rozgrywane są zawody rangi międzynarodowej, to nie ma u nas żadnej :D
Jeśli masz na myśli trasy, które stawiają przed Tobą pewne wymagania, sprawiają ci frajdę, to znajdę kilka ;)
pozdro

frango
Tom@s
Posty: 568
Rejestracja: 09.09.2005 02:19:40
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Tom@s »

i właśnie ta dyskusja dlatego jest fajna... bo Ty możesz mi powiedzieć jak to wygląda we Francji, a ja w Kanadzie :) mam na myśli sam bike park, to co jest oznaczone jako jego teren, bo biorąc pod uwagę tereny przyległe i trasy poza bike parkiem, to nie wiem czy gdzieś w europie znajdziesz ponad 150 tras wokół jednego miasteczka ;)

"pro trasa" w moim mniemaniu to trasa, która jest zbudowana z myślą o rowerze, odpowiednio przygotowana, utrzymana i przede wszystkim bez szans na spotkanie turystów ;) w PL o takiej nie słyszałem...
43RIDE magazyn rowerowy
Zaborowski1
Posty: 1952
Rejestracja: 04.10.2006 21:33:47
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: Zaborowski1 »

frango pisze:mniej niż 10k... może nawet mniej niż 8k
hehe. to juz chyba na takiej biedzie za rany boskie. w Whistler jedzenie jest bardzo drogie , jak cos sie rozku*wi to musisz zaplacic za serwis , czesci drogie. za 8k to chyba spal w namiocie i lapal jedzienie razem z niedźwiedziami ;)
GG:13430637
http://weeze.pl/ [S] mostek Straitline 2010 28mm
Spaced
moderator
Posty: 16953
Rejestracja: 22.08.2007 23:16:31
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Spaced »

Zaborowski1 po prostu odliczcie sushi, i tak nikt tych "robaków" jeść nie będzie cały trip poza tobą :P A co do tripów - ludzie z całego swiata wala tam za mniejsza forse. Sa metody - mozna mieszkac nie w centrum whist i pilnowac forsy. Nie tylko Kacper liczył wydatki do whist. Poszaleliście i nawet te ceny przelotów z tego co pamietam wyszły wam raczej w górnej granicy cenowej.


Tomas mysle ze parki francuskie i szwajcarskie maja po znaaaacznie wiecej tras niz 5(i nie chodzi mi tylko o Morz). Jak nie ogarniasz sytuacji to sie nie licytuj. Whist jako jedna miejscówka jest najlepsza ale sam samolot zabija koszt.
Zaborowski1
Posty: 1952
Rejestracja: 04.10.2006 21:33:47
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: Zaborowski1 »

Spaced no tak , rzeczywiscie poszalelismy. Lodowka wiecznie pelna , obiady na miescie, Alkohol litrami. Nie bylo Cie tam to nie wiesz jaka byla bieda , a cena u mnie to bylo 4k bo zdecydowalem sie na 2tyg przed wylotem ze pojade.
GG:13430637
http://weeze.pl/ [S] mostek Straitline 2010 28mm
diabeł
Posty: 233
Rejestracja: 20.02.2005 17:02:10
Lokalizacja: Totalbikes
Kontakt:

Post autor: diabeł »

za 8 tysięcy dało się pojechać w 2008, ale nie w 2009 i 2010 bo dolar mocno skoczył.
Sam bilet lotniczy to ponad 4k, i w sezonie letnim nie ma bata, żeby lecieć taniej. We wrześniu to nawet poniżej 2k polecisz do Vancouver.
Nocleg w whistler to minimum 30-50dol dziennie (daleko od wyciągów), chyba że koczujesz gdzieś na dziko na parkingu. Namiot to ryzykowne rozwiązanie, bo pełno tam niedziwiedzi, nawet w centrum Whistler.
Do tego dochodzi karnet 400dol, transport roweru, dojazd z lotniska, jedzenie.
Za 8k ciężko, ale jak ktoś jest oszczędny i nie wydaje na prawo i lewo to myślę że w 10k da się zamknąć na 3-4 tyg.

Fajną opcją dla dorosłych jest zakup lub wynajem kampera na miejscu, przemieszczanie się z miejsca na miejsce i jazda po różnych miejscówkach.
Inną opcją jest znalezienie sobie pracy wakacyjnej w whistler :)
http://www.totalbikes.pl -Profesjonalne Obozy Rowerowe
http://www.urgebike.pl -kaski Urge
Spaced
moderator
Posty: 16953
Rejestracja: 22.08.2007 23:16:31
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Spaced »

Zaborowski1

1. Sami mi po tripie opowiadaliscie, wiec jesli mi nikt z was nie sciemniał to biedy raczej nie było. Pomijam juz, ze lokum wasze biedne widzialem ;)
2. Nie dziw sie, ze dorgo jak bilety lotnicze 2tyg przed kupujesz ;)

diabeł wiekszosc ludzi bez kasy własnie tak robi, ze prace ogarnia. Z paroma osobami o tym gadałem i wtedy już nie wygląda to tak czarno.
frango
Posty: 2162
Rejestracja: 21.04.2004 00:16:45
Lokalizacja: w-wa
Kontakt:

Post autor: frango »

Tom@s Whitler to jedna miejscowość, Portes du Soleil to 14. Przewyższenia są podobne. W Whistler są 4 wyciągi, w PdS 24. Jak wszystko jest w jednym miejscu, to fajnie, ale jak jest trochę rozsiane, to też dobrze, bo więcej zwiedzisz.
Z tego co widzę na stronie Whitler, to jest tam 50 (włączając odnogi/łączniki) tras. Niestety letnia strona PdS chwilowo nie działa, ale z tego co pamiętam, to w samym Lindarets tras było 10-15.

No chyba w Czarnej jest trasa Pro?

Zaborowski1 Ja liczę na to, że da się wykorzystać znajomości, które mam w Kanadzie :) Fakt, jedzenie ze sobą nie wezmę, jak to robię jeżdżąc do Francji. 3 kompletów opon też pewnie nie. Jednak licząc koszty moich wyjazdów, nie biorę pod uwagę faktu rozwalenia roweru czy siebie. Bo przecież to może być 50$ a może i +100k $ jak to było w przypadku Kozy.
Mam nadzieję, że będę mógł kiedyś skonfrontować moje wyobrażenie z rzeczywistością :)
pozdro

frango
mateusz54
Posty: 451
Rejestracja: 17.04.2010 19:50:13
Kontakt:

Post autor: mateusz54 »

http://www.whistlerbike.com/information/maps/index.htm oto mapa barku w kanadzie dla tych co niewiedza jaką to ma wielkość
frango
Posty: 2162
Rejestracja: 21.04.2004 00:16:45
Lokalizacja: w-wa
Kontakt:

Post autor: frango »

Bez przesady, jak porównasz Garbanzo z L2A czy AdH, gdzie można zjechać na raz ok. 2500m, to Whistler nie będzie już tak wyjątkowe.
Nie znaczy to, że ten miejscówce czegoś brakuje. Jest po prostu trochę inna.
pozdro

frango
Tom@s
Posty: 568
Rejestracja: 09.09.2005 02:19:40
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Tom@s »

frango, ja jestem zajarany Whistler głównie z jednego powodu... pokaż mi miejsce w Europie, gdzie będę się tak bawić na małym rowerze, bo ja szczerze mówiąc nie widzę żadnego... wszędzie tylko dh, dh, dh i jeszcze dh...

oczywiście jest to trochę przerysowane, bo wszędzie znajdzie się kilka tras dla mniejszych rowerów, ale dlatego nigdy nie byłem zainteresowany wypadem z wami do Francji, bo ja po prostu nie miałbym gdzie jeździć, a w Whistler miałem od groma zabawy :D ...ale to jest mój punkt widzenia ;)

diabeł, a o Staff Housing to już nie pamiętasz jak rozmawialiśmy? ceny są w granicach 300-400$ za miesiąc lokum, więc baaaaardzo znośnie... nie musimy mieć takiego wypasu jak mieliśmy, choć nie powiem, że jacuzzi było genialnym dodatkiem ^^

da się wyjazd ogarnąć budżetowo, ale z drugiej strony jak jedziesz w miejsce, o którym tylko marzyłeś, to też nie chcesz siedzieć tam o suchym chlebie i pod gołym niebem :)
43RIDE magazyn rowerowy
Spaced
moderator
Posty: 16953
Rejestracja: 22.08.2007 23:16:31
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Spaced »

Tom@s L2A w przewazajacej mierze jest pod rower parkowy. Jeden z przewodników, którego spotkalismy jeździł na SXie (małym nie trailu) wiec raczej nie jest tak zle jak to widzisz. Tak mamy przewage dh w europie ale nie jest tak zle jak to widzisz. W Whistler tez przeciez nie wszystkie trasy sa pod mały rower.
frango
Posty: 2162
Rejestracja: 21.04.2004 00:16:45
Lokalizacja: w-wa
Kontakt:

Post autor: frango »

Tom@s rozumiem. Jeździmy innymi sprzętami, inny styl, inne wymagania. Słyszałem, z resztę też od Ciebie, że na początku sezonu trasy w Whistler są wyjątkow gładkie, oczywiście, te, które mogą ;) muszą? powinny? ;)
We Francji, potrafią być braking bumps (hamo-dziury ;) ) głębokości 1/3 koła ;) ale są eż trasy, np. w Les Gets, na których dwój Double spisywałby się dobrze :)

No właśnie, Staff Housing - czytałem o tym na RM, słyszałem od Ciebie. Pewnie w coś takiego bym celował. 300-400$ za miesiąc to od mieszkania!? czy od osoby?

Zaborowski1 Tom@s - "nie musimy mieć takiego wypasu jak mieliśmy, choć nie powiem, że jacuzzi było genialnym dodatkiem ^^" no właśnie widzę tę waszą biedę ;)
Ale każdy jest przyzwyczajony do innych standardów. Myślę, że bez jacuzzi przeżyję kilka tygodni... jak przeżyłem ostatni 30 lat :D

Dla mnie ważne jest, by po powrocie z roweru móc się umyć w czystej łazience, mieć gdzie bezpiecznie schować rower. Więc namiot i kamper odpadają ;)

Liczę/mam nadzieję, że wykorzystując lokalne znajomości, udałoby mi się zaoszczędzić kilka $ na transporcie z Vancouver do Whistler i na karnecie.
pozdro

frango
Tom@s
Posty: 568
Rejestracja: 09.09.2005 02:19:40
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Tom@s »

Whistler też jest dziurawe jak ser szwajcarski, ale tam gdzie ma być gładko non-stop działa ekipa i naprawia... na DH to trochę bez sensu, żeby gładko było :)

Staff Housing to z tego co pamiętam od osoby się płaci, ogólnie mam linki itp żeby sprawdzić sobie dokładnie, ale nie chce mi się teraz szukać, jak będziemy się wybierać w końcu, to będziemy szukać lokum xD
43RIDE magazyn rowerowy
frango
Posty: 2162
Rejestracja: 21.04.2004 00:16:45
Lokalizacja: w-wa
Kontakt:

Post autor: frango »

Będziemy :)
pozdro

frango
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość