Schodek pisze:quilong oczywiste ze masz jak i inni prawo do własnego zdania a moje uwagi kierowane do kolegi Frango - tak znam go sa na relaksie i z dystansem i wiem ze Kacper tak je odczyta....
...i tu się mylisz :P Całe życie na relaksie, w tu się tak spiąłeś.
Schodek Z tego, co pamiętam nie kręciłem żadnego filmu we Francji... może masz na myśli kolejną odsłonę Cyklozy? Ale to produkcja Tywon, więc zażalenia do niego ;>
Jedynym filmem do którego współtworzenia mogę się przyznać, to Warsaw By Bike Czarka Marciniaka.
http://www.hcfr.pl/news.php?readmore=363
Film, który kręciliśmy jakieś 6-7 lat temu. Nie mieliśmy dostępu do kamer HD, bo najtańsza kosztowała ok. 10k. Nie było GoPro, nie było aparatów kręcących w HD. A jednak jakość o wiele lepsza. Liczy się pomysłowość.
Robisz zdjęcia, więc wiesz, że nie trzeba jechać szybko, by wyglądało na to, że jedziesz szybko.
Skoro twierdzisz, że pociskaliście jak źli, to czemu tego nie widać. Może twórcy nie starczyło umiejętności filmowych?
W jednym z ujęć widać, że rider prawie zatrzymuje się na zakręcie... c'mon... można było powtórzyć to ujęcie...
Nikt z nas nie kończył filmówki.
A imprezy... ehh... powiem ci tak... dzisiaj rano obejrzałem Unlimited 3... mało się nie posikałem ze śmiechu jak koleś siekierą wydobywał rower z Malucha!

Nigdy w życiu czegoś takiego w filmie rowerowym nie widziałem. Znakomity pomysł! Że co? że mieli kasę by zniszczyć auto... bo się o to postarali. Bo akurat, jak się domyślam, rodzice albo ktoś znajomy ma złomowisko i dał im Kaszlaka do skatowania. Kosztowało to pewnie jakieś 500pln lub mniej.
A potem Szczęki i drugi ziomek na śniegu! Super fragment.
Nie mówiąc już o typowo racingowym fragmencie w lesie. Sceny, których nie powstydziłaby się komercyjna produkcja zza wielkiej wody.
Te dwa filmy dzieli przepaść. Pod każdym względem.
Uniwersał miał zmechanizowany stelaż na linkach do długich ujęć w ruchu. My mieliśmy 30m liny i uprząż do wspinaczki... da się.
Tak, więc, proponuję podpatrzeć lepszych i w przyszłym roku, może za dwa lata, wypuścić Euforię do kwadratu, która powali wszystkich na kolana
