Strona 2 z 3
: 27.04.2011 19:37:15
autor: ravfr
Wujek_cieta_riposta
podałeś dane , gdyż jesteś praworządny obywatelem , na posterunek nie pójdziesz, bo nie masz ochoty, coś Ci wypadło itd. Koniec sprawy. To, że się nie zgłosisz nie świadczy przeciwko Tobie , mogą Ci nagwizdać , nie bądź frajer !!!
PS. Na Twoim miejscu usunąłbym fragment postu, w którym stoi do czego ewentualnie się poczuwasz.
Re: POMOCY! Mega lipa ze strażą leśną- miejscówka na nielega
: 27.04.2011 19:43:41
autor: zero100
chłopie czy Ty czytasz ze zrozumieniem? ja nie pytam ile Ty masz do najbliższej miejscówki ani po co robisz trasę bo to wszystko jest logiczne. Nie pisałem o kopaniu. Niestety nielogiczne dla mnie jest wycinanie drzew w lesie żeby zrobić sobie "profile"! Wyrypałeś 20 drzewek w lesie i myślisz ,że usprawiedliwisz się tym ,że masz daleko do najbliższej "miejscówki"? Jeżeli Cię namierzyli ...bo chyba przypadkowo nie byli na pikniku, to masz lipe. Tak więc nie przyznawaj się do niczego i miej nadzieję ,że masz ludzkich sąsiadów.
: 27.04.2011 19:53:45
autor: DonAdam
Też popieram opcję że to nie ty to zbudowałeś, ale jakby coś po tobie jeździł że jesteś niszczycielem to zapytaj go, co sądzi o działalności "farmerów"( kilkunasto tonowe ciągniki zrywkowe, o śred. koła 1.7m) w lesie, ponieważ zostawiają po sobie 0.5m rowy ciągnące się tam gdzie pojadą ;p, a także o śmieciach w lesie, które stanowią poważne zagrożenie min. pożar. Jeżeli natomiast wymyśli że straszysz zwierzynę, to zapytaj go czego ona się bardziej boi

pił motorowych, strzelb, czy może roweru? Wszystkie te patenty przetestowane podczas zatrzymań na quadzie.. zazwyczaj szukają wtedy nowych argumentów, no ale rzadko jest to coś mądrego i sami o tym wiedzą... Jak chcesz być mega hardcorem i gościa wpiep* na maxa to zapytaj dlaczego się o te leżące drzewa tak sapie, co chciał je sobie pociąć na zimę czy sprzedać poza pakietem

: 27.04.2011 20:15:11
autor: EZrider
Zamiast zapierdzielać do gejowego zaproś dziewczynę niech Cię wymasuje - po wypadku się przyda. Z twoich postów wynika, że nigdzie nie musisz iść ani nic nikomu mówić.
: 27.04.2011 20:33:07
autor: szymon102
Wujek_cieta_riposta Ha, mam Cie. Szukałem Cię w internecie bardzo długo i teraz mam dowody, spróbuj się tylko nie stawić ! Pójdziesz siedzieć !
gejowy
Tak na poważnie to ciekawa sprawa, u nas nigdy coś takiego się nie zdarzyło a na różnych terenach kopiemy. Jak są tam u Ciebie jakieś prywatne lasy to możesz porozmawiać z właścicielami i za "flaszkę" pozwolą kopać. Powrót na to miejsce raczej będzie trudny a jeździć gdzieś trzeba.
: 27.04.2011 20:49:30
autor: bike86
Wujek, moim zdaniem to pojdz tam. Czemu? Bo jestes niewinny ( ;D ) wiec czemu masz sie stresowac i nie wykonac polecenia straznika? Do niczego sie nie przyznawaj, nie wdawaj sie w zbedne rozmowy, odpowiadaj krótko i zwiezle, nic nie wymyslaj bo możesz sie zapetlic. Nie badz zadziorny. Oni i tak wiedza ze to Ty kopałes, po prostu Ty masz sie im do tego nie przyznac. Nie wspominaj o żadnym wypadku, szoku itp bo to nie ma znaczenia..po co ma sie tłumaczyc ktos niewinny?

. Nigdy nie miałem do czynienia ze straznikami leśnymi , ale miałem wielokrotnie z słuzba ochrony kolei. SOK to zgraja debili. Dra sie, wyzywaja, strasza, prowokuja, łapia za słówka...gadka z nimi jest na serio ciezka. Ale jezeli nie zlapał Cie z łopata w reku to mur-beton to nie Ty.
Wiem ze to sie łatwo pisze, wiem tez z własnego doswiadczenia ze to bedzie ciezki klimat, ale to jedyna opcja

Skoro sam piszesz ze nikt w okolicy nie smiga to przyznanie sie nawet do metra trasy to kulka w łeb, za przeproszeniem;) Bo kto niby dokonczył reszte?
Fakt, mozesz zabrac kogos ze soba jako świadka, jeżeli pozwola byc mu przy rozmowie (w co raczej watpie..bo niby czemu) to przynajmniej beda sie zachowywac troche łagodniej

W lesie nie ma monitornigu..w najgorszym wypadku moga miec jakies zdjecia ?
Moznaby sie w ogole zastanowić po co Cie scigneli. Tu pewnie chodzi raczej o nastraszenie i zaznaczenie swojej obecnosci..władza widzi, władza czuwa

Bedzie dobrze, twardym badz i napisz koniecznie jak sie skonczyło

: 27.04.2011 20:54:22
autor: F4rr3ll
proponowałbym na wszelki wypadek usunąć całą dyskusje z forum - tak na wszelki wypadek bo jeszcze jakiś nadpobudliwy postanowi poczytać fora rowerowe , chłopak już wie co robic
: 27.04.2011 20:57:33
autor: boogiel
No, ale jak sie wyprzesz od razu, to miejscówka pójdzie w pył, i zapomnij o kopaniu. Jakbys podczas rozmowy wyczaił, czy koleś ok, czy nie, to może by się dało jakoś dogadać i zacieśnić współpracę. Mam na myśli flachę za "przymknięcie" oka

: 27.04.2011 21:03:15
autor: SeraaX
Wujek_cieta_riposta pisze:. Kolejną rzeczą która działa na moją korzyść, to relacja strażnika leśnego, że od dłuższego czasu szukali gościa na crossie a nie na rowerze DH.
ja jestem 100% pewien że to motokrosowcy wykopali , albo ktoś na quadzie
Moim zdaniem powinieneś dać sobie na luz, komisariat leśnych ludków też. Myślę że się nawet o to nie obrażą, takie "straszonko" to zapewne było.
Tak ja bym zrobił, ewentualnie jak naprawdę masz chęć to przejdź się i im grzecznie wytłumacz jak koledzy radzą jaka jest prawda, czyli j.w. motocykliści, plaga lasu, coś napsuli, a Ty się jedynie tam przejechałeś na spacer.
Miejscowa myślę że spalona niestety
: 27.04.2011 21:23:21
autor: dzemi15
Zastosuj się do tego co pisali poprzednicy to nie powinieneś mieć problemów. W sumie jak by mnie złapali (oby nie) to miałbym większą lipe niż Ty, ale to już mniejsza o to. Trzymam kciuki za dobre zakończenie sprawy

: 27.04.2011 22:26:46
autor: goRz
jak strażnik był jeden to nawet jakby Cie z łopatą złapał to mógłby Ci .... bo w sądzie bedzie jego słowo przeciwko Twojemu. Musi być ich dwóch.... a jak lopaty w ręku nie miałeś to tak jak reszta mówi, jesteś wolny...
: 27.04.2011 22:50:21
autor: bazooczyskoDH
goRz - to tak nie działa że jak w sądzie jeden na jednego jest to Ty wygrywasz;) uwierz mi, bo niestety ja się o tym na własnej skórze przekonałem że mundur w sądzie liczy się bardziej.... ale faktem jest wujo że ci nagwizdać mogą. Za jeżdżenie rowerem po lesie się ludzi nie karze, chyba że zakaz wstępu do lasu;D
: 28.04.2011 00:34:42
autor: mlynooo
NIC SIĘ NIE PRZYZNAWAJ ! To takie standardowe zachowanie. Postraszyć co grozi i czekać aż frajer sam się przyzna ( tak robi Policja ) ! Jeżeli nie złapał Cie za rękę jak to kopałeś to mniej to w dupie. Nic ci nie może udowodnić !
Nawet jak to już pójdzie do prokuratury. Olej ! To że jeździłeś to jeszcze żaden dowód ze kopałeś. Ludzi którzy jeżdżą jest pełno. Nikt nie będzie liczył i ich po mieście szukał. Serio
Przyznać się to największa głupota !
: 28.04.2011 02:03:10
autor: Paul
jak zacznie Cię przyciskać to pytaj o podstawy prawne - to pytanie mocno irytuje funkcjonariuszy bo średnio sobie z nim radzą używaj raczej wtedy jak zacznie się robić nieprzyjemnie, poza tym zaznacz że przyszedłeś do niego z własnej woli mimo że nie wiesz po co.
I się nie przyznawaj, to oczywiste, jeździsz, spotykasz ludzi, powiedzieli Ci że jest miejsce to wpadłeś zobaczyć, kto? romek na niebieskim rowerze i kajtek w zielonym kasku...
A jeżeli ciężko Ci idzie rozmowa w stresie to pamiętaj że lepiej nie powiedzieć nic niż powiedzieć za dużo
Podstawowa zasada prawna mówi że dowodzenie należy do tego kto twierdzi a nie przeczy, także Ty nic nie musisz udowadniać, oni Tobie muszą

: 28.04.2011 06:27:39
autor: =disbrainer=
Wujek_cieta_riposta pisze:relacja strażnika leśnego, że od dłuższego czasu szukali gościa na crossie a nie na rowerze DH.
faktem jest ze wiekszosc lokalnych autochtonow, w tym i lesnikow nie ma bladego pojecia czym rozni sie cross od roweru dh/fr, bo oba maja "teleskopy" i "grube opony". sam zostalem kiedys ostrzezony przez lesnika ktorego bez najmniejszego problemu przekonalem ze moj rower to nie zadna zjazdowka, bo pod gore przeciez na nim jade i ma cienkie opony (swampthing 2,35).
wiec jak szukaja crossa, to niech szukaja dalej...
: 28.04.2011 08:47:13
autor: Maxxxe
Wujo, jedno jest pewne .
Jeśli ten strażnik się nie wylegitymował i nie było prócz was 2 żadnej innej osoby - świadka- to mogą Ci naskoczyć .
2 sprawa, nie idź tam !
Jeżeli wogóle to Z KIMŚ na pewno nie sam !
Na przyszłość nie wycinaj drzew, tylko buduj trasę z pociętych albo z połamanych przez wiatr gałęzi .
Re: POMOCY! Mega lipa ze strażą leśną- miejscówka na nielega
: 28.04.2011 11:31:14
autor: browar
A teraz chyba już pora na skasowanie tego tematu, bo jeszcze jakiś mądry go zobaczy i bedzie problem

: 28.04.2011 17:12:36
autor: Juicy360
Juicy360 nie prawda z tym legitymowaniem - komuny już nie ma a straż leśna to nie policja choć uprawnienia ma duże. Poczytaj spokojnie i ze zrozumieniem ustawowe uprawnienia straży leśnej a w szczególności:
(straż leśna ma prawo do)
1) legitymowania osób podejrzanych o popełnienie przestępstwa lub wykroczenia, jak również świadków przestępstwa lub wykroczenia, w celu ustalenia ich tożsamości;
5) ujęcia na gorącym uczynku sprawcy przestępstwa lub wykroczenia albo w pościgu podjętym bezpośrednio po popełnieniu przestępstwa oraz jego doprowadzenia do Policji;
Podejrzewać zawsze mogą.
: 28.04.2011 17:25:25
autor: Banan725135650
Juicy360 pisze:Podejrzewać zawsze mogą.
Muszą mieć do tego podstawy
