FORUM DH-zone.com

No fajnie, już od dawna powinni dłubać carboramy. Materiał jednak sprawdza się świetnie. Chciałbym zobaczyć jeszcze summuma i demo z tego materiału, o planach co do summuma coś tam chyba było już słychać

Ja również jestem za karbonem, materiał przyszłościowy ale drogi. A co do wciskania komuś czegoś na siłę ... będziecie chcieli kupić to kupicie, a jak nie to nie, przecież nie wszystkie ramy będą z włókna.

Ja jestem ciekaw jak się ma "surowy" koszt wytworzenia ramy z alu i włókna. Wydaje mi się, że więcej w tym marketingu niż faktycznych różnic cenowych w procesach technologicznych.

Moskit pisze:Wydaje mi się, że więcej w tym marketingu niż faktycznych różnic cenowych w procesach technologicznych.

Ameryki nie odkryłeś

BikerJG pisze:SegatiV Tutaj chodzi o to ze jestesmy manipulowani zeby wydac kolejna kase, aczkolwiek nie warto bo nie widac tu specjalnych innowacji procz niejako "ryzykownego" nazwijmy to materialu (historie z GT etc)

Może Ty jesteś zmanipulowany
niektórzy z nas po prostu jeżdżą dopóki wszystko działa tak jak by tego chcieli, potrzeby zmiany nie widzą

piotrex pisze:a co do ceny-tak jak napisal jasiek_krk-skad wiesz ile za to zaplacilem?

No właśnie. Sęk w tym, że powinno nas wszystkich to g...o obchodzić ile dałeś za nią kasy.
Ja osobiście mam to gdzieś. Bardziej interesuje mnie opinia że jesteś zadowolony - więc warto było
Bo kogo na co stać, to już inna bajka i zaglądać innym do portfeli nie powinniśmy.

Moskit pisze:Ja jestem ciekaw jak się ma "surowy" koszt wytworzenia ramy z alu i włókna. Wydaje mi się, że więcej w tym marketingu niż faktycznych różnic cenowych w procesach technologicznych.

Hahahha, no to żeś Panie pojechał

Poczytajcie o tym, proszę Was, zastanówcie się co trzeba zrobić przy alu ramie, a co przy tej z włókna.

Kiedyś był taki fajny report z fabryki Toyoty f1, gdzie pokazywali jak przygotowuje się elementy bolidów, poszukam, może znajdę.

Tak by to wyglądało jak bym miał ten rower....
A za literówkę srry..

giantatxonedh pisze:Nie zmienia to faktu ze jak bym miała taki rower to bym z nim spał w nocy

Hm....
To juz któryś przypadek u niejednego użytkownika forum, co jest dowodem iż poza male i female posiadamy płeć shemale.

SegatiV pisze:Dywagacje na ten temat nie mają sensu.

Jak xxx już któraś dyskusja na temat karbonu wałkowana po wielokroć. Prawda jest taka ze to dobry materiał, przyjmie sie i będzie tak samo popularny jak alu. I nie zdziwiło by mnie gdyby juz teraz po cichu nie robiono eksperymentów z czymś jeszcze mocniejszym lub lepszym od karbonu.

LestatBiker

Hm....
To juz któryś przypadek u niejednego użytkownika forum, co jest dowodem iż poza male i female posiadamy płeć shemale.

Bo użytkowników dzieli sie na hobbystów i zrypofanatyków.
Przykładowy hobbysta to se bierze rower i idzie poćwiczyć, śmignąć na zawodach ... i nic więcej.Zero jakichkolwiek innych reakcji.

A taki zrypofanatyk to już inna bajka. "Zjazdówka" to jego całe życie. Flirtując gada lasce o budowie suportu i wymianie oleju w 888. Nie może spać po nocach bo go dręczą koszmary o "kradziejstwie w piwnicy z jego rowerem w roli postaci 1 planowej". Wydaje na rower miliardy, biliony. Przy jedzeniu opowiada jaki to smar na łańcuch nie stosuje. W ulubionych na mozilli tylko filmy o DH. Tapeta z samem hillem.... Ogółem jak się patrzy na swój rower to ma mokro.... Dla jednych to głupota dla innych fanatyzm a dla tych zrypofanatyków to własny uporządkowany świat. I nic z tym nie zrobisz...

TO TAK JAKBY CI NAGLE POD DOM ZAPARKOWALI 15 FERRARI I DALI TOBIE KLUCZYKI PO CZYM ODESZLI NA ZAWSZE. Pomyśl co byś z nimi robił ??

Z resztą ta reklama Ikei z tym dziadkiem odzwierciedla wszystko... Zmień tylko temat z mebli ikei na Downhill...

giantatxonedh pisze:TO TAK JAKBY CI NAGLE POD DOM ZAPARKOWALI 15 FERRARI I DALI TOBIE KLUCZYKI PO CZYM ODESZLI NA ZAWSZE. Pomyśl co byś z nimi robił ??

Sprzedał wszystkie, kupił pickup'a/terenówkę i domek w górach gdzieś niedaleko bikeparku.

giantatxonedh pisze:TO TAK JAKBY CI NAGLE POD DOM ZAPARKOWALI 15 FERRARI I DALI TOBIE KLUCZYKI PO CZYM ODESZLI NA ZAWSZE. Pomyśl co byś z nimi robił ??

To na ubezpieczenie by mogli jeszcze zostawić.

Jak ja uwielbiam szufladkowanie ludzi, to takie proste, to takie wygodne.. "ja jestem taki fajny" inni są dziwni, przecież są inni niż ja.

Od skrajności w skrajność, a rzeczywistość ma odcienie szarości.

giantatxonedh pisze:TO TAK JAKBY CI NAGLE POD DOM ZAPARKOWALI 15 FERRARI I DALI TOBIE KLUCZYKI PO CZYM ODESZLI NA ZAWSZE. Pomyśl co byś z nimi robił ??

13 bym sprzedał
1 sobie zostawił
1 sprzedał z rybką niespodzianką pod siedzeniem

Kasę przeznaczył na nowy sprzęt, kupił domek w spokojnej cywilizowanej okolicy, cześć kasy zainwestował, za reszte zrobiłbym sobie wakacje niekoniecznie powiazane wyłacznie z rowerem i jego tematyką, bo na 2 kołach swiat sie nie kończy.

15 Ferrari? Wszystkie na sell, kupiłbym Lexusa wersję long w stylu stancenation i był alfonsem burdelu na Hawajach albo posiał pole koki w Kolumbii (co i tak prowadzi do tego, że byłbym alfonsem w końcu). Coś jeszcze?

Edit 2: albo wywaliłbym Hefnera i zamieszkał w pierdzielonym Playboy Mansion.

yy. W latach 60 "Kóna" była Małą nie znaną firmą. I strasznie chcieli handlować z polakami. Pamiętam pierwszą ramę zrobioną w polskim oddziale, To dzięki naszym Fabrykom " Kóna" jest dzisiaj znana na cąłym świecie. Utworzyli sklepy w Danii, a potem w całej europie. To było piękne otwarcie pierwszego sklepu w stanach w 55. Stinki - nasze ramy z serii Stinki zrobiły furrore na świecie w 94. W 98 sklepy "Kóna" z polskimi ramami pojawiły się w Chinach. Dzisiaj już co 3 rama "Kóna" sprzedawana na świecie pochodzi z polski.Ale to dopiero początek... Zobaczysz, będziesz miał co opowiadać swoim wnukom.

http://www.youtube.com/watch?v=i8289OTBvjQ

Pamiętam pierwszą ramę zrobioną w polskim oddziale

- A to zapewne ze względu na to że polak jak się zaprze to zapierdziela... hmmm. Tania i głupia jak na tamte czasy siła robocza..

Pamiętam pierwszą ramę zrobioną w polskim oddziale

-Pewnie robiłeś testy na wytrzymałość, pękła główka i amor zatrzymał ci sie na ryjcu... Dlatego tak bardzo utkwiło ci to w pamięci (ver2)

" Kóna" jest dzisiaj znana na cąłym świecie.

- Nawet przedszkolaki wiedzą że pękają w główki w ramach z serii stinki.

Stinki - nasze ramy z serii Stinki zrobiły furrore na świecie w 94

- Tak często pękały ze producenci zakasali rękawy i sprzedawali je za bezcen - dlatego wszyscy je kupowali...

W 98 sklepy "Kóna" z polskimi ramami pojawiły się w Chinach.

- ooo, to mamy już po firmie ... Wykupili nas

Dzisiaj już co 3 rama "Kóna" sprzedawana na świecie pochodzi z polski

- Bo tylko my byliśmy takimi kretynami i ten chłam kupowaliśmy... Poza tym pierwsze fabryki tu były... A jak wcześniej pisałem pękały i każdy chciał się ,ich pozbyć ?? Allegro - używana stinki nie pęknięta, lekko bita po spawaniu...

I strasznie chcieli handlować z polakami

Haaa, ale my polacy nie tacy głupi... Wiemy ze za Marychę idzie się siedzieć .... o.O dawaj bucha..

EDIT: Nie mam nic do tych ram. Jakoś mi pasowało i chciałem być jak niekryty krytyk... Pozdro dla wszystkich posiadaczy " kÓny" ,--- zazdroszczę wam !!

ok, to zmieńmy wersję na 10 glorek i 5 sessionów.

giantatxonedh odstaw to co bierzesz.

Niech wciąga wszystko, najlepiej niech wciągnie Hefnera a wtedy ja my zajmę chatę. Haha.

http://www.google.pl/search?q=Hefner&oe ... 24&bih=605

wpisałem tylko hefner ... o.O

Jest 00:40 a to oznacza .... fap.fap.fap....
nie no cza ochłonąć.... Poza tym nic nie biorę.