Tego calego spustu nad mondrakerem to nieogarniam. Zawiecha jest po prostu ok i geo jest regulowane, ale wg mnie jakos super cudownie to to nie pracuje przynajmniej z rc4. Wszedzie tylko ochy i achy a pewno 99% z was widzialo tylko ta rame z bliska albo w porywach przelecialo sie po parkingu.
Szczerze mowiac to po prostu pekam ze smiechu widzac kolejne tematy "jaki rower do xxx tysiecy". Jeszcze nie spotkalem osoby, ktora by miala rower w jakis sposob przytlumiony , wszyscy tylko kupuja top zawieche i lataja na wszystkich pokretlach odkreconych (oczywiscie zaraz odezwie sie pare osob, ktore costam pokrecily, ale niestety to jest mniejszosc). Wiec ja sie pytam, na **** wam te regulacje skoro praktycznie nikt tego nie uzywa.
Jakos niedawno spotkalem goscia ktory jezdzil na 8mkach z cholernie mieka sprezyna i olejem 2,5 wszystkie regulacje odkrecone i gosc jeszcze mowil ze zmieni na mieksza ta sprezyne bo go nadgarstki bola ... jego koledzy natomiast uswiadamiali mnie i kolege ze zawiecha w dh powinna sie uginac juz pod ciezarem samego roweru i powinna dac sie zamknac w miejscu. Niestety nie robili sobie jaj i mowili 100% powaznie a rowery oczywiscie drozsze od samochodu ktorym przyjechali ale whatever.
Z reszta co to za gadanienie "nie kupuj ramy x bo jest tego masa na polskich trasach" ? Co to ma w ogole do rzeczy, rower ma jezdzic i ewentualnie ladnie wygladac, ale polska scena dh dazy juz od dluzszego czasu po prostu w strone totalnego lansu. Ludzie zamiast jezdzic pie..la co kto ma za rower i co by u kogo zmienil.
Od wiekow nie widzialem tutaj postu "wez rame x poniewaz lepiej sie prowadzi, jest bardziej skoncza/klei sie do ziemii, ma takie i takie zalety" Wszystkie porady ograniczaja sie do "ten ma 63* na glowce i 13,5 suport wiec jest szybsza od tamtej bo tamta ma 64 na glowce !" albo " tego jest duzo kup inne bo bedzie slabo pod wyciagiem wygladac".
Chlopie, kup jakis uzywany rower za polowe tego siana, np takiego sundaya i ewentualnie dolozyc np pare stowek do przerobki dampera pod ciebie w push'u/avy'm czy innego cr1 :
http://allegro.pl/iron-horse-sunday-wc- ... 85601.html
http://allegro.pl/iron-horse-sunday-wc- ... 62410.html
http://allegro.pl/iron-horse-sunday-exp ... 04303.html
Jak ci sie nie bedzie podobac, w co szczerze watpie, to w nastepnym sezonie zmienisz sobie rame na mondrakera albo co tam bedziesz chcial (bo komponenty w tych rowerach i tak sa bdb). Reszte wydaj na wyjazdy i po prostu na kur wiaj. Jesli myslisz , ze bedziesz szybciej jezdzic na takim mondrakerze niz na takim sundayu to sie po prostu mylisz. Ten mondraker po jednym sezonie jazdy bedzie wart moze z 70% jego ceny poczatkowej wiec nie top kasy w cos co w zasadzie nie da ci zadnej przewagi, poza mozliwoscia podjarania sie z kumplami i bajerowaniai, ze masz zmienna geometrie, bo i tak to ustawisz raz i nie bedziesz tykal przez kolejny rok.