FORUM DH-zone.com

No właśnie. Można się też czepić o uprawnienia inspektorów. Bo to nie jest blok mieszkalny i trochę innego papieru na to trzeba.

Nie znaleziono strony albumu...

Niestety, nie znaleziono strony ;/

wojtasu strona nie działa.

wojtasu pisze:Jutro zostaną zniszczone wszystkie dropy oraz Step Up.

Nie wiem jak dużo macie bikerów u siebie ale może by się skrzyknąć i spróbować trochę poprzeszkadzać w dalszym niszczeniu miejscówki.
Do tego zadzwonić do lokalnych mediów, prawie na pewno zainteresują się tematem.

I warto dowiedzieć się jak wyglądają sprawy z tymi pozwoleniami na takie działania - czy na pewno wydał je ktoś, kto miał do tego prawo.
Jeśli miejscówka była stworzona z pomocą funduszy z UE to trudno uwierzyć żeby z dnia na dzień zapadła taka decyzja...

Działajcie, trzymam kciuki żeby udało się obronić miejscówkę (albo to, co z niej w tej chwili zostało).

Tu macie juz działający link:
http://imageshack.us/g/717/img20110825112759.jpg/

A to skurwole! Jeb ich z dzidy laserowej, albo od razu pastorału! Jeb, jeb, jeb!

miki_ck pisze:Nie wiem jak dużo macie bikerów u siebie ale może by się skrzyknąć i spróbować trochę poprzeszkadzać w dalszym niszczeniu miejscówki.

Nieoznakowany plac budowy/rozbiórki. Wbijcie zróbcie zadymę, ktoś się może potknąć o grudkę błota i zadzwonić po karetkę, myślę że wtedy ich trochę udupicie.

Teren budowy lub robót powinien być, w miarę potrzeby, ogrodzony. Ogrodzenie powinno być wykonane tak, aby nie stwarzało zagrożenia dla ludzi. Wysokość ogrodzenia powinna wynosić co najmniej 1,50 m. Jeżeli ogrodzenie terenu budowy lub robót nie jest możliwe, należy oznakować granice terenu za pomocą tablic ostrzegawczych, a w razie potrzeby zapewnić stały nadzór.

Zagospodarowanie terenu budowy wykonuje się, co najmniej w zakresie:
1) ogrodzenia terenu i wyznaczenia stref niebezpiecznych

2) wykonania dróg, wyjść i przejść dla pieszych

Łączymy się z wami w bólu. Kalwaryjska FR Canada też poległa... Za sprawą straży leśnej. Udało się deski z mojego tartaku uratować.

EZrider pisze:Nieoznakowany plac budowy/rozbiórki. Wbijcie zróbcie zadymę, ktoś się może potknąć o grudkę błota i zadzwonić po karetkę, myślę że wtedy ich trochę udupicie.

pomysl desperacki ale może trochę ich opoźnic , odwalcie jakąs kite na placu to zyskacie moze parę dni

Ludzie malej wiary, przeciez jasne jest ze teren na ktorym stal bikepark bedzie przeznaczony na jakas swiatynie matki boskiej lub innego natanka, no ewentualnie pod pomnik swietego Jozefa glaskajacego baranka (rowniez swietego)...

klasyka, ale nie to miasto :P

No **** by to strzelił. Jedna z lepszych, jak nie najlepsza miejscówka FR w okolicach kato. Kazdy cos w niej budował, stało normalnie, nikomu nie przeszkadzało. Tam zaczęła się moja zajawka, mimo że mam tam ok 13km to bywałem bardzo często. Ten koleś, dyrektor-srektor, to musi być jełop jakich mało. Brak mi słów. Szkoda wielka, bo w tym miejscu się spotykała brać rowerowa. Jestem totalnie sfrustrowany. Ja pierdole.

No coz Panowie, jesli wladza chce zeby mlodziez pila, cpala, itp z braku lepszej zajawki to moze najwyzsza pora dac jej to czego chce?
My w Krakowie z tym problemem borykamy sie srednio raz na rok (czasem pol roku).
A moze najwyzsza pora sprzedac rower, kupic korki i grac w pilke? skoro kadra nie wyrabia... co za kraj.

Maciek pamiętam jakby to było wczoraj jak tam zaczynałeś przygodę w kolarstwem górskim. Teraz mamy jedynie wielkie "G". Szkoda gadać panowie . Jutro bede tam o godzinie 10 tej rano i porobię tam dokładniejsze zdjęcia.
Z tego co mi sie obiło o uszy mają byc tam obok jakieś gofry, kebab czy coś w ten deseń.
Ktoś tu komuś nieźle do kieszeni włożył też mi sie tak zdaje
Czy w tej naszej kochanej ojczyźnie każdy musi robić komuś na złość ?!

Wojtasu, hehehe gofry, kebaby.... infrastrukture tworza pod bazylike :P

Nie dajcie się wydymać. Nie może być tak, że nie można robić nic oprócz tego na co program społeczny pozwala.

wojtasu pisze:Czy w tej naszej kochanej ojczyźnie każdy musi robić komuś na złość ?!

Najwyraźniej. Przez własnie takich ludzie jak oni powstają pogłoski o "polskiej mentalności". Brak mi słów.

Ich chyba pojeba.. to jedyne określenie tego zjawiska debilizmu