Strona 2 z 2

: 19.10.2011 19:09:42
autor: ruwenzori
Dlaczego temat o tatuażach rowerowych zamienił się w Roslina vs Reszta Świata ?

: 19.10.2011 19:29:51
autor: LisuKrakow
Roslina, nie ma co sie tak bulwersowac, poprostu rozne luzne sugestje padly na temat "kony". A co do zmiany w czarna plame to jeszcze troche to potrwa, poza tym zawsze mozna zrobic poprawki.

Re: Tatuaże rowerowe :)

: 19.10.2011 19:50:00
autor: Roslina
Nie bulwersuje sie az tak jak mozecie to z moich wypowiedzi wnioskowac tak samo jak ja Wasze troszke zle zrozumialem.
Jesli chodzi o czarna plame to zalezy jak tatuaz zostal wykonany.Jesli chodzi o moj rowerek to jest nieskonczony caly obraz.Wracajac do czarnej plamy to raczej zadki przypadek ze tatuaz zmienia sie z biegiem czasu.Dopiero od niedawna mamy mozliwosc wykonywania tatuazy maszynkami ktore sa teraz na rynku a ewolucja techniki tatuowania idzie tak samo szybko jak rowerowa.Te tatuaze ktore widzimy teraz jako plamy po kilkudziesieciu latach to sa prace wykonane kolkami,strunami lub maszynkami domowej roboty.To tak jak kiedys ktos powiedzial ze jak sie chodzi na silownie i staje sie juz bardzo umiesniona postacia to w wieku 50 lat jest sie flakiem.Nie prawda.Jak sie cwiczy i dba to sie ma.Moj przyjaciel i trener ma ponad 50 lat i prawie wiekszosc 20latkow chcialoby wygladac jak on,a w agenturze 3h potrafi sie bawic bez niebieskiej pomocy.Tak tez z tatuazem,dbasz,nie chodzisz na solar,utrzymujesz dobra sylwetke to i tatuaz bedzie git na wiele lat.

: 19.10.2011 20:19:16
autor: Spaced
Zartów do siebie nie bierz.

A co do plamy zalezy kto i jak Ci robił. Masz racje co do techniki. To plus fakt ze zawsze mozna refresh zrobic.

: 19.10.2011 20:32:48
autor: EZrider
Lubie jeździć na Super Monsterze i mieć 300mm skoku z tyłu żeby gibać się jak pier*olony rezus. :)

Przyzwyczaisz się, że tutaj większość jest ironicznie wredna. :D

Re: Tatuaże rowerowe :)

: 19.10.2011 20:35:36
autor: Roslina
Sory,zly jestem bo wyzdrowiec nie moge,rama peka(pewnie dlatego to pekniecie Kony mnie zabolalo) i tlumik szlak trafil 3 dni temu a za kilka dni wyjazd tygodniowy na nauke jazdy w gorach.
Jesli chodzi o pomysl to fajnymi wrzutami sa czesci rowerowe.np.damper,widelec itp.Mozna wykonac duze i bardzo szczegolowo.Fajne wzorki widzialem na pinkbiku z okazji kiedys poruszanego na tym forum tematu.http://www.pinkbike.com/photo/76698/ -sam kontur i pomysl niezly.

: 19.10.2011 20:48:25
autor: LestatBiker
LisuKrakow pisze:swoja droga to ta kona juz sie pod glowka rozjezdza :P
No jak to kona ma w zwyczaju ;]

: 19.10.2011 20:53:25
autor: Spaced
Wez przestan. Tats tylko z konturem i to wszystko? Dobry tatuator jak ogadasz z nim pomysł zrobi ci cos fajnego bo to co zalinkowałes to jest po prostu gówno. Nie mówie o guscie ale o zwalonych proporcjach i niedokończonym tatsie.

Tatuaż to coś na całe życie wiec warto zrobić cos zajebiście wykonanego, z detalami i orginalnego bo zobaczenie swojej dziary na czyims innym ciele to koszmar.

Obrazek
Obrazek

Tak to nie sa przykłady dziar rowerowych ale chodzi o to żeby robić coś w tej klasie i lepiej, nie gorzej. Dobry artysta, nie tatuator masakrator nie bedzie robił tylko kalki, a uzgodni z tobą projekt, pokaze ci co ma na myśli i zrobi ci coś na prawde fajnego.




btw. Z wrocka blisko do Berlina. Zainwestowałbym troche i albo skoczył na konwent albo odwiedził jakies dobre studio tam. Osobiscie jestem fanem tego co robią w AKA ale Berlin to prawdziwe zagłębie na prawde dobrych dziar. Polska scena moze i technicznie trzyma poziom ale jest mało róznorodna pod wzgledem styli i troszke zamknieta. Są wyjątki oczywiście. Doman ze starej baby czy wspomniani wczesniej.

Re: Tatuaże rowerowe :)

: 19.10.2011 21:00:25
autor: Roslina
Ten link jakby byl wypelniony bedzie git.
Prace ktore pokazales fajne i widac ze swiezoscia swieca.
Zaraz postaram sie wrzucic swoje.

: 19.10.2011 21:04:51
autor: Spaced
Jak dla mnie sam rower to troche prosta forma. Wypadałoby go czymś otoczyć. Wpakować go w jakąś scene żeby nie wyglądało to jak stempel. Stemple tatsy działaja dla mnie tylko jako komiksy lub portrety.

: 19.10.2011 21:22:10
autor: LestatBiker
Hm... to forum od zawsze rozpatruje wiecej problemów niż polski parlament ^^

Re: Tatuaże rowerowe :)

: 19.10.2011 21:47:58
autor: Roslina
To moje tattu robione przez moich przyjaciol.Nie samarowane i robione fotki w domowych warunkach dlatego znieksztalcone.Za 2 tyg wszystkie poddane szlifowaniu.
Tu moje wyszly dosc blado.W rzeczywistosci sa one bardziej nasycone,ale nie jak prace Spaceda,tylko ze te sa swieze i kazdy tatuaz swiezy bije wszystko,nawet jak jest kiepsko zrobiony.Widze codziennie po 2,3 czasem nowe prace i chyba tylko dla tych kilku chwil swiezosci tatuazu ludzie robia kolejne,lub jest to napewno jeden z aspektow.

: 20.10.2011 09:09:44
autor: LisuKrakow
Ja tez wieczorem zapodam zdjecia dziar co na rekach mam ;p
W poniedzialek robie jeszcze noge bo jest fajna promocja w Kult Tattoo, i w najblizszym czasie plecy :P

: 20.10.2011 09:58:13
autor: quake
Roslina pisze:Tu moje wyszly dosc blado.W rzeczywistosci sa one bardziej nasycone,ale nie jak prace Spaceda,tylko ze te sa swieze i kazdy tatuaz swiezy bije wszystko,nawet jak jest kiepsko zrobiony.Widze codziennie po 2,3 czasem nowe prace i chyba tylko dla tych kilku chwil swiezosci tatuazu ludzie robia kolejne,lub jest to napewno jeden z aspektow.
Bez przesady, dobry tatuaz az tak strasznie nie blednie. Nie mowiac juz o tym, ze tatuaz "kiepsko zrobiony" nie bije niczego, nawet 50 letniego, deobrze wykonanego ;-).
LisuKrakow pisze:zdjecia dziar
Dziary to sie w wiezieniach robi, szanujmy prace artystow i prawdziwe tatuaze nazywajmy tatuazami.
Chyba ze masz "dziary", w takim razie rozumiem, ale jesli robione w Kulcie to smiem przypuszczac, ze to wlasnie tatuaze sa.



A polska scena az tak zamknieta nie jest, rozstrzal styli tez mamy dobry, juz nie wspominajac o tym, ze artystow mamy bardzo dobrych.

Re: Tatuaże rowerowe :)

: 20.10.2011 12:07:14
autor: Roslina
Co zlego Quake'u widzisz w slowie dziara?Nie slyszalem o czyms takim zeby to byl brak szacunku dla artystow ktorzy sami czesto uzywaja slowa-dobrze wyszla ta dziara,teraz jestes ostro obdziargany itp.
Po drugie tatuaz blednie i roznica jest dosyc spora.Dlaczegoz?Poniewoz tatuaz po zrobieniu jest zywa rana i goi sie jakies 1 do 2 miesiecy.Czlek ze studia wychodzi z cieknacym tuszem, nasmarowany wazelina i blyszczy jak psu jaja.A po 2 miesiacach zakrywa sie dosc gruba warstwa skory owa farbka i wazelinki nie ma i jest roznica.Zwroc uwage na prace spaceda sa robione typowo na pokaz.Czerwony but,nogawka pasuje i zwieksza nasycenie.To przygotowane zdjecia.Choc prace szczegolnie kotki sa zaje....iste i juz gdzies wczesniej widzialem. Pomijam kwestie gdzie tatto shopy sprzedaja rozcienczane tusze(glosna afera w Wawie) i wtedy jeszcze bardziej blaknie i ludzi ktorzy opalaja tatuaz 2 tyg po zrobieniu.
Szkoda Lisu ze idziesz zrobic tatuaz bo jest promocja.Ja ide robic bo mam chec zrobic tatuaz i smieje sie jak ktos przychodzi do studia i slysze ze ma zaplacic 350zl za dziare i sie targuje o 50,100zl majac buty za 400 i zegarek za 500.To jest brak szacunku do tatuatora,brakiem szacunku jest rowniez niedbanie o prace(opalanie,niesmarowanie,zrywanie i drapanie strupkow) a potem mowienie-mordo robilem w ........ nie rob tam bo zobacz jak wyblaklo i sa przeswity itp.Sam widzialem pary kretynow ze swiezym tatuazem w zoo jak bylem z corka na spacerze a doslownie 30 minet temu byli u moich chlopakow robic ta prace.Przyjechali z pod wawy wiec jeszcze w sloneczny dzien chcieli z dziwczyna pojsc do zoo.Gdyby nie corka to bym jednego wyslal do okulisty i prostowanie nosa gdyz bezczelnie gdy zwrocilem mu uwage powiedzial ze gosc co robil powiedzial ze jak posmaruje to moze tak latac.Klamal jeb....ny pinokio.To jest brak szacunku do tatuatora.

: 20.10.2011 12:42:58
autor: Spaced
quake pisze:Bez przesady, dobry tatuaz az tak strasznie nie blednie. Nie mowiac juz o tym, ze tatuaz "kiepsko zrobiony" nie bije niczego, nawet 50 letniego, deobrze wykonanego
Chociaz opalanie sie nie pomaga ;)
quake pisze:A polska scena az tak zamknieta nie jest, rozstrzal styli tez mamy dobry, juz nie wspominajac o tym, ze artystow mamy bardzo dobrych.
Z ludzi lub kojaże wiekszość styli mieści sie w najbardziej popularnych klimatach lansowanych przez branżowe magazyny. Też myślałem, że jest różnorodność aż nie zacząłem wygladać jak to wyglada poza krajem. U nas troche jak z rowerami - dominują te najmodniejsze rzeczy na świecie, a orginalnych styli nawet u bardzo utalentowanych tatuaży jest znacznie znacznie mniej. Wyjątkiem jednym z niewielu jest Doman w WWA, znajomy właśnie sie u niego robi to zobaczymy ;)

: 20.10.2011 20:08:06
autor: quake
Roslina pisze:Co zlego Quake'u widzisz w slowie dziara?Nie slyszalem o czyms takim zeby to byl brak szacunku dla artystow ktorzy sami czesto uzywaja slowa-dobrze wyszla ta dziara,teraz jestes ostro obdziargany itp.Po drugie tatuaz blednie i roznica jest dosyc spora.Dlaczegoz?Poniewoz tatuaz po zrobieniu jest zywa rana i goi sie jakies 1 do 2 miesiecy.Czlek ze studia wychodzi z cieknacym tuszem, nasmarowany wazelina i blyszczy jak psu jaja.A po 2 miesiacach zakrywa sie dosc gruba warstwa skory owa farbka i wazelinki nie ma i jest roznica.
Slowo "dziarg" z wieziennego "jezyka" pochodzi i tak tez sie kojarzy.
Z reguly o tatuazach w ten sposob mowia "koledzy" w dresach i tatuatorzy niskich lotow w pseudo-studiach.
Oczywiscie nie mowie, ze tylko tacy, ale czesciej spotykalem sie z niechecia do tego slowa u artystow, niz z jego uzywaniem.

Co do tatuazu, jakos tak wyszlo ze wiem jak to sie robi i z czym to sie je, mam na sobie 2 mooocno kolorowe prace i jestem w stanie ocenic stopien ich zbledniecia w porownaniu z czasem, kiedy byly nowe.
Moja ocena jest taka, ze w ciagu tych kilku lat nie sa duuuzo mniej zywe, niz byly. Oczywiscie, nie jest to ten "wazelinowy blask", ale nie ma tez dramatu ;-)

Spaced pisze:Z ludzi lub kojaże wiekszość styli mieści sie w najbardziej popularnych klimatach lansowanych przez branżowe magazyny. Też myślałem, że jest różnorodność aż nie zacząłem wygladać jak to wyglada poza krajem.
Jakos tak wyszlo, ze rowniez troche sie tematem interesuje :roll:
Btw. nie wiedzialem, ze masz jakies tatuaze?

: 20.10.2011 22:23:08
autor: LisuKrakow
Roslina, troche zle mnie zrozumiales, mnie osobiscie cieszy to ze jest promocja i moge za tatuaz zaplacic 150zl w Kulcie a nie jakies 500 po normalnej cenie. Bo do tej pory wywalilem okolo 3tys na tatuaze i gdyby nie ta oferta to musial bym sie pare tygodni wstrzymac. O tatuaze oczywiscie dbam, swoja droga polecam masc easy tattoo.

: 21.10.2011 10:30:07
autor: Spaced
quake pisze:Jakos tak wyszlo, ze rowniez troche sie tematem interesuje Btw. nie wiedzialem, ze masz jakies tatuaze?
Nie mam ale jakos tak sie składa, że znajomi dziaraja troche albo sa chodzącymi reklamami studiów róznych. Sam pewnie niedługo bede robić ale nie moge sie zdecydować czy Doman czy odkładać kase na Auricha w Berlinie.