Te 4 metry to ty mierzyłeś w prżód? hehe nieno spox, te schody to były do metra?, powiec tylko kiedy masz operacje na jaja, bo jak znam naszą służbę zdrowia to za 2 lata ;)
ja na swoim gównianym Judy TT upadłem już tyle razy na płaskie z paru ładnych metrów że napawdę, szok że tak tani amor wytrzymuje aż tyle. Nieraz przelciałem stolik i upadłem z ok. 3 metrów na płaskie.
skoczyles 4 metrowe schody , potem sie obudziles i pochules ze masz mokro w gatkach ...a na koncu przyszedl ciastus pilsbery (ten od pierozkow) i wreczyl ci zaszczytny tytul b(l)endera roku 2004 *no cement* zapalmy swieczke [*] i ubolewajmy nad jego martwym mózgiem...
kurwa niekapujecie skakałem z podwójnych schodów z owiele wiekszym rozpędę niż zawsze i te schody prawie przeleciałem(tylnie na ostatnim schodku) a na wysokość maja jakies 4m i co kurwa to jest niemożliwe i sobie tego niewyolbrzymiam a z tej chopy to jak ktos mieszka w Tychach to wie gdzie jest duża na W i gdy pierwszy raz skakałem to przeleciałem ladowanie.
Na hopce i na schodach widzieli to moi koledzy niewierzycie to nie
To jest blok tekstu, który może być dodawany do Twoich postów. Ma limit 90 znaków
skoczyłem na schodach wyladowałem na ostatnim schodku, zgiołem kiere i tyle chociaz amor peka w 5 miejscach to może pekł na schodach bo po skoku na hopce to pekał przy lewym i prawym goleniu a niesprawdzałem przy rurze steraowej a jak go wykreciłem by go wyciścic to zobaczyłem 3 pęknięcia przy rurze sterowej może to na schodach pekło niewiem
To jest blok tekstu, który może być dodawany do Twoich postów. Ma limit 90 znaków