: 04.01.2012 19:06:07
miki_ck na Twoim miejscu spróbowałbym Totema, najwyżej go po prostu....połamiesz
Zresztą z tym łamaniem jest tak, że wielu o tym mówi a tak naprawdę mało kto to robi. Skoro 66 dają u Ciebie bez problemów radę, to jest bardzo duża szansa że Totem też będzie ok. Sam osobiście nie miałem Totema ale jeździłem przez 3 sezony na przynajmniej teoretycznie słabszym Domainie i zero problemów. Przeżył trochę metalicznych lądowań chociaż o to trzeba się było naprawdę postarać bo końcówkę miał mega progresywną. Dolne lagi też swoje przeżyły. Przyszła więc teraz pora na delikatnego boxxera i ten paraliżujący strach przed każdą jazdą że polegnie 

