FORUM DH-zone.com

Jak dla mnie trochę porąbany pomysł przecież rama musi być dłuższa za czym idzie większa baza kół, takim rowerem będzie się jeździć jak limuzyną, co z tego że będzie miał dużą stabilność przy dużych prędkościach jak na ostrych agrafkach czy bandach będziemy musieli się prawie zatrzymywać. Na dodatek jak wyżej koledzy zauważyli sporo zabawy z dociągnięciem sterów kapslem, i sama konstrukcja mostka jest chora bo jak skręca się na sterówce to zmniejsza się odstęp między śrubami w pokrywce co jest według mnie nie bezpieczne. Na dodatek jeszcze kokpit będzie gdzieś w kosmosie. Jak dla mnie cztery minusy dyskwalifikują ten patent, ja bym się na pewno nie zdecydował :p

Dla jednopółki rozsądne minimum docięcia sterówki to wg mnie 13+2,5+3,5 czyli właśnie 19mm. Wtedy do większości główek da się to dopasować.

DC może mieć krótszą ale ja osobiście nie jestem jakimś wielkim zwolennikiem zintegrowanych mostków. Jak mam główkę 1.5" 11cm i redukcyjne orbity które wystają z 5mm to faktycznie sterówka może mieć niewiele. 11+0,5+1+3,5 daje raptem 15mm. Ale to nie jest w każdej ramie.

Mondraker lubi limuzyny robić.. boje się o ht od nich.

=disbrainer= pisze:przy predkosciach owszem, ale w gorach lub lasach czesta sa ciasne, krete sciezki z ciasnymi zakretami i tutaj dlugi rower juz moze nie byc tak przydatny.

Wiem wiem. Nawet w ADH gdzie odbywa sie Mega Avalanche jest pare kretych tras gdzie długi rower ciezka sprawa(nie sa czescia mega) ale szczerze mnie ciasne i wolne trasy zupełnie nie jaraja. Wiem, ze to troche nasza narodowa choroba ale po prostu lubie wiekszosci.

po co ten cholerny garb przy główce?!

troche wiecej info http://www.vitalmtb.com/videos/features ... TBCUT-tv,6

Fishbone taki mostek trzaskał daaaawno temu. link do bunnyhopa z 2000r.
http://files01.bunnyhopmag.pl/_pdf/BunnyHopNo0.pdf