Strona 2 z 2
: 29.01.2012 19:19:07
autor: off_road
LestatBiker pisze:Mimo wczorajszych -15 stopni nie stwierdziłem jakiegokolwiek wpływu na pracę amora, czy jest ciepło czy zimno praca taka sama.
Avalanche DHF + olej finish line 5W i -10*C, brak jakichkolwiek zmian w pracy/czułości.
LestatBiker pisze:Na orginalnym płynie stwierdziłem że przy ok 5-7 poniżej zera klamki wolniej wracają, heble stają sie jakby gumowate
Potwierdzam

Moje klamy xtr + zaciski saint to samo zrobiły

do tego dochodzi efekt twardszej klamki.
: 29.01.2012 19:19:50
autor: diskordia
MAZUR93 -co konkretnie jest bzdura?
olejem marcoka zalewałem pike,66,rst alafaalfa,i whitebrother usd.
uzywalem tez motula i motorexa-z moich doswiadczen wychodzi ze marcok najmniej reaguje na mroz.
-byc moze bzdura jest ,ze piszę na temat swoich doświadczen-a nie wyczytanych z katalogu danych???
Re: Wpływ zimy/mrozu na amortyzatory
: 29.01.2012 19:37:06
autor: pietruhen888
ja mam takie pytanie odnośnie wcześniejszych postów: co wam sie działo z avidami podczas zimy? i w przy jakich temperaturach?
: 29.01.2012 20:04:31
autor: Mazur93
Diskordia
Bzdurą jest to ,że olej Marzocchi (najtańsze Spectro) ma bardzo dobre właściwości w niskich temperaturach ,zresztą sam sobie zaprzeczyłeś pisząc ,że sytuacja zmienia się w zamkniętym kartridżu - olej z "bardzo dobrymi właściwościami" ,czyli wysokim współczynnikiem lepkości sprawuje się dobrze w obu przypadkach ,a nie jak piszesz ,a propo Spectro tylko w otwartej kąpieli
każdy amor w kąpieli olejowej zalany olejem marcoka-powinien działać dobrze.
sprawa ma sie inaczej przy zamkniętych tłumikach
Poza tym ,porównujesz do nieokreślonego typu oleju Motula i Motorexa ,
Motul Shock Oil ma bardzo wysoki współczynnik 2/2,5 x wyższy niż Spectro ,a Motorex jak już wcześniej pisałem ma prawie dwukrotnie wyższy. Nie sądze ,aby badania inżynierów i chemików przeprowadzone w laboratoriach były mniej dokładne niż twoje osobiste odczucia.
: 29.01.2012 20:14:51
autor: off_road
Panowie ja mam pomysł

nakrece klip jak zachowuje sie 0.6L oleju do hampli shimano ktory jak wiemy ma konsystencję wody
Wystawie go na noc za okno

i zobaczymy co sie stanie rano

W sumie to nawet 1h powinna dać rade

: 29.01.2012 21:03:30
autor: off_road
Lipa panowie na filmie nie widac roznicy

Jedyne co widze to bomble powietrza troszke wolniej ida do gory. Ale ogolna konsystencja sie nie zmieniła. A spodziewałem sie gluta ;D
: 30.01.2012 00:29:15
autor: LestatBiker
off_road pisze:Potwierdzam Moje klamy xtr + zaciski saint to samo zrobiły do tego dochodzi efekt twardszej klamki.
Potwierdzam

dlatego planuje zalać hebelki olejem do amorów finish line 5w, ale przed tym sprawdę który olej szybciej można zagotować w garnuszkach na wolnym ogniu
: 30.01.2012 10:11:42
autor: AdiFreerider
to również zależy od oleju smarującego (w przypadku rock shox), nie tylko od tego w tłumiku. Kumpla Boxxer w zime nieźle zamule, moje 66 rc3 evo chodzą

kwestia jest też jaki to olej: syntetyczny teoretycznie nie zmienia swojej gęstości, niezależnie od temperatury. Nie jest to do końca prawda bo zawsze coś tam zmienia, ale nie wiele w przeciwieństwie do olejów mineralnych czy półsyntetyków. Jeśli chodzi o zimę - polecam syntetyczny olej Castrol (32zł za 0,5l).
: 30.01.2012 13:57:18
autor: DawidFR
radzik1259 zgadzam się z Tobą, na Marzocchi mróz nie robi większego wrażenia, natomiast na Domainie...hehe... SPORE.
Ogólnie to Domain przez cały sezon robił na mnie SPORE ZŁE wrażenie...taki uginacz, podobny do zooma

: 30.01.2012 14:20:58
autor: GgG
Dorado muli i staje się takie ogólnie skostniałe, to samo dzieje się z revelationem którego mam w 2 rowerze. Dampery działają bez zmian - xfusion vector i fox rp3. Avid raczej bez zmian, może lekko skostniały, shimano tak jak wyżej pisano - skok klamki mały, hamulce zamulone, tłoczki minimalnie zbliżyły się do tarczy. Obserwacje przy temperaturze około 12-17 na minusie.
Ogólnie szkoda sprzętu na takie warunki

: 30.01.2012 23:51:41
autor: LestatBiker
Nie udało mi sie zagotować olei, ale i tak zalałem heble olejem finish line 5w klamki działają twardo i tracą moc. wyszło do bani więc lhm wylądował spowrotem.
: 31.01.2012 19:20:40
autor: TrzecieKolo
A co powiecie na wpływ soli i innego badziewia - co sypią wszędzie - na amortyzatory, uszczelki itp itd?
Wystarczy golenie brunoxem czyścić po powrocie do domu, czy coś jeszcze robić?
: 31.01.2012 19:22:15
autor: ronsek
moje 888 rc3wc da sie ustawic jak powinno

a rs reba uginala sie jak zoom, jak by nie miala samoru tysko piasek, marcok marthon z 2004 czy z tych starszych normalnie

fox vanilla 36r bez zmian, a damper swinger 6 way tak samo nie zrobilo na nim wiekszej roznicy hayes mag bez wiekszych zmian jak nine, ace troche jakby guma zalane ale jakos nie przeszkadzalo.
: 31.01.2012 19:36:10
autor: ak47
Marzok MX COMP ETA - bardzo źle znosił mróz - na oleju Motul 5W przy -5* bardzo słabo chodził.
Marathon XC 2004 TST5 - praktycznie bez różnicy (w kartuszu Motorex 7,5W, w lagach na dole Motul 5W)
Avidy Code i Juicy bez najmniejszej zmiany.
Solanka bardzo źle oddziałuje na heble pędzone dotem - zaciski po jednej zimie potrafią skorodować, dlatego jak widzę błoto pośniegowe, to w ogóle nie jeżdżę.
: 31.01.2012 19:45:55
autor: ronsek
te marcoki i rebe mialem okazje ostatnio pojezdzic u kumpli, ktorzy smigaja w czym innym, mniejsza o to.
ja po drogach nie smigam. ale zgadzam sie z toba. a co do wplywu zimy, mechanizm zapadkowy w piastach na 100% sie zmienia, lub pamietam jak bylem mlodszy zamarl mi bebenek

a w hopie ciszej tyka tak wiec pewnie metal jest mniej sprezysty nie znam sie tak dokladnie na tym
