FORUM DH-zone.com

Co myślicie o tym, żeby bęben + kasetę zamienić na bęben który już ma zęby? Dało by się osiągnąć te 9-8 zębów na końcu. Tylko z czego to zrobić? Stal, tytan?

http://www.pinkbike.com/news/Ten-Speed- ... e-Cog.html o takie Ci chodzi?

Trafiłeś

Pytanie jak koszty.

Jeśliby wyjść od kaset bmxowych to można będzie na tył zapakować nawet 8t. Mamy i q-lite i normalne piasty. Moim zdaniem sprawa do ogarnięcia. I łatwiej będzie zrobić działającą 4-6 rzędową niż dziesiątkę. Koszty? trochę prototypów, potem Tajwan i taka piasta będzie 500-600 zł kosztować z kasetą.

Wg mnie patent 10 biegów potrzebny nam jak dziura w moście.

Albo niech zrobią 8rz w takich odstępach jak jest np. 9rz. Dla mnie było by to dobre rozwiązanie bo teraz to nie można nawet manetki jakiejś lepszej dostac pod 8, nawet alivio jest już na 9...

Będzie jeszcze drożej...

przemek_06 pisze: bo teraz to nie można nawet manetki jakiejś lepszej dostac pod 8

Można. SRAM ma w pytke manetki, dostepne są też wersje pod shimano, dlatego przy najbliższej wymianie napędu, ewakuuję się w produkty srama po 8 rz.

krise pisze:Jeśliby wyjść od kaset bmxowych to można będzie na tył zapakować nawet 8t.

Mam znajomego, który w bmxie wyciął sobie coga 7t, wolnobieg dał na oś suportu i śmiga... zajebiście fajny patent, ma parę zalet, ale pod przerzutkę tego nie widzę. I raczej halflink only.

przemek_06 pisze:teraz to nie można nawet manetki jakiejś lepszej dostac pod 8, nawet alivio jest już na 9

Zaciskasz zęby i szukasz SL-M950 Alivio z Malezji i Singapuru to sobie mogą wsadzić w swoje skośne tyłki.

krise pisze: I łatwiej będzie zrobić działającą 4-6 rzędową niż dziesiątkę. Koszty? trochę prototypów, potem Tajwan i taka piasta będzie 500-600 zł kosztować z kasetą.

Zintegrowany bębenek z kasetą jako 1 część będzie znacznie droższy w produkcji. Nie wierzysz zobacz sobie topowe kasety szosowe wycinane z 1 kawałka i ceny

Las3k_91 Ldz pisze: I raczej halflink only.

TO. Nawet 9T mnie juz martwi bo na SS chodzi to topornie. Co prawda z przerzutką czuć by to było mniej ale kwadrature zębatki czuć małej

W linku od Las3k_91 Ldz jest bardzo fajna kaseta 6-rz. Sama Hilla z jakimś plastykowym dystansem w miejscu największych koronek.
Nie wiem czy jest coś takiego w seryjnej produkcji najlepiej na alu-pająku, ale widzę same zalety:
1. Pozbywamy się najcięższych i niepotrzebnych dużych koronek.
2. Przerzutka z bardzo krótkim wózkiem to obsłuży bezproblemowo.
3. Z racji zastosowania dystansu nie ma potrzeby dodatkowego kombinowania z montażem.
4. Fajnie wygląda

PS. Zintegrowany bębenek z kasetą to chyba nienajlepszy pomysł. Kaseta, jak każda będzie do wymiany, a bębenek może sobie pracować dużo dłużej...

Ale wtedy przynajmniej schodzimy poniżej 11 zębów Zawsze można pokombinować, że pół bębenka będzie jako dystans, a reszta to kaseta zintegrowana z bębenkiem. Połączenie tego nie powinno być trudne

TO. Nawet 9T mnie juz martwi bo na SS chodzi to topornie. Co prawda z przerzutką czuć by to było mniej ale kwadrature zębatki czuć małej

No offence, na 9t jeździłem 3 lata na bmxie (3pc cog Primo), kolega katuje 8t już4 sezon(cierne łożysko), sprzętu nie oszczędza, ale korbić za dużo nie musi. Tej twojej kwadratury nie czułem. Być może to moje kalectwo. Może to ładnie naciągnięty i nasmarowany łańcuch?

Na 9t sądzę, że da się zejść spokojnie. Być może sprawa ma się jak z komputerami, gdzie producenci celowo stosują małe kroczki by więcej zarobić, podczas gdy możliwości są o wiele większe?

Ale wtedy przynajmniej schodzimy poniżej 11 zębów Zawsze można pokombinować, że pół bębenka będzie jako dystans, a reszta to kaseta zintegrowana z bębenkiem. Połączenie tego nie powinno być trudne

I tego zdania będę się trzymał

Szczerze 3 lata jak na 1 łańcuchu to sie nie dziwie ze nie czujecie bo pewnie juz bardziej rozciągniete niz babcine majty. Nasmarowany nowy łańcuch jak napniesz go na maxa nie chodzi płynnie. Jak jest troche luzu czuć to mniej ale dalej jest to odczuwalne w porównaniu z normalnym mtb napędem.

Przyjrzałem się konstrukcji typowego bębenka i sądzę, że bez strat wytrzymałości można zmniejszyć jego średnicę aby pasował chociaż na 10T. Przy 9T średnica takiego bębna wymusiłaby stosowanie bardzo małych łożysk... ale wówczas zaproponowałbym bębenek stożkowy, w którym mocowanie od strony zapadek byłoby niezmienione a od strony nakrętki średnica byłaby przystosowana dla koronki 9T.

Mógłby być to nowy standard tylko dla grup grawitacyjnych, pozwalający na konwersję nawet w starszych rowerach bez potrzeby wymiany całej piasty.

Kasety oczywiście musiałby posiadać taki sam stożek w pająku. Najmniejsze koronki 9 v 10T musiałby być wykonane z tytanu lub utwardzanej stali z racji większych obciążeń przypadających na pojedynczy ząbek.
W takim systemie zarówno z bębenka i kasety możnaby sporo gram urwać...

Kto ma maszyny i jest chętny do współpracy?

Spaced pisze:Nasmarowany nowy łańcuch jak napniesz go na maxa nie chodzi płynnie

No i? To jest jakiś problem? Poza tym po co napinać łańcuch do oporu?

Spaced pisze:Jak jest troche luzu czuć to mniej ale dalej jest to odczuwalne w porównaniu z normalnym mtb napędem.

Doczytaj drugą część

Swoja droga wspomniany produkt na 9T jest do kupienia:
http://www.canfieldbrothers.com/compone ... h-rear-hub

Nawet PL dystry jest w postaci Horizona.

Mam gdzieś w szpargałach rysunek bębenka do HOPE'a, gdzie pasuje koronka 8t.. Tylko nie wiem, czy będzie ktoś zainteresowany płacić dodatkową kasę (jak hope zrobi, to będą w komplecie sprzedawać) za możliwość ładowania 1 zęba mniej, z kasetą dedykowaną 5 rzędów.

Dlatego pomysł na razie kurzy się...

Co do standardu 10 rzędów do DH - bezsens całkowity, w zjeździe używam 5 koronek z tyłu + 36 przód, zależnie od warunków 3 biegi wystarczają na zawodach - 5 przełożeń używam ogólnie.

Do enduro takie 1x10 jest wypas, w FR też raczej bezsensownie.

Wiadomo, mówię tutaj o konkretnym przeznaczeniu, bez dojazdów zjazdówką na trasę - ale tutaj i tak, robiło się na uzzi 40km na oponach 42a używając tych 5 rzędów.