dobrze gada!:)Spaced pisze:Widać, że na spd nie umiałeś jezdzić.
A i spd dają wiecej niz tylko pedałowanie.
Strapy i downhill.
-
- Posty: 92
- Rejestracja: 31.03.2010 20:08:39
- Kontakt:
Umiałem...nie umiałem...nie czułem się bezpiecznie i przestałem jeździć.Spaced pisze:Widać, że na spd nie umiałeś jezdzić.
No co takiego niby dają niż to, że się kręci lepiej i że noga z pedału nie spadnie? Skoro tyle zalet to czemu już nie jeździsz?Spaced pisze:A i spd dają wiecej niz tylko pedałowanie. Przesiadłem sie na flaty i dalej tak jezdze ale zalet jest sporo wiecej.
Dla mnie te dwie zalety nie są warte ciężkiej kontuzji o którą moim zdaniem dużo łatwiej gdy coś pójdzie nie tak jak trzeba, a ty masz do nóg podczepione prawie 20 kg.
Podsumowując wg mnie do racingu jak najbardziej spd, do zabawy flaty.
Ja tam się znacznie pewniej i bezpieczniej czuję w SPD. Np to, że w locie masz znacznie większą kontrolę nad rowerem.
Miałem lot przez kierownicę po spotkaniu się z drzewem jakoś po pierwszych kilku dniach jazdy w SPD. Wstałem, otrzepałem się iii.... po 20 sekundach myśl 'o, wypiąłem się!'
I nie lubię mieć podziurawionych goleni.
Miałem lot przez kierownicę po spotkaniu się z drzewem jakoś po pierwszych kilku dniach jazdy w SPD. Wstałem, otrzepałem się iii.... po 20 sekundach myśl 'o, wypiąłem się!'
I nie lubię mieć podziurawionych goleni.
Z gówna bata nie ukręcisz.
po pierwsze nie wali pinami po nogach...
po drugie lecisz i nie musisz martwić się o kontrolę nad rowerem - jest przyczepiony więc jest luz.
Łatwiej bunnego zrobić
i przede wszystkim to że noga nie spada z pedałów - to największa zaleta;)
Wypinania da się nauczyć i jak nabierze się pewności siebie to można wiele zyskać, a wypinanie nie stanowi problemu( odruchowo )
Ja jeżdżę dla zabawy i bez espedziaków nie wyobrażam sobie jazdy
Fakt na platformie da się jeździć, ale znacznie pewniej jest w spd
po drugie lecisz i nie musisz martwić się o kontrolę nad rowerem - jest przyczepiony więc jest luz.
Łatwiej bunnego zrobić

i przede wszystkim to że noga nie spada z pedałów - to największa zaleta;)
Wypinania da się nauczyć i jak nabierze się pewności siebie to można wiele zyskać, a wypinanie nie stanowi problemu( odruchowo )

Ja jeżdżę dla zabawy i bez espedziaków nie wyobrażam sobie jazdy

Fakt na platformie da się jeździć, ale znacznie pewniej jest w spd

Slavvduro
Rozumiem że nigdy w SPD nie jeździłeś? Bo to brzmi jak typowa gadka kogoś, kto nigdy nie miał z tym do czynienia. To mit i trzeba mieć niesamowitego pecha, żeby rower był dalej przyczepiony podczas gleby. Mi się jeszcze po 2 latach jazdy nigdy to nie zdarzyło, znajomemu który jeździ od lat 9 (coś koło tego, nie pamiętam czy dokładnie 9) też się nigdy to nie zdarzyło.don corneo pisze:Dla mnie te dwie zalety nie są warte ciężkiej kontuzji o którą moim zdaniem dużo łatwiej gdy coś pójdzie nie tak jak trzeba, a ty masz do nóg podczepione prawie 20 kg.
jest jeszcze opcja ... przy wyjsciu w lot (miałem kiedyś taką lekcje ...) na ht oderwały mi sie stopy od pedałów ale na farta przy lądowaniu trafiłem z powrotem ... to na pewno by do takiej historii nie doprowadziło zatem to jest zaleta ale wg mnie musisz mieć zawsze nogi w pogotowiu żeby się podeprzeć ewentualnie przenieść ciężar na przód... odpada jednym słowem
artas21
jako człowiek świeżo "po przejściach" (z płaskich na crank brosy-od listopada) mam następujące spostrzeżenia:
- wpinane są super jeśli dobrze zna się trasę i/albo jeśli trasa jest dobrze przygotowana
- jeśli ktoś dużo skacze, trikuje i crash testuje hopy to oczywiście płaskie lepsze (pomijając wspomnianego już baniacza
)
- płaskie są fajniejsze jeśli jeździsz rekreacyjnie i często w nowe/nieznane tereny (kwestia dyskusyjna ale takie moje zdanie)
- w powietrzu - co kto lubi
- ogólnie spd dają stabilność ale są mniej "spontaniczne". Jeśli chcesz się podeprzeć, poslajdować to jednak musisz myśleć o tym, że jesteś wpięty i że wypiąć się trzeba.
Oczywiście pisane z perspektywy użytkownika spdków z małym stażem.
ps. co do gleb - nie jest tak źle przynajmniej na CB ale one podobna w ogóle są luźniejsze
- wpinane są super jeśli dobrze zna się trasę i/albo jeśli trasa jest dobrze przygotowana
- jeśli ktoś dużo skacze, trikuje i crash testuje hopy to oczywiście płaskie lepsze (pomijając wspomnianego już baniacza

- płaskie są fajniejsze jeśli jeździsz rekreacyjnie i często w nowe/nieznane tereny (kwestia dyskusyjna ale takie moje zdanie)
- w powietrzu - co kto lubi
- ogólnie spd dają stabilność ale są mniej "spontaniczne". Jeśli chcesz się podeprzeć, poslajdować to jednak musisz myśleć o tym, że jesteś wpięty i że wypiąć się trzeba.
Oczywiście pisane z perspektywy użytkownika spdków z małym stażem.
ps. co do gleb - nie jest tak źle przynajmniej na CB ale one podobna w ogóle są luźniejsze
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość