Strona 2 z 2

: 23.05.2012 17:10:27
autor: deviz
Spaced pisze:Widać, że na spd nie umiałeś jezdzić.


A i spd dają wiecej niz tylko pedałowanie.
dobrze gada!:)

: 23.05.2012 17:55:30
autor: don corneo
Spaced pisze:Widać, że na spd nie umiałeś jezdzić.
Umiałem...nie umiałem...nie czułem się bezpiecznie i przestałem jeździć.
Spaced pisze:A i spd dają wiecej niz tylko pedałowanie. Przesiadłem sie na flaty i dalej tak jezdze ale zalet jest sporo wiecej.
No co takiego niby dają niż to, że się kręci lepiej i że noga z pedału nie spadnie? Skoro tyle zalet to czemu już nie jeździsz?
Dla mnie te dwie zalety nie są warte ciężkiej kontuzji o którą moim zdaniem dużo łatwiej gdy coś pójdzie nie tak jak trzeba, a ty masz do nóg podczepione prawie 20 kg.
Podsumowując wg mnie do racingu jak najbardziej spd, do zabawy flaty.

: 23.05.2012 19:48:38
autor: KubaLa
Ja tam się znacznie pewniej i bezpieczniej czuję w SPD. Np to, że w locie masz znacznie większą kontrolę nad rowerem.
Miałem lot przez kierownicę po spotkaniu się z drzewem jakoś po pierwszych kilku dniach jazdy w SPD. Wstałem, otrzepałem się iii.... po 20 sekundach myśl 'o, wypiąłem się!'
I nie lubię mieć podziurawionych goleni.

: 23.05.2012 20:34:54
autor: deviz
po pierwsze nie wali pinami po nogach...
po drugie lecisz i nie musisz martwić się o kontrolę nad rowerem - jest przyczepiony więc jest luz.
Łatwiej bunnego zrobić :D
i przede wszystkim to że noga nie spada z pedałów - to największa zaleta;)
Wypinania da się nauczyć i jak nabierze się pewności siebie to można wiele zyskać, a wypinanie nie stanowi problemu( odruchowo ) ;)
Ja jeżdżę dla zabawy i bez espedziaków nie wyobrażam sobie jazdy ;)
Fakt na platformie da się jeździć, ale znacznie pewniej jest w spd ;)

: 23.05.2012 20:56:00
autor: nhp890
don corneo pisze:Dla mnie te dwie zalety nie są warte ciężkiej kontuzji o którą moim zdaniem dużo łatwiej gdy coś pójdzie nie tak jak trzeba, a ty masz do nóg podczepione prawie 20 kg.
Rozumiem że nigdy w SPD nie jeździłeś? Bo to brzmi jak typowa gadka kogoś, kto nigdy nie miał z tym do czynienia. To mit i trzeba mieć niesamowitego pecha, żeby rower był dalej przyczepiony podczas gleby. Mi się jeszcze po 2 latach jazdy nigdy to nie zdarzyło, znajomemu który jeździ od lat 9 (coś koło tego, nie pamiętam czy dokładnie 9) też się nigdy to nie zdarzyło.

: 23.05.2012 22:53:39
autor: EZrider
Szymon zły cytat.

: 24.05.2012 01:56:24
autor: szymon102
EZrider pisze:zły cytat.
przepraszam, już poprawiłem. Nie wiem dlaczego Twoim nickiem oznaczyło.

: 26.05.2012 14:37:04
autor: artas21
jest jeszcze opcja ... przy wyjsciu w lot (miałem kiedyś taką lekcje ...) na ht oderwały mi sie stopy od pedałów ale na farta przy lądowaniu trafiłem z powrotem ... to na pewno by do takiej historii nie doprowadziło zatem to jest zaleta ale wg mnie musisz mieć zawsze nogi w pogotowiu żeby się podeprzeć ewentualnie przenieść ciężar na przód... odpada jednym słowem

: 28.05.2012 18:42:30
autor: reemo
jako człowiek świeżo "po przejściach" (z płaskich na crank brosy-od listopada) mam następujące spostrzeżenia:
- wpinane są super jeśli dobrze zna się trasę i/albo jeśli trasa jest dobrze przygotowana
- jeśli ktoś dużo skacze, trikuje i crash testuje hopy to oczywiście płaskie lepsze (pomijając wspomnianego już baniacza ;))
- płaskie są fajniejsze jeśli jeździsz rekreacyjnie i często w nowe/nieznane tereny (kwestia dyskusyjna ale takie moje zdanie)
- w powietrzu - co kto lubi
- ogólnie spd dają stabilność ale są mniej "spontaniczne". Jeśli chcesz się podeprzeć, poslajdować to jednak musisz myśleć o tym, że jesteś wpięty i że wypiąć się trzeba.

Oczywiście pisane z perspektywy użytkownika spdków z małym stażem.

ps. co do gleb - nie jest tak źle przynajmniej na CB ale one podobna w ogóle są luźniejsze