Spaced pisze:Żadna marka od widelcy nie ma prawdziwego dystrybutora i serwisu więc co za róznica? I tak w takim samym tempie foxy i rsy robią w UK co w PL.
Różnica taka, że jak chciałem kupić sprężynę do RS, sprawdziłem u dystrbutora cenę i na drugi dzień przyszła za pobraniem.
Jak kupowałem sprężynę Solo Air do totema, rano napisałem maila z zapytaniem o cenę, za godzinę miałem odpowiedź na skrzynce, zamówiłem i na drugi dzień montowałem do roweru.
Jak zapytałem o sprężynę do BOSa, usłyszałem "nie opłaca się nam sprowadzać dla Pana sprężyny". Nie coś w stylu "będzie za miesiąc" albo "sprowadzimy, ale potrzeba dopłacić 500zł za przesyłkę" ale po prostu "
nie opłaca nam się".
Kiedy zadałem proste techniczne pytanie, czy inne sprężyny pasują i jakie BOS ewentualnie zaleca, żeby nie było problemów, "zapytamy francuzów" i tak pewnie pytają od października jeszcze
Więc dla mnie różnica jak cholera. Chociażby taka, że nie wspieram kupowaniem produktów firm, z którymi mam tak skrajnie olewatorskie doświadczenia choćby były najlepsze na świecie i wszyscy klękaliby przed siedzibami
Cubus5 pisze:Po co Ci dystry i serwis. Części w razie czego z uk lub francji a serwis robisz sam.
Bo lubię kupować części i mieć je na drugi dzień a nie za tydzień. I lubię zostawiać kasę w porządnych, polskich firmach. Nawet jeśli jest trochę drożej.
Po prostu.
Dla porównania, kiedy zapytałem Horizon Bikes o Elkę i możliwość przymierzenia się do niej, na drugi dzień miałem testowy damper u siebie, ze sprężyną o twardości takiej jaką poprosiłem. Przez dwa tygodnie testowałem, bawiłem się i jeździłem. Miło, z uśmiechem i całkowicie bezpłatnie.
W takiej firmie zawsze zostawię kasę.