FORUM DH-zone.com

po co ci taki klocek do skakania po mórku,już lepiej jakąś z1 upoluj

Maestro nie będzie to murek 0,5 metra tylko powyżej metr, nie będzie to 5 schodków, tylko 20. Szkoda mi takiej z1

To mi by było szkoda każdego roweru na takie traktowanie

monster98 pisze:Maestro nie będzie to murek 0,5 metra tylko powyżej metr, nie będzie to 5 schodków, tylko 20. Szkoda mi takiej z1

OMG Kup sobie rolki i nie zawracaj.

KubaLaPL pisze:A ja JumboJety, ale po Łodzi się chujowo nimi poruszać

mwahahahahahh ;D

Nie ma to jak takim klockiem jeździć w streecie ; P To już lepiej sobie kup jakiegoś bmxa albo streeta .

Nie krytykujcie go aż tak, ja miałem jeździć w streecie/dircie, a w końcu wyszło na jazdę, po okolicznych laskach Dobra i taka zabawa, niż siedzieć 12h przed PC. Co do roweru...
Jak już tak bardzo byś chciał coś Leader Foxa, to bierz Dragstara, ale nowszego +2006, który ma jako takie wzmocnienie główki, zawsze coś pomoże.(dirt parade odradzam)

Jeżdżę od 9 miesięcy na Dragstarze 16" 2006r + Super T Pro '04, skaczę po różnych hopach i jakoś mi nie rusza nic główki, a odradzali mi wszyscy taką konfigurację

W tym przypadku jednak większość forumowiczów ma rację. 14" stary dragstar + 200mm skoku? Wiadomo co się stanie po jakimś czasie skakania

Mam streeta i nawet na piku 140mm dobijam amora A koła też nie mają się za dobrze po takim skoku. Dlatego Monster Ze ten dragstar pęknie-wiem! Wtedy włożę jakiegoś Big-Hita, albo od razu po zakupie pojadę do polecanego warsztatu na przyspawanie metalu do główki. Warsztat to ten w Mielcu. Także jak zabiję tą ramę to trudno
A rower tak jeździłby na zawody w górach, więc...

Do że masz za miękką sprężynę to nie znaczy, ze amor jest zły... Ciekaw jestem jak się będzie jeździło w streecie z chorą geometrią i 21 kg pod dupą

monster98 jesteś typem człowieka - "napisze na forum, ale i tak zrobie tak jak ja chce... je*ią mnie opinie innych, ja wiem lepiej"...

kup smiało tego dragstara z monsterem... przecież to jest mega fajny rower

KubaLaPL pisze:Do że masz za miękką sprężynę to nie znaczy, ze amor jest zły... Ciekaw jestem jak się będzie jeździło w streecie z chorą geometrią i 21 kg pod dupą

Co on do streetu chce monstera?

Nie mów że się nie da. Na pewno pokazałby klasę jakby wziął tego draga z monterem i cisnął.

http://www.pinkbike.com/video/59025/

queer0s pisze: Nie ma to jak takim klockiem jeździć w streecie ; P To już lepiej sobie kup jakiegoś bmxa albo streeta .

Chyba urban freeride...

Nie piszę, że się nie da. Lecz to baaardzo duży wysiłek i ograniczenia dwie półki w streecie

Co do filmiku, ładny Urban Freeride

KubaLaPL pisze:Ciekaw jestem jak się będzie jeździło w streecie z chorą geometrią i 21 kg pod dupą

e, no co Ty , ja mam full prawie 27 kg pod tyłkiem ale normalne geo i sprawdza sie, mniej męczy niż ht przeznaczony na ulice, mowa o urban fr toż to zacnie, wybornie sie prowadza

Ponoć kto pyta nie błądzi...
Mam rower streetowy, niestety Joiner jesteś zbyt leniwy, żeby przeczytać cały wątek. Rower bedzie służył również na wypady do lasu. I nie mówię tutaj o wycieczce na grzyby...

Złóż sobie cywilizowany rower. Coś w tym stylu (to mój stary HT, bardzo miło wspominam) - http://www.pinkbike.com/photo/7210486/
nie potrzebujesz monstera do urban fr czy napierdalania po lasach.

Zobaczy się
Cały czas myślę czy brać czy nie, rama i tak pęknie (zapewne).

dajcie mi znać na PW od jakiego modelu albo rocznika najlepiej kupić monstera??? żeby nie był okrojony tak jak się właśnie teraz dowiedziałem