Strona 2 z 2

: 18.06.2012 07:34:18
autor: ari4
Mam nadzieję, że masz trochę pojęcia o gwintowaniu? Jak nieumiejętnie będziesz gwintował, to np. może Ci pęknąć gwintownik i zostanie on w otworze. Wtedy już nic nie zdziałasz

: 18.06.2012 07:50:23
autor: KubaLa
ari4 pisze:Mam nadzieję, że masz trochę pojęcia o gwintowaniu? Jak nieumiejętnie będziesz gwintował, to np. może Ci pęknąć gwintownik i zostanie on w otworze. Wtedy już nic nie zdziałasz
W aluminium? Co Ty masz gwintowniki z plasteliny?
To tam jest śruba M5 normalnie?
Ja bym nie wiercił głębiej, bo się przebijesz do środka goleni. Z drugiej strony możesz ryzykować, dolne i tak do śmieci się nadają.

: 18.06.2012 07:55:02
autor: timon92
Lepiej obciąć nadłamany kawałek i wstawić zamiast niego podkładki+długą śrubę. Nie wiem czy kiedyś sprawdzaliście ale gwint w dolnych lagach jest naprawdę głęboki.

: 18.06.2012 08:11:57
autor: pietryna
KubaLaPL pisze:Ja bym nie wiercił głębiej, bo się przebijesz do środka goleni.
Za długie to mocowanie jest raczej.

: 18.06.2012 08:17:03
autor: KubaLa
Długie to ono nie jest. My się kiedyś w blacku przebiliśmy śrubą do goleni.

: 18.06.2012 08:21:50
autor: ari4
KubaLaPL pisze:W aluminium? Co Ty masz gwintowniki z plasteliny?
To tam jest śruba M5 normalnie?
Ja bym nie wiercił głębiej, bo się przebijesz do środka goleni. Z drugiej strony możesz ryzykować, dolne i tak do śmieci się nadają.
Widzę, że nigdy nie gwintowałeś w amelinium :lol: .
Jak gwintujesz blaszkę grubości 3mm, to spoko - można na przypał gwintować, ale jak gwintujesz na głębokość kilku cm, to "amelinium" jest gorsze od stali, bo jest bardziej miękkie i pakuje gwintownik, przez co łatwo złamać. Mam pewne doświadczenie.
Dlatego polecałem aby gwintować na denaturat, bo on powoduje, że aluminium nie oblepia gwintownika.

A tak btw. gadamy o stopie magnezu, a nie aluminium. Nigdy w nim nie gwintowałem, więc tylko ostrzegłem przed tym ;) . Ale z doświadczenia wiem, że metale inne niż stal są ciężkie w obróbce.

: 18.06.2012 08:23:33
autor: KubaLa
Gwintowałem właśnie u siebie mocowanie, ze zwykłego na M7... Bez rozwiercania, bez polewania... Weszło jak w masło.

: 18.06.2012 08:32:07
autor: ari4
Mówisz o magnezie czy alu?
Ja przez 2 lata pracowałem w firmie, gdzie bardzo często gwintowałem w alu, stali i kwasówce. I powiem szczerze - tylko kwasówka jest gorsza nawet gwintując specjalnymi gwintownikami.

W alu jest tak, że nawet jak Ci gwintownik nie pęknie, to jak się oblepi wiórami, to zrywa się gwint. Dlatego ważne jest smarowanie przy gwintowaniu. Nawet zwykły łój jest dobry.

: 18.06.2012 08:35:04
autor: KubaLa
W alu. No może przy dużych gwintownikach i głębokich otworach...

: 18.06.2012 12:09:27
autor: pietryna
Ja też z m6 na m8 robiłem bez żadnego rozkminiania. Cofałem co obrót gwintownik(taki spiralny bardzo - wywalał wszytko do tyłu). Za to śruby z M6 na M8 się nie dało i trzeba było najpierw M7 dać.

Poza tym zauważyłem że to głównie olej który dałem na gwintownik powodował jego zaklejanie.

http://www.engramtools.pl/upload/gwinto ... li-tlo.jpg
Podobny do tego w środku ale dłuższy, bardziej spiralny i zakończony ostrym czubkiem.

: 20.06.2012 20:54:15
autor: radzik1259
kazdy otwor mocowania ma troche ponad 16mm, ja musze odciac gorne na ok 12mm i dogwintowac conajmniej 5mm