Strona 2 z 2

: 14.09.2012 10:18:27
autor: ari4
Może krem przeciwzmarszczkowy? Golenie Ci się wygładzą :lol: .
A tak na poważnie, to ja niedawno używałem najzwyklejszy krem Nivea. Amorek chodzi jak w maśle.

: 14.09.2012 12:28:26
autor: freed
Judy butter

: 08.11.2012 16:56:06
autor: Damek-GDA
Ogólnie już zapomniałem o problemie, ale pomimo upływu czasu dosyć napiszę, może komuś się to przyda. Przyczyną była tylko i wyłącznie wazelina. Na razie nie zastosowałem żadnego smarowania, opierając się tylko o otw. kąpiel olejową i chodzi jak szwajcarski zegarek :).

: 09.11.2012 10:12:16
autor: ari4
Widocznie uszczelki musiały się dotrzeć.
Ale wcisnąć wazelinki nie zaszkodzi - anoda tak szybko Ci się nie zetrze.

: 10.11.2012 20:33:42
autor: Damek-GDA
Może i tak, ale zaraz przed serwisem był problem, a zaraz po już nie ma? Teraz już i tak nie jeżdżę tyle, a amor i tak jest już dojechany (ma 9 lat), więc sobie daruję. Na przyszły sezon nawale masła od RSa ;)

: 10.11.2012 22:09:01
autor: EZrider
Masło ssie, PPL-1 od ParkToola?

: 12.11.2012 18:37:20
autor: KoLO_o
A można nasmarować uszczelki bez rozbierania amora, tak żeby dać tylko na lagi, np. wazeline techniczną i powciskać amorka ?

: 12.11.2012 19:18:37
autor: damianksiazek9
Podważ uszczelki kurzowe i nawal smaru, ale lepiej by było wyjąć uszczelki i nasmarować porządnie.

Re: "Skokowa" praca amorka po wymianie uszczelek

: 12.11.2012 23:52:16
autor: Damek-GDA
Na razie już kombinować nie będę, dla mnie pracuje wyśmienicie, z tego co wiem to z otw. kąpielą olejową dodatkowe smarowanie międzyuszczelkowe jest opcjonalne. W sumie to nie na samym oleju się to ślizga, bo przed i po każdej jeździe aplikuję brunoxa. Na przyszły sezon zainwestuję w to ppl-1, bo już niejedną pozytywna opinię faktycznie o tym produkcie słyszałem ;)

: 13.11.2012 14:28:07
autor: ari4
damianksiazek9 pisze:Podważ uszczelki kurzowe i nawal smaru, ale lepiej by było wyjąć uszczelki i nasmarować porządnie.
Tylko że uszczelki kurzowe muszą być czyste, bo możesz wepchnąć syf do środka i golenie mogą się porysować.

: 13.11.2012 18:45:07
autor: pietryna
Wszyscy ładują smar między bo tak jest popularnie... Nikt się nie zastanawia nad efektami takich działań.

: 13.11.2012 23:14:45
autor: przemek_06
pietryna w takim razie jakie są efekty takiego "działania"?

: 13.11.2012 23:16:47
autor: Spaced
Jak ci tak skokowo pracuje, a SSV zepsuć się prawie nie da to albo źle spasowane uszczelki albo podwinięte.

: 14.11.2012 09:17:30
autor: pietryna
Uszczelki kurzowe ani trochę nie trzymają niczego ze środka. Smar też wyłazi na golenie, powodując oblepianie się goleni. Z ciekawości dałem smar u siebie. Wyrzygał go amor w kilkunastu ugięciach i praktycznie nic nie zostało. Dobrze że w domu a nie w pyle.

Od paru lat zalewam amory tylko olejem i nic się złego nie dzieje. Nic się nie wyciera, nic nie psuje. A próby używania smaru tylko mnie utwierdzają w wyborze. Wg mnie nie bez przyczyny w najtańszych amorach pchają smar zamiast oleju bo faktycznie jest tańszy.