
Wyrobione gniazdo śruby imbusowej
Re: Wyrobione gniazdo śruby imbusowej
tak to wygląda
10 razy już to pisałem.
u dobrego ślusarza - taka usługa kosztuje 10-20pln.
bez obaw o gwint - po prostu wyjmują taką śrubę w 3 min..
po co ryzykować uszkodzenie półki?? bez gwarancji że się uda.
druga opcja-u tego samego ślusarza,to wypalenie większego gniazda-np na 5,5 klucz. żadnego rozwiercania,nabijania itp.
a tym co proponują wbijać torxa? ja proponuje wpie..olić sobie go w czoło,i napełnić łeb olejem.
u dobrego ślusarza - taka usługa kosztuje 10-20pln.
bez obaw o gwint - po prostu wyjmują taką śrubę w 3 min..
po co ryzykować uszkodzenie półki?? bez gwarancji że się uda.
druga opcja-u tego samego ślusarza,to wypalenie większego gniazda-np na 5,5 klucz. żadnego rozwiercania,nabijania itp.
a tym co proponują wbijać torxa? ja proponuje wpie..olić sobie go w czoło,i napełnić łeb olejem.
diskordia, jak sie ma 2 lewe rece to mozna oddac do slusarza i zaplacic... a patent z wbijaniem torxa jest dobrze znany i uzywany. sruby w polkach sa bardzo miekkie, a torxa da sie dopasowac minimalnie wiekszego od imbusa, 2 pukniecia i wchodzi, oszczedzamy tym samym czas na znalezienie slusarza i pieniadze
http://www.pinkbike.com/u/szakal/album/
albo tracimy czas i znacznie więcej pieniedzy jeśli coś schrzanisz.
urwiesz łeb w śrubie-złamiesz wiertło lub gwintownik, albo ci sie omsknie i polecisz po gwincie.
masa takich amatorskich przedsięwzięć kończy się potem rozwiercaniem pd grubszą śrubę- albo chamskim mocowaniem nakrętką.
jeżeli za 20pln,moge to naprawić bez śladów i ze 100% pewnością-to nie mam dylematów. płacę i jestem zadowolony.
po prostu ludzie częściej najpierw walą młotem,a dopiero potem się zastanawiają,że mozna było inaczej-lepiej.
takie operacje udają się w 10% bez odpowiednich narzędzi-wiertarki stołowej itp. ,a pozostałe 90% płacze potem po nocach.
urwiesz łeb w śrubie-złamiesz wiertło lub gwintownik, albo ci sie omsknie i polecisz po gwincie.
masa takich amatorskich przedsięwzięć kończy się potem rozwiercaniem pd grubszą śrubę- albo chamskim mocowaniem nakrętką.
jeżeli za 20pln,moge to naprawić bez śladów i ze 100% pewnością-to nie mam dylematów. płacę i jestem zadowolony.
po prostu ludzie częściej najpierw walą młotem,a dopiero potem się zastanawiają,że mozna było inaczej-lepiej.
takie operacje udają się w 10% bez odpowiednich narzędzi-wiertarki stołowej itp. ,a pozostałe 90% płacze potem po nocach.
diskordia 20zl za wizyte u majstra. Zrywam w ciagu roku z 5 srub i juz mam rownowartosc malego kompletu dosknalych wykretakow. Sa bardziej wytrzymale niz wiertla ktorymi sie punktuje srube. I mozna stosowac do kazdej sruby - masz spokoj a operacja trwa 3 minuty i placisz raz przy kupowaniu narzedzi.
A ten co mowi ze mu wykretaki za 20zl komplet pekaja ma racje. Ponizej 70-80 to wykalaczki a nie wykretaki.
A ten co mowi ze mu wykretaki za 20zl komplet pekaja ma racje. Ponizej 70-80 to wykalaczki a nie wykretaki.
Re: Wyrobione gniazdo śruby imbusowej
Ja jak mi się zapiekły śruby w zacisku hamulca, to zrobiłem nacięcie flexem z cienką tarczą, a potem wykręciłem śrubokrętem płaskim z długim przełożeniem (miałem taki śrubokręt, co go można kluczem płaskim chwycić). Ogólnie proponuję nic gwałtownie, tj. walić młotkiem czy coś bo może być po gwincie...
-
- Posty: 374
- Rejestracja: 18.08.2011 08:06:43
- Lokalizacja: Radom
- Kontakt:
Re: Wyrobione gniazdo śruby imbusowej
Do suportu (z uwagi na zagłębienie główki) podchodziłbym tylko z nieco szerszym torxem + młotkiem, ew. dokleić coś ale to już jest istne pierdzielenie...
jak przetniesz to ciezko bedzie sie pozbyc tego kawalka ktory utknie w srodku po stronie gwinowanej.
kup sobie pilniczek maly trojkatny za 5zl albo zestaw za 15 i przerob na torxa. ja tak uratowalem oske od foxa 40tki.
edit: jakbys cokolwiek pilowal nad lagami, uszczelkami, zakryj, zaklej je czyms zeby sie nie sypalo metalowym pylem i opilkami
kup sobie pilniczek maly trojkatny za 5zl albo zestaw za 15 i przerob na torxa. ja tak uratowalem oske od foxa 40tki.
edit: jakbys cokolwiek pilowal nad lagami, uszczelkami, zakryj, zaklej je czyms zeby sie nie sypalo metalowym pylem i opilkami
-
- Posty: 470
- Rejestracja: 26.12.2012 22:26:42
- Lokalizacja: Ślęża/Sobótka
- Kontakt:
ja często spawam szpilki do kół samochodowych, znajomy wulkanizator mi podsyła klientów jak mu się urwie szpilka przy odkręcaniu kół, przy korbach chyba tylko raz tak spawałem i raz nawet spawałem świece w silniku bo się połowa urwała przy wykręcaniu.
przygotuj sobie szmatę nasączoną zimną wodą i studź korbę robiąc przerwy w spawaniu
przygotuj sobie szmatę nasączoną zimną wodą i studź korbę robiąc przerwy w spawaniu
m3 to może mieć śruba/nakrętka/gwintownik itd ,wiertrło do gwintownik m3 ma 2,5mm, a pod m4 -3,2-3,3mmcrossfader18 pisze:, proponuje użyć wiertła M3 rozwiercić a następnie użyć wykrętaka
I do urwanych śrub m6 polecam wiertełko 3,2mm i dobre wykrętaki jak już ktoś napisał, ja korzystam na co dzień z Bahco i nigdy się jeszcze nie zawiodłem.
Ostatnio w godzinkę naprawiłem tarczę hamulcową silnika SEW 11kW, 10 ściętych śrub m5 10.9 dodatkowo klejone najmocniejszym loctitem.
... i rdzewieją, wg mnie lepiej kupić 10.9 ocynkowane (lepsze niż nierdzewne/z kwasówki)Jaca pisze:12.9 są już chyba w większości oksydowane/jakoś tam zrobione czarne. Mocne i ładne
I dodatkowo polecam kupić sobie dobre klucze, szkoda rower za kilka tysięcy skręcać imbusami z marketa.
- pod jakim względem one są lepsze od nierdzewnych albo z kwasówki?SeraaX pisze:wg mnie lepiej kupić 10.9 ocynkowane (lepsze niż nierdzewne/z kwasówki)
Ja używam kwasoodpornych RDX A4 8.0 i żadnych wad nie widzę poza wyższą wagą, a twardość jest już wystarczająco dobra

W tej samej twardości śrubach stalowych łeb się wyrabia jak na zdjęciu w temacie, a w kwasówce o to dużo trudniej.
-
- Posty: 786
- Rejestracja: 06.02.2008 06:35:04
- Lokalizacja: Szczecin/Przecław/Cisiec
- Kontakt:
jak przetniesz to ciezko bedzie sie pozbyc tego kawalka ktory utknie w srodku po stronie gwinowanej.
kup sobie pilniczek maly trojkatny za 5zl albo zestaw za 15 i przerob na torxa. ja tak uratowalem oske od foxa 40tki.
edit: jakbys cokolwiek pilowal nad lagami, uszczelkami, zakryj, zaklej je czyms zeby sie nie sypalo metalowym pylem i opilkami
Luka, ja sie tak sfrajerowalem tnac sterowke w zlozonym rowerze:) zakrylem lagi szmata.. ale po procedurze i po sciegnieciu szmaty stuknalem sie w leb bo wszystko lecialo na lagi przez sterowke
Oczywiscie wzialem strzykawke z woda i po uszczelkach ladnie to umylem
pozniej brunaxik i wycisnela sie reszta, tak ze teraz jest czysciutko po syfie 
Nastepnym razem bede o tym pamietal
kup sobie pilniczek maly trojkatny za 5zl albo zestaw za 15 i przerob na torxa. ja tak uratowalem oske od foxa 40tki.
edit: jakbys cokolwiek pilowal nad lagami, uszczelkami, zakryj, zaklej je czyms zeby sie nie sypalo metalowym pylem i opilkami
Luka, ja sie tak sfrajerowalem tnac sterowke w zlozonym rowerze:) zakrylem lagi szmata.. ale po procedurze i po sciegnieciu szmaty stuknalem sie w leb bo wszystko lecialo na lagi przez sterowke

Oczywiscie wzialem strzykawke z woda i po uszczelkach ladnie to umylem


Nastepnym razem bede o tym pamietal

Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 16 gości