FORUM DH-zone.com

wujekbronek pisze:(chociaz nie wiem jak wasze dzialaja)mysle ze 2-step air bylby odpowiedni, ugnalem, fajnie dzialal.

Po co 2 step? Awaryjny system, regulacja skoku niepotrzebna.

Tylko nowe, nie chce używki za takie pieniądze

ale przecież blokade można ściągnąć i nawet wtedy lepiej chodzi

wujekbronek pisze: ale przecież blokade można ściągnąć i nawet wtedy lepiej chodzi

Jaką blokade. Tam jest regulacja skoku i to jest system działania sprężyny. Sprężyne chcesz wyjąć?

ło kurde, pomyliło mi się , mój błąd :P

http://rowerowy.com/czesci/amortyzatory ... er_rc_2012

A jak by do tej ramy wsadzić dwupółkę ? O tym nie myślałem... 888 albo tego boxxera... Czy lepiej trzymać się 66 rc3 ?

do dwupólki to kup demo

Totema 2 step air nawet wrogowi się nie poleca
66 RC3 EVO / Ti fajny, mocny, dobrze pracujący i bezproblemowy amortyzator. W rocznik 2010 raczej bym się nie pchał.

Kolejny ciekawy amorek - Bos Deville

Co by nie zakładać nowego tematu - przymierzam się do wymiany moich starych, skatowanych 66 (wreszcie ), ale waham się co kupić.
Amor przede wszystkim do FR - duże hopy, dropy, szybkie zjazdy po trasach i na dziko.

Wybór właściwie ogranicza się do 66 rc3 '10 lub rc3 evo '11.
Warto dopłacać 6 stów do evo? Różnica w pracy wyraźnie odczuwalna?

Nie będę ukrywał, że wolałbym te 600zł przeznaczyć na inne części, ale jeśli evo miałoby być dużo lepsze...

Czy twój rower będzie mieć główke 1.5'' ? Bo na forum endurotrophy było 55rc3 w mega cenie.

miki_ck pisze:Nie będę ukrywał, że wolałbym te 600zł przeznaczyć na inne części, ale jeśli evo miałoby być dużo lepsze...

66 rc3 2010 to wlasciwie to samo co 2009. Dopiero z evo odchudzili i poprawili amora.

Prędzej główka tapered. I z tyłu 180/200 więc 66 bardziej by mi pasowały.

Różnica w wadze akurat mała no i nie jest to dla mnie zbyt istotne.
Na rc3 '09 jeździłem trochę i w sumie było ok. Na 2010 są te nowe ślizgi które podobno poprawiły pracę.
Co jest jeszcze poprawione w evo? Wiem, że można regulować kompresję shimami ale czy naprawdę robi to dużą różnicę? Chyba, że coś więcej grzebali w tłumikach.

miki_ck pisze: naprawdę robi to dużą różnicę?

Robi olbrzymią. Tylko kto to faktycznie robi...

miki_ck pisze:Co jest jeszcze poprawione w evo? Wiem, że można regulować kompresję shimami ale czy naprawdę robi to dużą różnicę? Chyba, że coś więcej grzebali w tłumikach.

Są inne tłumiki, nie tylko otwarte.

Grzebanie przy shimach zmieni pracę na pewno, w to nie wątpię.

Tylko pytanie czy regulacje w zwykłych rc3 nie są w stanie ogarnąć mniej więcej tego samego?
W skrócie: czy dodatkowa możliwość regulacji w evo pozwala dopasować pracę pod siebie "duuuużo" czy tylko "nieco" lepiej?

Tam jest duzo wiecej niz wieksza mozliwosc regulacji. Powtarzam się ale chyba nie widzisz postów

A może jakiś fox 36?

Spaced pisze:Powtarzam się ale chyba nie widzisz postów

Widzę, ale stwierdzenie, że tłumiki są "inne" czy "poprawione" wiele mi nie mówią
Jak się te zmiany przekładają na pracę i jakość tłumienia?
Czy np. amor lepiej trzyma skok nie nurkując przy hamowaniu, lepiej radzi sobie np. z powtarzającymi się po sobie uderzeniami itp.? Ogólnie pytam o praktykę i odczucia z jazdy

miki_ck pisze: lepiej radzi sobie np. z powtarzającymi się po sobie uderzeniami itp.?

Z powtarzającymi się po sobie uderzeniami marze z tłumikami r/rc/rc2/rc3 nigdy nie mialy problemów to ssv/vf/rv mialy.

Nowy marz mniej nurkuje. Dalej to nie poziom konkurencji typu boxxer 2010 (bo w 2011 niedotłumienie nastapiło dziwne) fox, maniou ale nie masz juz tak, że dajesz LSC na maxa i dalej nurkuje.

No rv to totalna kupa jeśli chodzi o tłumienie serii nierówności...
W sumie od tak pytałem o to drugie, czy może jeszcze coś im się udało poprawić względem starszego rc3, które mi się podoba pod tym względem.

Spoko, że poprawili problem z nurkowaniem, bo to potrafi przeszkadzać...
Czyli wygląda na to, że odczuwalna różnica faktycznie jest i warto odłożyć nieco więcej na amora. Tak, żeby kupić raz a dobrze ,bo przynajmniej 2-3 sezony będę pewnie na nim śmigał