FORUM DH-zone.com

spróbuje w takim razie potraktowć nienasyconym roztworem przygotowanym z mieszaniny soli i wody

Ludzie opanujcie się. Wytrzeć to filcem(ewentualnie dodać pasty polerskiej drobnej). Nie zejdzie od jednego pociągnięcia jak trzyletni spalony tłuszcz po dotknięciu gąbką namaszczoną purem ale zejdzie.

W kwasach i zasadach będą moczyć... Za 50zł + koszt przesyłki ci to mogę wyczyścić w domu bez żadnych chemikaliów...

HighFly pisze:spróbuje w takim razie potraktowć nienasyconym roztworem przygotowanym z mieszaniny soli i wody

Kwas solny to nie jest woda z solą :P

off_road, absorpcja? prosze cie...

jak chcesz to czyms czyscic to octem winnym + filc.

No Panowie drobna lektura...
http://www.bryk.pl/teksty/liceum/chemia ... niklu.html

Pozwolę Sb zacytować jedno zdanie:
Siarkowodór powoduje powstanie czarnego zabarwienia, pochodzącego od tworzącego się siarczku niklu - NiS.

Jeżeli chcesz to zmyć - Kup Sb smar do amortyzatora (np motorex 5W / 15W / 500W) i spróbuj przetrzeć.
Brat mojej dziewczyny ma doktorat z chemii i poleca kąpiel elektrolityczną, POWINNO zejść (raczej tego nie zrobisz, bo trzeba coś tam dobierać).

Co może powodować korozję niklu ?
Błotko, ponieważ w nim może znajdować się odpowiedzialna za korozję niklu substancja.

PS. Siarczek niklu jest bardzo słabo rozpuszczalny więc nawet kwas solny może nic nie dać.

To by było na tyle.

JakubRudy pisze:POWINNO zejść

Powinno. Razem z niklem z goleni.

Ja znalazłem za to coś takiego:
"Nikiel przy wilgotności poniżej 70% pozostaje błyszczący i nie ulega matowieniu ani ciemnieniu.. Główną przyczyną ciemnienia niklu jest zawartość w atmosferze dwutlenku siarki, który utlenia się katalitycznie na trójtlenek siarki"
z tego wynika, że równiez i deszcz dziala negatywnie na nikiel i powoduje czernienie. Zastanawia mnie czy faza zmatowienia jest ostatnia czy prowadzi to w kolejności do jakiejś dalszej destrukcji materiału.

Spróbuje to jeszcze spolerować filcem, filcem namoczonym octem, bo to raczej nie zaszkodzi lagom - zobaczymy co wyjdzie. Jak nie pomoże to zostawie temat w spokoju. W kazdym razie szmatka i ludwik raczej nie działa...przynajmniej w moim przypadku.Narazie jedyna wada to estetyka, która mi troche przeszkadza bo lubie mieć sprzęt na 6+

KubaLaPL - Nikiel nie odejdzie w kąpieli elektrolitycznej o ile zrobisz to dobrze.

HighFly - Dokładnie.

Część pracująca amortyzatora cały czas pokrywa się minimalą ilością oleju, który dodatkowo zabezpiecza nikiel przed działaniem wody czy błota, więc w tych elementach powierzchni nie tworzy się osad, bynajmniej ja to tak rozumuję.

JakubRudy pisze:KubaLaPL - Nikiel nie odejdzie w kąpieli elektrolitycznej o ile zrobisz to dobrze.

Kąpiel elektrolityczną wykonuje się zwykle w mocnych/średnich kwasach. Nikiel ma charakter zasadowy więc się po prostu rozpuści w kąpieli, która jest bardzo agresywna. Ktoś musiałby policzyć dokładnie pK jakie potrzeba by rozpuścić siarczek a nie ruszyć niklu - wg mnie niemal niemożliwe.

Panowie....kąpiel elektrolityczna odpada, nie chcę być króliczkiem doświadczalnym poza tym to trochę abstrakt . Teoria teorią ale w praktyce róznie to bywa.

po czyszeniu filcem (!) przebarwienia trochę bladną - nie wiem czy filc ma właściwości ścierne.Jeszcze nie doszedłem do etapu żeby całkowicie znikły ale sa wyraźnie bladsze. używałem róznych specyfików mało agresywnych....proces meeeega żmudny....jeden czteropak nie starczy . Narazie nie odpuszczam. Zobaczymy co wyjdzie
.............................................................................................................
Najbliżej rozwiązania był KubaLaPL i troyo

KubaLaPL - Oczywiście że trzeba by było dokładnie policzyć pK.
Na tzw "pałę" bym tego nie robił.

spróbuj pastą tempo lekko ścierną do lakierów samochodowych, na szmatke i jazda.
ja nią poleruje mosiądz aluminium i srebro. polerowałem nawet ramę niklowaną