FORUM DH-zone.com

Może i bym kupił, ale nie wiem czy to będzie pasować. Najpierw posłucham się ari4, jak to nie pomoże to będę pisał Dzięki

Najpierw rozkręć zacisk i wyjmij tłoczek, wtedy będziesz wiedział co jest nie tak.
Ja wyjmowałem tłoczki z juicy przy pomocy kompresora i pistoletu z dyszą ładnie wyskakuje wtedy:D

Ja się specjalnie nie znam, ale wydaje mi się że to nie jest zwykła uszczelka która ma tylko uszczelniać. Ona jest kwadratowa w przekroju, z tego co się orientuje to podczas naciskania klamki odgina się ona wraz z ruchem tłoczka, a później cofa go z powrotem wracając do pierwotnego kształtu.

W Hayesach lubią tłoki pękać - są z jakiegoś tworzywa.

Prawdę mówiąc nie słyszałem żeby to się działo w Strokerach, a od lat używam tego hamulca. W każdym razie, czy takie pęknięcie nie jest widoczne z "zewnątrz" (bez wyjmowania tłoczka)?

Kwadratowe uszczelki w zacisku?
To albo ja mam jakiś dziwny zacisk albo... :P

Nie wiem jaki masz zacisk, może nie masz strokera... na tym zdjęciu to dobrze widać: http://www.sproket.pl/product/image/867/tloczek2.jpg

brooce pisze: z tego co się orientuje to podczas naciskania klamki odgina się ona wraz z ruchem tłoczka, a później cofa go z powrotem wracając do pierwotnego kształtu.

Nic sie nie odgina..
Kiedy wciskasz klamke pompa popycha płyn na tłoczek a kiedy ją zwalniacz zasysa go i w ten sposób tłok sie chowa. Uszczelka nie odgina się bo siedzi w rowku i ślizga się po tłoczku tylko.

przemek20,
większe prawdopodobieństwo, że to tłok cieknie. Ale istnieje możliwość, że to uszczelka.
Uszczelka to oring o przekroju kwadratu.
Najlepiej rozkręć hamulec, wyjmij tłok, weź DOBRĄ lupę i sprawdź tłok pod lupą. Jak się ma wprawne oko, to można znaleźć pęknięcie tłoka.
Jeżeli dotoczysz tłok, a okaże się, że to uszczelka, to tak czy siak zmuszony będziesz do kupna zestawu naprawczego.
Uszczelki samej nie kupisz. Dostaniesz ją tylko z tłokiem.
Ja bym w dotaczanie się nie bawił.
Do Nine'a zestaw naprawczy (jeden tłok + uszczelka) kosztuje ok. 30 zł. Do Strokera dużo więcej nie będzie kosztować.
Tłok najlepiej dotoczyć z mosiądzu. Aluminium i stal mogą się utlenić pod wpływem dota.
Pamiętaj, że po takiej operacji, szybciej Ci będzie się płyn nagrzewał, bo mosiądz lepiej przewodzi ciepło niż oryginalny tłok.

Na rowerowym jest cały tłok z uszczelką do strokera za 30 albo 39 zł, gdzieś wyżej podawałem link do niego.
EDIT:
Ja bym nie kombinował tylko kupił bym nowy tłoczek z uszczelką i po problemie.
Najlepiej to pogadaj ze sprzedającym bo zrobił cie w balona Niech zwraca kasę na tłok frajer jeden.

Nic sie nie odgina..
Kiedy wciskasz klamke pompa popycha płyn na tłoczek a kiedy ją zwalniacz zasysa go i w ten sposób tłok sie chowa. Uszczelka nie odgina się bo siedzi w rowku i ślizga się po tłoczku tylko.

Moją wypowiedź bazowałem na postach "Miecho87" z drugiej części tego tematu: http://www.forumrowerowe.org/topic/5943 ... regulacja/

Nie chciałbym tu robić offtopu, ale ta teza dość sensownie wyjaśnia działanie samoregulacji skoku klamki przy zużywających się klockach. Jeśli tłoczek po prostu porusza się w tej uszczelce, to umiałby ktoś wyjaśnić w jaki sposób skok klamki pozostaje taki sam przy zużywających się klockach? Jak jest to konstrukcyjnie rozwiązane?

brooce pisze:Nie chciałbym tu robić offtopu, ale ta teza dość sensownie wyjaśnia działanie samoregulacji skoku klamki przy zużywających się klockach. Jeśli tłoczek po prostu porusza się w tej uszczelce, to umiałby ktoś wyjaśnić w jaki sposób skok klamki pozostaje taki sam przy zużywających się klockach? Jak jest to konstrukcyjnie rozwiązane?

Od tego zależy skok jałowy klamki (skok, kiedy tłoczek klamki zakryje otwory w zbiorniczku i zacznie pompować płyn). Gdzieś już był wątek na ten temat.
Co ciekawe uszczelka tłoka w zacisku nie jest umieszczona w zwykłym rowku. Rowek jest o ok 1 mm szerszy od uszczelki i jest wyfrezowany ze stożka (tak jest w Nine'ach). Dzięki temu, jak tłok się wysuwa, to uszczelka bardziej się dociska to tłoka.

ari4 pisze: Rowek jest o ok 1 mm szerszy od uszczelki i jest wyfrezowany ze stożka (tak jest w Nine'ach). Dzięki temu, jak tłok się wysuwa, to uszczelka bardziej się dociska to tłoka.

O to ciekawostka bo o tym nie słyszałem

Kilkanaście razy rozbierałem moje Niny i też mnie zaciekawiła budowa. Ciekawe jak to wygląda w innych hamulcach.
Dlatego, żeby wyciek spowodowany był uszkodzeniem uszczelki, to zdrowo powinna by być dziabnięta.

Ja mam rozebrany zacisk od Juicy 3 to sobie sprawdzę z ciekawości

Eh, niestety sprzedawca nie daje sobie wytłumaczyć, że sprzedał niesprawny hamulec... zdenerwował mnie Na dniach go rozbiorę i zobaczymy co jest walnięte, bo nie chcę wydać kasy na marne.

Kupowałeś przez allegro?? Jak tak to zakładaj spór, może zmięknie

Właśnie nie przez allegro :\ trudno, spróbujemy naprawić :P

Mam w końcu wyciągnięty tłoczek. Czy ta uszczelka powinna się tak leciutko przesuwać po tłoczku? Nie przylega nawet dokładnie do niego, widać małą szparkę pomiędzy uszczelką, a tłokiem. Pytałem w sklepach motoryzacyjnych u mnie i są takie uszczelki ale o okrągłym przekroju. Czy mogę taką zamontować? Takiej kwadratowej raczej nigdzie nie dostanę...

Płyn do hamulca musi być jakiś drogi, typowo z rowerowego, typu Motul itp., czy może być najzwyklejszy DOT 4 z motoryzacyjnego za 10zł?

A zestaw do odpowietrzania można zrobić ze zwykłych strzykawek z apteki i wężyków, czy też trzeba kupować gotowy, cały zestaw na rowerowym?

I tak musisz wymienić tłoczek i uszczelke bo inaczej tego nie dostaniesz.
Płyn może być zwykły dot 4, a zestaw możesz zrobić samemu.

A właśnie, że dostanę, bo pytałem w sklepie z uszczelkami i zrobią na dany rozmiar tylko muszę wiedzieć, że to ona jest powodem wycieku. Czy ona powinna przylegać do tłoczka, czy powinna luźno się po nim posuwać?