FORUM DH-zone.com

Korean_Boy pisze:Jezdze od lat na DX i wiem ze trzymanie jest słabe jak nie jestes wpiety,

Przypuszczam, że pedały spd powstały jednak po to żeby się w nie wpinać

Korean_Boy pisze: nie lecisz calego zjazdu wpiety przeciez.

Przepraszam, a jak inaczej ? Po co mam nogę wypinać, do podpierania się ?

Korean_Boy pisze:ak narzekalo na slaba moc i grzanie sie hebli na trasach DH ze po sezonie od razu zmienili na hope i code .

Znam ludzi, którym nie wystarczyłaby kotwica do okrętu , a do tego ugotowali by ją.

ravfr pisze:Czepiasz się Norbert ....

Płacą mi za czepianie się

A kolega z Sanoka ma racje. Wypiąc się czasem trzeba.

Spaced pisze: Wypiąc się czasem trzeba.

Owszem, za linią mety.

ravfr pisze:Owszem, za linią mety.

Tez tak kiedys myslalem ale po MP w ustroniu mi przeszło.

Korean_Boy pisze:Nie wiem gdzie jezdzisz ale 2 ziomków na elixirach (jeden CR, drugi chyba 7) tak narzekalo na slaba moc i grzanie sie hebli na trasach DH ze po sezonie od razu zmienili na hope i code ... i tez mieli tarcze 203/203. No chyba, że ważysz 50kg...

no jak znam ravfr to raczej ogarnia ten sport i nie jedzie jak 70% użytkowników tego forum non-stop na heblu z górki... ja sam popylam na starych Deore M535 i jest to najbardziej niezawodny i skuteczny hampel jaki znam.

co do DX... aktualnie testuje ale nie czuje się pewniejszy niż na starych sprawdzonych bezklatkowych 520...

zresztą podzielam pogląd kolegi... nie widzę sensu kupowania "lansowatych" części szybkości od tego zdecydowanie nie przybędzie a kasę lepiej przeznaczyć na basen i jakąś starą (tanią) szosówke

snizy pisze:no jak znam ravfr to raczej ogarnia ten sport i nie jedzie jak 70% użytkowników tego forum non-stop na heblu z górki... ja sam popylam na starych Deore M535 i jest to najbardziej niezawodny i skuteczny hampel jaki znam.

Wyjedz dalej niż na żar

snizy pisze:zresztą podzielam pogląd kolegi... nie widzę sensu kupowania "lansowatych" części szybkości od tego zdecydowanie nie przybędzie a kasę lepiej przeznaczyć na basen i jakąś starą (tanią) szosówke

Znając kolege i wiedząc jak jeździ to raczej nie o to chodzi.

ravfr pisze:Przypuszczam, że pedały spd powstały jednak po to żeby się w nie wpinać

ravfr pisze:Znam ludzi, którym nie wystarczyłaby kotwica do okrętu , a do tego ugotowali by ją.

uważasz, że jesteś w stanie przejechać każdą trasę w mokrych warunkach bez wypięcia sie chociaż raz ?

snizy pisze:no jak znam ravfr to raczej ogarnia ten sport i nie jedzie jak 70% użytkowników tego forum non-stop na heblu z górki... ja sam popylam na starych Deore M535 i jest to najbardziej niezawodny i skuteczny hampel jaki znam.

polecam wybrać sie w takim razie na prawdziwą trasę DH , Schladming, Champery a nawet taki Chopok na slowacji to zobaczysz jaka jest róznica deorki albo takiego elixira 3 w stosunku do mocniejszych i lepszych hebli...

nie jestem mega prosem ale nie pizduje na trasach i uwierz mi, hamulców używam rzadziej niż przecietny user ..co może potwierdzić kilku "zielonych tutaj"

Bo o cyckach ciągle myślisz i zapominasz hamowac.

Spaced pisze:Bo o cyckach ciągle myślisz i zapominasz hamowac.

Zdrowy objaw .

Korean_Boy pisze:polecam wybrać sie w takim razie na prawdziwą trasę DH , Schladming, Champery a nawet taki Chopok na slowacji to zobaczysz jaka jest róznica deorki albo takiego elixira 3 w stosunku do mocniejszych i lepszych hebli.

Z "górek" nie tylko polskich trafiłem do DH, więc nie dziwne mi stromizny i mokre korzenie.
Wiadomo, że jak człek leci na ryj, podeprzeć się musi tyle, że jest to sytuacja awaryjna i nie ma sensu robic z tego głównego kryterium doboru pedałów.

Ale to bardzo ważne kryterium i nie ma co go tez olewać. Jak lecisz 300-400m nie mogąc sie wypiąc to doceniasz trzymanie wypiętym.

No Patrz ja tu piszę że fajna ramka tylko dopieścić trzeba a tu zjebka
Na początku zeszłego roku zastanawiałem się mocno nad zakupem takowego w całości.(model początek 2012).
Lecz padło na coś innego i trochę załuje ale tylko trochę i od niedawna.

Spaced pisze: Jak lecisz 300-400m nie mogąc sie wypiąc to doceniasz trzymanie wypiętym.

Prawda , tyle , że mówimy o gejach , na których przejeździłem cały sezon i nie miałem z nimi żadnych problemów. Zaciekle próbujecie udowodnić mi się, że są gówniane co jest nieprawdą , gdyż doskonale spełniają swoją rolę. ;P

nukianuki0 pisze:No Patrz ja tu piszę że fajna ramka tylko dopieścić trzeba a tu zjebka

Do zjebki daleko , po prostu nie zgadzam się ze światopoglądem, że w rowerze do DH wszystko ma być z najwyższej (zjazdowej) półki , bo inaczej nędza a jeździć to już w ogóle się nie da .....
Co więcej patrząc choćby na przykładzie Ruzomberoka , ile osób na wypasionych w kosmos zjazdówkach, jeździ do porzygu A-linea i jakie pustki panują na liniach dh , dochodzę do wniosku, że znakomitej większości wystarczyłby napęd na poziomie Acery.

ravfr pisze:Prawda , tyle , że mówimy o gejach , na których przejeździłem cały sezon i nie miałem z nimi żadnych problemów. Zaciekle próbujecie udowodnić mi się, że są gówniane co jest nieprawdą , gdyż doskonale spełniają swoją rolę. ;P

Nie są gówniane, są niezłe ale można lepiej. Chociaż moim zdaniem kazdy spd dh ma problem na rynku. Crank ośki, time klatki a shimano trzymanie No i jak nie miałes problemów to po równych trasach jezdzisz. Czasem po prostu tak telepie że choćbyś był supermenem to sie nie wepniesz. Mówie ci to po 16 latach jazdy w spd.

Spaced pisze:(...) po równych trasach jezdzisz. Czasem po prostu tak telepie że choćbyś był supermenem to sie nie wepniesz. Mówie ci to po 16 latach jazdy w spd.

Hmmm. Czyżbyś sugerował, że na płaskim Mazowszu macie straszliwie kamieniste trasy, w porównaniu do gładkich asfaltowych ścieżek w Beskidach i SK?

yoonior na prawdę tak ciężko wpaść na to, że można gdzieś jechać z rowerem?

yoonior pisze:Hmmm. Czyżbyś sugerował, że na płaskim Mazowszu macie straszliwie kamieniste trasy, w porównaniu do gładkich asfaltowych ścieżek w Beskidach i SK?

Na mazowszu mam takie trasy jak Maribor, Champery, Schladming, Leogang. Troche lepiej niż w tym waszym małym KRK.

Impus pisze:

na prawdę

tak ciężko wpaść na to, że można gdzieś jechać z rowerem?

Naprawdę (ort).

Oczywiście, że można pojechać a nawet można polecieć samolotem jak nasz kolega Wojtek z G3R i zdobyć dwa 6000-tysięczniki z rowerem:
http://www.g3riders.com/andy_2013.html
http://www.oxygenium.pl/?s=226

Mnie osobiście śmieszy ta akademicka dyskusja o SPD. I wmawianie Ravowi, że powinien jeździć nie-wpięty w SPD, skoro lubi i potrafi jeździć wpięty.

Tak samo uwagi o hamulcach - może nikt nie zauważył, że z przodu jest klamka Elixira i zacisk nowego Code'a?

p.s.
Ghost DH9000 na żywo wygląda bardzo ładnie.

yoonior pisze:Mnie osobiście śmieszy ta akademicka dyskusja o SPD. I wmawianie Ravowi, że powinien jeździć nie-wpięty w SPD, skoro lubi i potrafi jeździć wpięty.

Nic mu nie wmawiamy, tylko sugerujemy mu że racjonalizuje

yoonior pisze:Tak samo uwagi o hamulcach - może nikt nie zauważył, że z przodu jest klamka Elixira i zacisk nowego Code'a?

I to z klamką elixir miał problemy

Nie atakuj bo z Rafałęm raczej mamy dobre relacje i raczej nie chcemy mu do budyniu narobić wiec ziomka z ekipy bronić nie musisz.

Spaced pisze:raczej nie chcemy mu do budyniu narobić

raczej ?
Życie jest sztuką kompromisów , i takim są 530-stki, o tyle udanym, że nie zawiodły mnie przez cały tamten sezon, za co odwdzięczyłem się firmie SH kupując na ten sezon nowe, pod kolor new setu , jak lans to lans
PS. Moje "spdowanie" jest pełnoletnie .