Sprzedajacy nie chce wysłać towaru .

[stomatolog]

Korzystając z tego serwisu godzisz się na jego warunki. Jak nie odpowiadają, możesz korzystać z tablicy.pl czy innych.

Piotrex: to może źle kojarzę, może chodziło o coś innego, to było kilka lat temu, mogły mi się historie popieprzyć. Sumę kojarzę, może nawet to nie o allegro chodziło a inny przekręt, także sorry jeżeli wprowadzam w błąd (pominę fakt, że wiele innych rzeczy może mieć taką wartość). Z drugiej strony, możesz klikać kup teraz pod aukcją z domem i namieszać, mimo nie podpisania umowy. Zapytam się kolegi prawnika jak to wygląda w tygodniu. Media też potrafią koloryzować.

Swoją drogą: to dlaczego na allegro wystawiają jako kup teraz, nie jako ogłoszenia? Jest stricto kategoria nieruchomości na allegro, serwis daje taką możliwość.

No i nie zapominajmy o istnieniu jeszcze jednej formy- umowy przedwstępnej, a może taką mogła by ona być?. Mam mętlik w głowie.

[lollex]

Bij sie z gościem jak dał dupy. Swojego czasu pamietam jak sam omyłkowo wystawiłem kiere która poszła za 5zł, wartość jej była okolo 10 razy więcej, mimo to nie robiłem problemów, bo wiedziałem że zrobiłem głupote.

[stomatolog]

Ciekawe ilu z was po wystawieniu auta za 5 zł miało by takie podejście

[F4rr3ll]

Sprawa myśle ze rozwiazana , umówiliśmy sie z gościem na 9 dych .
Może powinienem cos targowac wiecej ,ale ani nie mam ochoty , ani czasu bo nie mam do czego głosników podpiac
Gosciu wymiękł gdy mu wytłumaczyłem ładnie jakie mam ja szansena wygranie sprawy i dlaczego :P

[Irion]

stomatolog. Moim zdaniem, wystawiajac cokolwiek na serwisie aukcyjnym wlasciciel ponosi pelna odpowiedzialnosc za stosunek opisu produktu, podanej ceny oraz stanu faktycznego. Allegro ma tyle sposobow na unikniecie "wpadek" zwiazanych z aukcja ze osoba ktora chce obejsc (zlamac regulamin) nikle oplaty za np. cene minimalna lub aukcje kup teraz musi sie wiazac z tym ze ktos kupujac jego produkt za nizsza kwote bedzie sie staral o pelne prawo do posiadania danej rzeczy.

[stomatolog]

Zgadzam się, masz rację. Ja tylko poruszałem kwestię moralności. Ale to już moje podejście, przecież nikomu nie narzucam. Po prostu widząc auto za 1zł zakupiłbym, tylko po to, by przestrzec sprzedawcę o pomyłce, nie roszcząc sobie praw oczywiście do niego. Taki jestem. I już, nie zmienię tego.

Pozdrawiam