
Dylemat - jaka sprężyna do boxxera - 55kg
-
- moderator
- Posty: 2872
- Rejestracja: 20.12.2004 13:51:28
- Lokalizacja: Canada
- Kontakt:
Biorę srebrną, dzięki wszystkim zwłaszcza @nhp890 za pomoc
Trek Session Park
www.pinkbike.com/photo/12075880/
www.pinkbike.com/photo/12075880/
MUSZEL pisze:zdziwiło mnie po prostu, że dla Ciebie 25% to za dużo, ja zawsze muszę mieć ok 30 by czuć to co się powinno czuć
Na płaskim mam 20 przód 30 tył.
W czasie zjazdu zapierdalajka ma nagle wyrównany sag przód/tył

PS. Craig z Avalanche downhill racing też poleca 20% na przód.
I tak wszystko zależy od preferencji ridera więc nie ma co się trzymać jakiś ultra sztywnych zakresów

-
- moderator
- Posty: 2111
- Rejestracja: 19.04.2004 14:55:53
- Lokalizacja: Sosnowiec/Warszawa
- Kontakt:
off_road pisze:PS. Craig z Avalanche downhill racing też poleca 20% na przód.
MUSZEL pisze:a niech poleca i wsadzanie palca w dupe przed zjazdem dla lepszego samopoczucia. Ale
off_road pisze:I tak wszystko zależy od preferencji ridera więc nie ma co się trzymać jakiś ultra sztywnych zakresów

Tu wkradla sie tylko drobna polprawda. Mianowicie, preferencje powinien miec rider posiadajacy wiedze o pracy zawieszenia, ustawieniach i fizyce.
Istnieje zakres ustawien, w ktorych mozna zawierac "preferencje zawodnikow", ustawienia poza tym zakresem to juz nie "preferencje ridera", ale brak wiedzy. Nie musze chyba pisac, ze kazdy amortyzator/damper mozna ustawic bardzo daleko od tego "dobrego" zakresu.
Tym samym, osoba twierdzaca, ze "jego preferencje" to brak hsc, brak lsc, zbyt wiele sagu i zbyt duzo oleju, bo "wybiera nawet liscie, a nie dobija!", po prostu nie ma bladego pojecia o tym, jak ustawiac zawieszenie.
Krotko mowiac - sa ustawienia, wcale nie tak skrajne, ktore gwarantuja ZLA przyczepnosc, ZLA prace zawieszenia i generalnie ZLE prowadzenie roweru. Taki rider nigdy nie pojedzie na 100% swoich umiejetnosci, bo ograniczy go... niezbyt przemyslany setup amortyzatorow.
co racja to racjaquake pisze:Tu wkradla sie tylko drobna polprawda. Mianowicie, preferencje powinien miec rider posiadajacy wiedze o pracy zawieszenia, ustawieniach i fizyce.Istnieje zakres ustawien, w ktorych mozna zawierac "preferencje zawodnikow", ustawienia poza tym zakresem to juz nie "preferencje ridera", ale brak wiedzy. Nie musze chyba pisac, ze kazdy amortyzator/damper mozna ustawic bardzo daleko od tego "dobrego" zakresu.Tym samym, osoba twierdzaca, ze "jego preferencje" to brak hsc, brak lsc, zbyt wiele sagu i zbyt duzo oleju, bo "wybiera nawet liscie, a nie dobija!", po prostu nie ma bladego pojecia o tym, jak ustawiac zawieszenie. Krotko mowiac - sa ustawienia, wcale nie tak skrajne, ktore gwarantuja ZLA przyczepnosc, ZLA prace zawieszenia i generalnie ZLE prowadzenie roweru. Taki rider nigdy nie pojedzie na 100% swoich umiejetnosci, bo ograniczy go... niezbyt przemyslany setup amortyzatorow.

-
- Posty: 1685
- Rejestracja: 23.09.2004 18:47:34
- Lokalizacja: Sanok
- Kontakt:
-
- Posty: 1685
- Rejestracja: 23.09.2004 18:47:34
- Lokalizacja: Sanok
- Kontakt:
Dokładnie tak, założę się że mojego Juniora nawet bez żadnej sprężyny nie dobijesz, owszem 16,5cm wejdzie bez problemu po wciśnięciu tego ręką, ale ostatnie 0,5 cm jest nie do ruszenia, wystarczy tylko mieć odpowiednią ilość oleju w amortyzatorzeKorean_Boy pisze:czyli wazac 80kg i zakladajac sprezyne pod 70kg mam NIE zamknąć ani razu zawieszenia na trasie DH (nie mowiąc o lataniu dropów i duzych jumpów ) ?

Umnie to odpowiada za dobicie, i nie ważne jakie sprężyny wpakujesz i tak będzie hamować prawidłowo. Raz wyciągnąłem sprężyny i po prostu amora starałem się dobić... robiąc to bardzo powoli no problem robiąc to szybciej nie ma szans na metaliczne kliknięcie

Dla przykładu podam też DHX 5.0 Czlensona, mimo IFP na max głębokość, komorę na max wielką i ciśnienie na 75psi amortyzator NIGDY nie wykorzystał ostatnich 2cm tłoczyska. Wyciągnąłem sprężynę i starałem się go dobić bez niej bezskutecznie i o tym wszyscy tu mówimy. To akurat ekstremalny przykład ale anti bottom na ostatnich milimetrach skoku jak najbardziej mi się podoba na 2cm niekoniecznie. Ale myślę, że kumacie co miałem na myśli.
Boxxer ma na dnie dwa gumowe krążki (5mm grubości mniej więcej), co też wyklucza metaliczny klik przy dobiciu.

Nie znaczy to jednak, ze jazda na zbyt miękkiej sprężynie jest dobra. Chociaż uszkodzić się nic powinno. Najpierw te krążki musiały by się wyrżnąć na wylot od dobijania - raczej mało prawdopodobne...
Przy 73-76kg używam sprężyny średniej, czerwonej - z wyboru. Sag ok 20-23%. Elastomer (BO) nie cięty. Żeby wykorzystać pełny skok i skorzystać z krążków na dnie, musiał bym się postarać ponad moje możliwości... Nie uważam tego za wadę.

Nie znaczy to jednak, ze jazda na zbyt miękkiej sprężynie jest dobra. Chociaż uszkodzić się nic powinno. Najpierw te krążki musiały by się wyrżnąć na wylot od dobijania - raczej mało prawdopodobne...
Przy 73-76kg używam sprężyny średniej, czerwonej - z wyboru. Sag ok 20-23%. Elastomer (BO) nie cięty. Żeby wykorzystać pełny skok i skorzystać z krążków na dnie, musiał bym się postarać ponad moje możliwości... Nie uważam tego za wadę.
Widzisz prawda jest taka, że im twardszy amor tym lepiej o ile umiesz utrzymać przyczepność bo na twardym przodzie zyskuje się bardzo dużo czasu na trasie (nawet 5s na 5min trasie), do tego na stromej trasie nie wywali Cię przez kiere. Problem jest nie wysadzenie w powietrze rąk i utrata przyczepnosci ponizej 20% sagu. Preferencje preferencjami ale jak zależy ci na czasie to im twardszy tym lepszy, a to że jest Ci wygodniej bo po schodach jest miekko to już inna sprawa.MUSZEL pisze:a niech poleca i wsadzanie palca w dupe przed zjazdem dla lepszego samopoczucia. Ale
Tracisz dlatego trzeba się nauczyć jeździć na twardszym amorze. Na pinku był art gdzie racet z pinka na rowerze Brendoga jezdził, który był mega twardy jak na normalną osobe i zachowywał się dobrze tylko jak sie piecem jechało, a podobno Gwina jest jeszcze twardszy co zreszta widać na filmach. Dlatego należy zachować złoty środek ale ogólna zasada powinna być najtwardszy możliwy przy którym nie odkleja cię w zakretachnhp890 pisze:Ale im twardziej tym więcej przyczepności tracisz, nie wygląda to tak w praktyce że chcę być szybki -> utwardzam amor -> odbijam się od nierówności -> jestem wolniejszy?

ja po prostu nie jeżdże na czasSpaced pisze:Widzisz prawda jest taka, że im twardszy amor tym lepiej o ile umiesz utrzymać przyczepność bo na twardym przodzie zyskuje się bardzo dużo czasu na trasie (nawet 5s na 5min trasie), do tego na stromej trasie nie wywali Cię przez kiere.


LSC nic wspólnego z sagiem nie ma. Jak przytyłem i nie dodawałem cisnienia bo byłem kretynem to nawet z duzym LSC mnie amor zabijał wiec nie wiem jak mozesz na miekkim pogo jezdzic gdziekolwiek poza nizinamiMUSZEL pisze:ja po prostu nie jeżdże na czasNie twierdze że lubie totalne masło jakby tłumika nie było, troche lsc jest wskazane, ale jednak wole sag bliżej 30% niż 20%. I to właśnie są osobiste preferencje - jeżdże tak i tak, lubie tak i tak, więc tak ustawiam
no ale mniejsza o to.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości