Strona 2 z 4
: 14.12.2004 21:15:12
autor: (: majkel :)
hej Freerider mam pytanie co do tej chopy :D bo teraz mamy nowy tor i już to jest 4x i pierwsza chopa jest duża ale ma z 3-4 metry max. zato jest fest do góry. chyba że skakałeś na takiej dupnej 6m ale bardzo płaskiej to było na starym torze :D to jak ? :)
: 15.12.2004 20:59:09
autor: misieek
nie polecam długo rozkminiać, jak będziesz długo rozkminiać i postanowisz skoczyć to prawdopodobnie będziesz sparaliżowany przez strach a wtedy może byc źle
albo skaczesz, albo nie proste
: 15.12.2004 21:28:02
autor: Badyl
Postaw swoją sprawę tak <- po pierwsze zainwestooj w ochrone ciała ( po paru dropach zrozumiesz że nie ma sie czego bać ). Po drugie nie zastanawiaj sie długo ( zrób sobie pare podjazdów próbnych pod hopę i jedź ). Po trzecie jak sie już bardzo boisz, to niezbyt rozpędzony ( ale tudzież nie za wolno ) jedź na hope i wyczuj ten moment i poderwij kierownice mocno do góry, nie za mocno przechylony tyłu... Wtedy obcykasz jak sie leci ... i strach minie:)
: 15.12.2004 22:10:39
autor: szakal
amator nie mysl o tym jak sie napedzasz pomysl ze jedziesz po prostej drodze..niepatrz gdzie jedziesz tylko na kierownice a w ostatnim momencie (kilka metrow przed hopa) popatrz na wybicie(nie zeby sie przestraszyc tylko zeby wiedziec ze prosto najedziesz :P) noto hop :P i bedziesz mial to za soba....potem bedziesz sie z tego smial ze bales sie skoczyc ;D
: 16.12.2004 12:56:33
autor: white
Ja smigam od poczatku wakacji i tez ma spore opory przed paroma hopkami
i mam taki maly sposob czyli: jak hopa jest taka wmiare bezpieczna ale spora to jeden bowarek:) ale tosie nie zawsze sprawdza bo po browarku jest troszke inaczej w glowie Ale mam farta bo ludzie z ktorymi smigamy maja spore doswiadczenie i chetnie sie dziela (a tak naprawde to dostaniesz kilka rad i co zaczynasz jechac i tak o wszystkim zapominasz :) A co do tych srromych odcinkow to zjechac raz a potem to juz jest luz i czlowiek chce jeszcze raz:D
A najlepiej jest kiedy ktos z kim zaczynales latac skoczy toprzed toba to wtedy ambicja niesie dwa razy dalej:)
pozdrawiam wszystkich bikerow a przede wszystkim poczatkujacych:D:D:D
: 16.12.2004 13:57:13
autor: Krzywy
oj kurwa nigdy wiecej picia na rowerze :D bo jak sie rozsmarujes to mozesz miec potem jakis dziwny cszyvy ryj :P
hehe ja mam juz na gebie dwie blizny (moze zejdzie) :]
: 21.12.2004 19:01:43
autor: Streeter
ja mam podobny problem, tylko innej natury...
kiedyś skakałem sobie ze schodów i poprostu przy pierwszym skoku się spierdoliłem na ryj.
od tamtej pory zawsze kiedy próbuję z nich skoczyć to zatrzymuję się jakieś 30cm przed krawędzią
co zrobić rzeby wreszcie z nich skoczyć bo już mnie wkurwia wieczny cykor po upadku;)
: 21.12.2004 19:13:55
autor: lizzard king
jak juz pisalem.. najpierw jeden, potem dwa... :D
: 21.12.2004 21:06:09
autor: @
jak masz z czegoś skoczyć to zamknij oczy i jazda:]
: 22.12.2004 17:07:39
autor: mikael
trzy browce i winko to sie nie będziesz nawet bał zrobić backflipa z kraweznika;P
ps: ale rym;P
: 22.12.2004 17:14:48
autor: SuchY
hehe ja odkąd uwieżyłem w siebie to już niewieże w mój rowerek bo on teraz to ciężko znosi
: 22.12.2004 17:17:13
autor: SuchY
aaa ale po pijaku też się zajebiście mi jeździło bo niebyło strachu wszystko wychodzi a jak już jest klin to byłem tak rozluźniony że nic mnie nie bolało gożej b yło następnego dnia bo byłem cały obolały
: 22.12.2004 18:39:00
autor: MLYNoBIKER
Ja Robie tak jak skakałem z murka i byłęm na górze to powiedziałem sobie postanowiłem Kazałem !! Musze z sTąd Skoczyc ! i Przerzegnałem się i skoczyłem :) i Złamałem Gile (1,5metrowy murek na płaski beton) :D:D
Radze nieuzywac Firm takich jak Suntour I RST lepiej zainwestowac w starego Marzocchi,manitou,rock shox ale nie RST ani sunotur POZDRO!
: 22.12.2004 21:18:18
autor: Xys
kask i to twoje decyzja co zrobisz, nie będe Cię namawiał bo jeszcze sobie coś zrobisz, musisz sam ocenuic czy możesdz
: 22.12.2004 21:45:24
autor: BikerBo
ja jak np. skacze to sie nie boje o siebie tylko o rower bo wiem ze jak cos rozjebie to szybko se nie kupie nowego :( a jeszcze nie jestem taki doswiadczony zeby nic nie zjebac (glownie chodzi o hopki i niedoloty/przeloty)
: 23.12.2004 01:16:03
autor: mic
hahahahahahhahahahahahahahaha. NIE MAM PYTAN!!! BikerBo przeciez Ty ponoc wogule nie skaczesz:P tzn. tak mowia wszyscy:D no ale ponoc w przyszlym roku nowy rower bedziesz mial to co Ci tego szkoda :P hahahaha
: 23.12.2004 01:21:12
autor: mic
No i zapomnialem o najwazniejszym:) przeciez mowiles, ze Ty masz taki rower ze go nikt nie rozdupczy(chodzi mi o rockringi, obrecze, kiera... itp) Pozdro:)
: 26.12.2004 15:39:41
autor: Streeter
eee, przełamać się????
To moshe weź skocz na główkę z dachu w kałużę
Wtedy to się na pewno przełamiesz:D:D:D joke
nie, a tak naprawdę, to weź nie myśl w ogóle o lądowaniu, o tym że możesz zaliczyć matę, patrz się na wyskok i mów sobie że zrobisz to, bo jak nie to będziesz ciota
ja się tak zawsze motywuję:D:D
: 26.12.2004 16:28:07
autor: Silent
Widze ze chyba jestem jakims ,,odmiencem,, bo jak sie przymierzam do czegos wiekszego to najpierw musze to pozadne rozkimnic i dopiero jak jestem pewien na 100% ze mi sie uda to lece. Co prawda czasem sie nie udaje :p (ale to sie nawet zawodowcom zdaza). Dzisiaj na przyklad rozkminialem dosc duza hope (2m w dal i 3-3,5 w gore to dla mnie jest calkiem spora hopa) i jak sie tak namyslalem to stwierdzilem ze nie poleca i juz sie chcialem zbierac kiedy qmpel powiedzial zebym jeszcze raz sprobowal, nie udalo sie. Rozmyslilem sie przed wybiciem i sie tak wqrwilem na siebie ze potem juz ja polecialem. Co prawda za 1 razem zaliczylem glebe, ale potem juz elegancko sie wpasowywalem w ladowanie.