FORUM DH-zone.com

w leogangu codziennie kilkadziesiąt osób śpi na parkingu w namiotach, w Kasinie też byłoby gdzie namiot rozbić, możecie pomyśleć nad tym

a samym bikeparkiem jaram się przeokrutnie

Mega świetna wiadomość, chyba najbliższa miejscówka ode mnie nie licząc Kiczery w Puławach, na pewno w 2014 odwiedzimy ją i to nie raz

GrzesiekDH - dla tych ktorzy odwiedza miejscowke nie raz, take przewidujemy szereg promocji, poczawszy od imiennych karnetow 6cio dniowych w bardzo atrakcyjnych cenach a na konkursach z nagrodami szkonczywszy
Wiecej info podamy blizej sezonu

Ale jak kto slusznie napisal, kwiecen juz za mniej niz 100 dni
Mamy wielka nadzieje, ze w kwietniu snieg zostanie juz tylko na stoku a my bedziemy mogli ostro dzialac w lesie tak ze na majowy weekend czerwona, biala i niebieska beda gotowe tylko z wylaczeniem sekcji do ktorych bedzie potrzebna koparka - ona niestety po sniegu nie wjedzie.

Oficjalne otwarcie - taki duzy event z promocjami itp jest planowany na poczatek czerwca, najchetniej pierwszy weekend, ale to info tez potwierdzimy blizej sezonu gdy juz zaczniemy dzialac w lesie.

Wszystkie plany zweryfikuje nam pogoda, jesli w kwietniu nawali metr sniegu to oczywiscie plany przesuna sie w czasie, moze sie takze okazac ze snieg stopnieje w marcu. Pogoda bywa przewrotna.

Nikifor - prosze bardzo, namioty mozna w lecie rozbic pod sama dolna stacja, jest tam naprawde spory kawalek łąki, jestem takze przekonany ze obsluga stacji nie bedzie miala nic przeciwko aby nocujacy pod namiotami wjechali tam na noc autami. Jakis dostep do wody tez powinno sie ogarnac, troche gorzej z kibelkiem, ale zawsze mozna sadzic papierzaki w lesie

fuu nie tylko nie to, las jest od sadzenia whipów nie papierzaków :P. mnie problem nie dotyczy, w krakowie mieszkam i ciesze sie ze to miasto ma do zaoferowania cos wiecej poza maczetami, bliskość gór znaczy się

Eeeeeeeee , nie będzie w Kasinie ludzi bo przecież zaebisty bajkpark w Koninkach , no i oczywiście w Myślenicach - na zawody zrobią ......
Tak serio, cieszę się bardzo, trzymam kciuki, a jarał się będę jak na własne oczy zobaczę.

Rafle - dołożymy wszelkich starań abyś się miał czym jarać. Znam realia innych miejsc, ale wiem też, że naprawdę mamy ogromną szansę do wykorzystania i naprawdę, jeśli teraz się nie uda, jeśli w Kasinie się nie uda, to ja już nie wiem gdzie mogłoby się udać... w Polsce chyba nigdzie.

Z P-ń to mega kawał jest lecz zapowiada się na to że będzie warto.
A może będzie to coś jeszcze lepszego niż Burak może nawet Szpicak.
Strasznie się cieszę że u nas w kraju pojawi się bikeparkowa perełka!
Lecz nie zapominajcie o lini dla starych dziadów

Zapowiada się mega miejscówka i to dość blisko
Połamanych łopat przy budowie.Niech moc i fantazja będą z wami

My też na to liczymy, jak i liczymy również na Bartka, że Sweet One nie będzie miał nigdzie indziej równych sobie

Żeby przebić takie miejscówki będzie potrzebne troszkę czasu, ale myśle że damy rade

Sweet One może być najbardziej obleganą trasą,nie tylko przez Polaków
Bo Szczęki jak coś zrobi to tak, że szczęka opada

Zachwycać się będziemy jak powstanie, ochłońcie

proponuje również (może w kolejnym etapie rozwoju) fajnie opisac/troche przygotowac, pare dłuższych tras/petli (około 10/15 km) coś w stylu all mountain/light enduro aby oprócz bikeparku mozna było również troche popodjeżdzać i bardzo delikatnie polatać. Taki tylko niesmiały pomysł...

Tras enduro/am jest MNÓSTWO. Rozsiane są po całej Śnieżnicy i co chwile przecinają się. Byłem końcem grudnia pieszo pochodzić po tych lasach i ........ kosmos ! Wczesną wiosną biorę enduro i wyruszam w poszukiwaniu najlepszych linii btw. żałuję że nie miałem roweru bo warunki były boskie!

Przy okazji chciałbym wspomnieć o bardzo przyjemnym schronisku. Dojeżdżamy do niego w 3 minuty rowerem od stacji górnej. Dobre ceny noclegów z żarciem, 2 grille, 2 boiska do balona, drewniany kościółek.



http://pl.wikipedia.org/wiki/Schronisko ... %C5%BCnicy

Może pytanie zabrzmi głupio, ale czy w Myślonach i Koninkach w ogóle w tym roku będzie można jeździć?
Bo jeśli tak, to chyba zrobię sobie 3-4 dniowego tripa

Z kumplem planujemy sobie w wakacje zrobić 4-7 dni jazd w górach wliczając w to Antidote Bikepark. Jak myślicie ile dni by było najlepiej poświęcić aby na spokojnie przejechać większość tras, nacieszyć się i takie tam? Nie jesteśmy jacyś nie wiem co, ja mam jeden sezon za sobą, w którym więcej było leżenia w szpitalu albo rehabilitacji niż latania. Kumpel za sobą więcej sezonów lecz też tak jak ja, od tego dopiero porządny rower klasy pro i tez miał wizytę w służbie zdrowia.

Ale większość tras w jednej miejscówce czy większość tras w regionie?

To i to jak możesz Nie mamy ustalonego plany co, jak kiedy i dlaczego. Na pewno zamierzamy poświęcić więcej uwagi ABP. Chcielibyśmy pojeździć też na harendzie, a ja konieczne będę chciał się udać na dzikowca do kumpla.

Wg. mnie na jedną miejscówkę, ze względu na niewielką ilość tras wystarczy 2-3 dni.
Sami musicie sobie rozplanować gdzie i ile chcecie pojeździć.

No i jak, dzieje się coś ? Warunki do działania w lesie, od kilku tygodni znakomite.