Marzocchi 55 ATA 2 2008 Opinie ?
-
- Posty: 137
- Rejestracja: 29.10.2013 20:31:39
- Kontakt:
Dobra ale w przypadku tego amora licz się z tym, że jak ustawisz pod FR to nie będzie wybierał nierówności po "płaskim", a jak ustawisz żeby wybierał wszystko to będzie się zapadał i nurkował przy hamowaniu i będzie przelatywał przez skok.
A w przetartym zaraz pójdą uszczelki i ślizgi, będzie się tak sypał bez przerwy...
Jak to ma być prosty amor to tylko domain (chyba, że nie przetarty lyric na sprężynie).
Ja mam Totema RC2 na powietrzu i chyba wolał bym sprężynę. Jeszcze przy takich temperaturach bliskich zera trzeba go pompować na dworze przed jazdą bo dopóki się nie zagrzeje na zjeździe to jest trochę tępy.
A w przetartym zaraz pójdą uszczelki i ślizgi, będzie się tak sypał bez przerwy...
Jak to ma być prosty amor to tylko domain (chyba, że nie przetarty lyric na sprężynie).
Ja mam Totema RC2 na powietrzu i chyba wolał bym sprężynę. Jeszcze przy takich temperaturach bliskich zera trzeba go pompować na dworze przed jazdą bo dopóki się nie zagrzeje na zjeździe to jest trochę tępy.
-
- Posty: 206
- Rejestracja: 01.09.2007 11:39:53
- Lokalizacja: okolice Tarnowa
- Kontakt:
Mialem kiedys owy wynalazek i serdecznie odradzam. O ile ATA 2 byla dosyc wdzieczna i latwa w naprawie i serwisie, pozatym dawala mozliwosc pracy z roznym skokiem, tak TST2 to kompletna padaka, w moim przypadku tez nagle pekla obudowa tlumika w malo spodziewanym momencie. Zawiniło uszczelnienie, przez ktore tlumik sie zapowietrzyl i rozpadl sie na dwa kawałki. Przepaść miedzy domainem a tymi piatkami, nie mowiac juz o all mountanie, ktorego mialem wcześniej.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości