Strona 2 z 3
: 27.12.2004 19:17:42
autor: Wiedzmin
krzywy: true true :P (na temat brechtu:P)
: 27.12.2004 19:32:46
autor: Skylinegtr
HAHAHAHHAHAHAHAHAHHA....to co niektórzy piszą to sie można ze smiechu zjebać.....pro foroom...żałosne..
wracając do tematu to nie powiedziałeś naważniejszej rzeczy: a mianowicie do czego ma być ten rower, jesli do fr to bierz kone, jeśli do dh to tylko giant bo ma lepsze zawieszenie i wiecej skoku i z przodu i z tyłu.
PS: "t_jaworze napisał: Geometria typowo zjazdowa a stab znowu bardziej freeridowy chociaz fabian na tym sobie bardzo dobrze radzii i wygrywa zawody...."
Fabien Barell nie jeździ na stabie tylko na stabie primo a to dwa baaardzo różne rowery, poza tym nie porównujmy seryjnych rowerów z wyczynowymi bo mają tylko nazwy wspólne...
: 27.12.2004 19:41:42
autor: .:N:S:.
a wiec sprzet bedzie katowany przewżnie w miescie i czasem jakies zawody, ale to light cos pomiedzy FR a DH,a pytam sie bo mialem gownianego scotta i chodzi mi ot czy przez malo skoku(chodzi o kona) i dobijanie amora nie peknie wachacz jak to jest w scott'ach . bo jezdzilem z malym skokiem i po
1. pekaly wachacze
a 2. tlumienie sie spierzalo za pierwszym dobiciem (chyba ze tak jest w DNM)
wiec chyba dobrym wyborem bedzie giant, chyba że kona z boxxerem05?
: 27.12.2004 19:47:01
autor: dualboy
hmm zdecydowanie Giant Dh comp, widziałem jush ramkę na 2005, i jeżdziłem na 2004, bardzo fajny bike, z bardzo fajnym damperem który czasem lubi ciec i się szybko brudzi , ale praca zawieszenia jest naprawde super, nisko umieszczony środek ciężkośći i punk obrotu wachacza, a o wytrzymałośći to nie ma co mówić super, osprzęt zresztą też !!
na stabie żadnym nigdy nie jeździłem więc się nie wypowiadam
: 27.12.2004 19:51:26
autor: Xprot
hm ja bym wzial zaden z nich...... po co kupowac gotowy rower w ktorym i tak zaraz polowe czesci trza bedzie zmienic?
: 27.12.2004 19:53:24
autor: Skylinegtr
no to jesli tak to wybór nalezy do ciebie...ja ci powiem tyle że wolałbym gianta, poza tym w giancie masz support 100mm na którym sie o wiele pewniej stoi i manewruje, wpakujesz tam jeszcze suport FSA 100mm/145mm i juz wogóle stoisz z rozchylonymi nogami jak kurvva :)
Pozdro
: 27.12.2004 20:04:04
autor: Chrabał
maniek1990 napisał: kona bo to kona !!
wszystko z kanady jest lepsze niz z europy takie mam zdanie !!
Hahahaha. Chłopcze, toż Kona ma tyle z ameryką wspólnego że jest produkowana w fabryce Gianta na Tajwanie....tak jak inne Specializedy, Treki i 90% innych światowych marek.
: 27.12.2004 20:04:53
autor: Wiedzmin
bkillaha nie ma bo sie bawi w gumball ale by ci powiedzial ze na giatcie masz zajebista kontrole w locie
: 27.12.2004 20:45:33
autor: birol
[b]Wiedzmin[/b] dobrze zrozumiałem bkillah chce zrobic trase warszawa białka w 3 godziny ????
: 27.12.2004 21:02:03
autor: Krzywy
wiedzmin w sumie to samo moglbym napisac bo na ten temat z nim tez gadalem:P
: 27.12.2004 21:28:13
autor: Pedro 47
Yyyy BoXXer gorszy od 888?? Kurcze w sumie to zalezy... 888 powstal jako cos lzejszego od Monstera i bardziej cywilizowanego, ma w kupe regulacji. BoXXer to od dawien dawna czolowka swiata w DH. Do katorgi nie bardzo, zas na zjazd to miód. Tak wogole nie mozna powiedzic ze 888 jest lepszy bo ma wiecej regulacji i jest drozszy. Przeciez BoXXer Team... Wiecie wogole w czym roznica?? :) A w tym ze ma tlumik kompresji :P W modelu Race jest w lewej ladze neutralny badyl trzymajacy lagi gorne. Olej przeplywa bardzo szybko. Wszystkie modele BoXXerow maja tlumik powrotu HC2. Podsumowując Race ma ta sama czulosc co Team z tym ze nie mozna kompresji skrecic. Tylko World Cup moze byc czulszy bo ma golenia gorne pokryte jakims srebrem.
: 27.12.2004 21:31:57
autor: Pedro 47
Tak wogole to ten 888 ma fabrycznie zredukowany skok do 170mm...
Wiec:
Kona Stab - mordowanie na dropach i czym tam jeszcze bedziesz chcial.
Giant DH Comp - Zawody, kupa zabawy z żylowaniem zawieszenia poprzez ustawianie SAG'u, ustawianie SPV w Swingerze.... Miodzio kurde :)
: 27.12.2004 21:46:15
autor: .:N:S:.
to akurat ze ma 170 nie ma roznicy bo od razu zmienie na boxxer race
to podsumuwujac z waszych wypowiedzi to kona predzej na miasto a giant pod zawody ?
: 27.12.2004 22:12:35
autor: Pedro 47
No :)
Powiedzialbym cos o zmianie skoku w Race ale zobacze czy ktos inny wie o co chodzi :P
: 28.12.2004 10:15:42
autor: Skylinegtr
co jak co ale jedno ci powiem nigdy nie kupuj boxxera RACE...jest całkowicie plastikowy w środku (przez to minimalnie lżejszy-sprawdź w katalogu :) i przy odbrobinie szczęścia (albo nieszczęścia jak kto woli) padnie ci po miesiacu jazdy...niestety to prawda, choć bolesna...tak wiec TYLKO TEAM albo WAORLD CUP.
http://allegro.pl/show_item.php?item=37868747 :p
: 28.12.2004 11:03:13
autor: jaazda
nowsze race 2004 maja juz ten element który siadal metalowy
: 28.12.2004 11:10:19
autor: berek
hej! ja jezdze na giant dh comp jezdzi sie zajebiscie! tylko jest jeden problem z zawieszeniem czeba go często dokręcać i pare razy zdarzyło mi sie< ze wypadło łozysko ale mam zawieszenie letko skrzywione:) mysle ze w tych nowym modelu zlikwidowano to . wolał bym gianta!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!1
: 28.12.2004 12:02:33
autor: Pedro 47
BoXXer Race plastikowy... Team i World Cup maja wiecej plastiku niz Race bo tlumik kompresji jest wykonany podobnie jak powrotu po czesci z plastiku. A tlumiki powrotu sa takie same we wszystkich :P A powiedzmy szczerze ktory amor nie jest z plastiku?? :D Moze Sherman co hehehe...
A co do Boxxerow: Scisle nalezy przestrzegac instrukcji tj: Olej 5wt do tlumika powrotu i 10wt do kompresji (WC i Team) Dlaczego?? Bo tlumik jest tak skonstruowany ze olej musi przy wbiciu amora przejsc scisle okreslona droga. Zbyt gesty olej nie nadąża. Tlumik sie męczy.
Hehe ale oftopica zrobilem :)
: 28.12.2004 12:17:46
autor: .:N:S:.
hehe spox oftopic dobrze wiedziec o tych boxxerach wiecej nish same plusy ze nie zawodne, ze najlepsze.