Racja - z korektą postaci biorących udział w omawianym dokumencie przyrodniczym
Natomiast wracając do wątku "lekkie DH" ......
Zmieniając troszkę tok myślenia :
Tak samo "lekkie DH", to brzmi dziwnie
Można by odnieść wrażenie ,że to "zjazd bez przyjemności".........
bez terenów leśnych, bez gór, bez kamieni, bez konarów, bez ziemistych podjazdów, bez hopek ,bez skoczni, bez gapów itp itd....
czyli zostają tylko zjazdy z górek po asfalcie
oczywiście tych mniej stromych
to może wprost poprawiajmy :
"lekki"
"początkujący"
Przecież po to jest w końcu to forum abym taki np. ja przed miesiącem zdecydował, że w końcu zacznę realizować w życiu DH (broń Boże "lekkie"

) poczytał forum, zarejestrował się po pewnym czasie i na przyszły sezon abym był na tyle obeznany w teamcie zarówno w teorii jak i jazdy rzeczywistej ,żebym mógł doradzać innym nowym użytkownikom
Chyba dobrze myślę ?
I czy to wielki wstyd powiedzieć nie umiem ?
Zawsze wszystko jest "trudne" zanim stanie się łatwe
Chyba, że "lekki" ma nam dać do zrozumienia coś takiego:
"chcę jeździć DH wiem ,że to sport ekstremalny ale jeszcze właściwie nic o tym całym DH nie wiem, więc napiszę lekki czyli taki zjazd bez narażania jakiejkolwiek części ciała na jakiekolwiek urazy"
Ale wszyscy wiemy ,że tak nigdy nie było i nie będzie,a z pozoru proste czynności mogą nas przyprawić o różne kontuzje
Idąc dalej jednak możemy wykazać inne bezpieczne formy sportu dla "początkującego" i np.
Co byśmy powiedzieli o "lekkim boksie" ?
A precyzując ?
Co to "
lekki boks" ? To jak nie okładają się po twarzy

Dalej
"
Lekkie pływanie" - czyli taplanie się w piachu / ćwiczenie "na sucho" reakcji w środowisku wodnym
"
Lekki dirt" - trening z wyimaginowanym rowerem na płaskim terenie np. chodniku ale w kasku dla pewności
