Strona 2 z 2

: 16.12.2014 15:31:11
autor: rafal.zwdh
mi się wydaje, że "na oczy" jest pochodną od sformułowania "widziałem na własne oczy", ale w pełnej wersji brzmi to jakoś bardziej logicznie

: 16.12.2014 23:10:23
autor: Nieznajomy1596
rafal.zwdh jak żeś napisał do mnie o tych samobójstwach to przemówiło do mnie.

Re:

: 17.12.2014 00:00:54
autor: misiekmisiu
Nieznajomy1596 pisze:rafal.zwdh jak żeś napisał do mnie o tych samobójstwach to przemówiło do mnie.
I dobrze mnie to tam ch*j interesuje, w sumie co kto bierze itd ja żałuję, że miałem do czynienia z tamtym syfem.Taka jest moja opinia jeśli ktos to lubi, ja nie zabraniam wolna droga ale lepiej patrzeć na ten świat trzeźwym, mieć marzenia które nie są do spełnienia, niż takie które są do spełnienia gdzie ,,jesteś panem świata" a w rzeczywistości staczasz się ;)

: 17.12.2014 07:32:51
autor: Nieznajomy1596
Ale według mnie ćpanie przed jazdą na rowerze to tak jak byś ćpał przed jazdą autem. Głupota.

Re: Re:

: 17.12.2014 11:27:52
autor: ArthurGreen
misiekmisiu pisze:
Nieznajomy1596 pisze:rafal.zwdh jak żeś napisał do mnie o tych samobójstwach to przemówiło do mnie.
I dobrze mnie to tam ch*j interesuje, w sumie co kto bierze itd ja żałuję, że miałem do czynienia z tamtym syfem.Taka jest moja opinia jeśli ktos to lubi, ja nie zabraniam wolna droga ale lepiej patrzeć na ten świat trzeźwym, mieć marzenia które nie są do spełnienia, niż takie które są do spełnienia gdzie ,,jesteś panem świata" a w rzeczywistości staczasz się ;)
Zabrzmiało jak cytat z forum AA ;) Ale racja..

: 17.12.2014 15:18:11
autor: yaaz
Dziwny temat, połowa odpowiedzi to zwierzenia rodem........ z AA jak pisze Artur wyżej xd

: 17.12.2014 23:18:17
autor: Nieznajomy1596
Taki mały offtop się zrobił :D

: 18.12.2014 20:26:51
autor: misiekmisiu
Zapraszam ponownie, do udziału w temacie :)

: 19.12.2014 14:42:27
autor: Idown12
Dla mnie jest sposobem na odstresowanie się. Zapominam wtedy o wszystkich problemach :)

Re: Czym jest dla was jazda na rowerze ?

: 19.12.2014 15:27:25
autor: djwiocha
Dla mnie sposobem na życie. Bo trzeba przecież mieć coś co się lubi, a nie tylko "żreć i żyć". Po za tym to zawsze aktywność fizyczna i pikawa będzie pewnie wdzięczna. Zauważyłem też że znika stres i masz wyje**** na wszystko po za rowerem.