FORUM DH-zone.com

Zbyt duża ilość oleju w tłumiku może spowodować nawet wyrwanie pierścienia segera wraz z kawałkiem lagi...

No mogło mi się wlać ze 130, jutro zleję i odmierzę 120.

Dzięki za pomoc! W końcu będzie można polatać bez obaw. Kolejny serwis na pewno pójdzie sprawniej! :d

Jeszcze tylko mnie zastanawia w jaki sposób więcej oleju w dolnej ladzwe tłumika ma zapobiec dobijaniu? Olej w dolnej ladze tlumika i tak dzięki grawitacji spływa na dno.

W jaki sposób może tłumik eksplodować?
Z tego co wiem to zawsze tłumiki, czy amortyzatory działają na zasadzie przelewania otworu przez dysze, otwory, shimy.

Dlatego też wraz z ruchem tłoka do góry olej przelewa się pod niego.
Ktoś mi wytłumaczy w jaki sposób ma to powodować uszkodzenie?
(Pytam serio, bo sobie tego nie potrafię wyobrazić).

EDIT:
Więcej oleju w dolnej goleni zmniejsza dostępną ilość powietrza wewnątrz goleni. Uginając amortyzator zbliżamy dolne i górne golenie do siebie, czyli jednocześnie ściskamy powietrze tam uwięzione. Mniej powietrza objętościowo przy tym samym ugięciu bardziej się spręży co spowoduje podstawienie większego oporu na dalsze ugięcie.

@Pisiont - okej, wraz z ruchem tłoka do góry przesuwa się przez niego olej. Uwzględnić natomiast musisz, że do tłumika wraz ze skokiem wchodzi tłoczysko któro też ma swoją objętość, która musi być skompensowana. Po to w damperach masz IFP, a w widelcach z otwartą kąpielą masz podane ile dokładnie oleju musisz wlać.

@Vinrael - no tak ale, żeby przekroczyć objętość całkowitą tłumika (wraz z tłoczyskiem) to musiałbyś tego oleju zalać prawie pod korek
A nawet już przed tym amortyzator zrobiłby się mega twardy (niestety wtedy bardzo dziwnie by pracował, bardzo progresywnie).
Zakładam, że zmiana 10-15% objętoście oleju od ilości nominalnej jeszcze jest rozsądna i każdy na chłopski rozum, nie wleje 2x więcej żeby tylko nie dobijał

Ale generalnie wolałbym już kombinować z ilością oleju w goleniach niż w tłumiku.

ale trzeba też uwzględnić powietrze, które jest zamknięte w środku w tłumiku.
Bolączką RSów jest padanie uszczelki na shafcie w tłumiku i przelanie się oleju w dolne lagi. Większa ilość oleju może przyspieszyć powstanie tego defektu. Niby to tylko jeden oring, ale jednak. Mi w Pike'u za to amor zaczął pluć na flootgate olejem jak przelałem. Dodatkowo w skrajnej sytuacji może się stać to co napisał Adas^^.

a, i nie utwardzi to amora.

Vinrael - spoko, brzmi znajomo, faktycznie, Wish jak kojarzę

Generalnie z tego co pamiętam intrukcja RSa zawsze podaje ilość oleju +/- 3 lub 5ml. To jest zakres, którym można się bezpiecznie bawić.

Drogi autorze, trzymaj się manuala od rs'a, a będzie spoko. Regulowałeś kompresję, że Ci tak dobija- zakres jest szeroki.

Po kilku wypadach stwierdzam ze amor chodzi jak zloto, 10ml wiecej w goleni z tlumikiem i nie dobija.