: 19.01.2015 10:16:45
Ja w tym roku trochę odstawiłem siłkę (raz na dwa tygodnie, na przemian z basenem robię). Raz w tygodniu wychodzę normalnie na rower. Ale w tym roku bardziej skupiłem się na ćwiczeniu wytrzymałości i wydolności. Rok temu już próbowałem, normalnie na zewnątrz, ale podlaska zima nie sprzyja za bardzo ćwiczeniom wydolnościowym. W tym roku padł więc wybór na rower stacjonarny. Dość szybko zaczęła mnie łapać zmuła, nie wiedziałem nawet jak się do takiego ćwiczenia zabrać. W związku z tym, bardzo szybko się zniechęciłem. Zacząłem więc czesać internet, jak tu sobie urozmaicić taki trening. Znalazłem bardzo fajne filmiki, które krok po kroku mówią z jaką kadencją, jakim stopniem angażowania siłowego jeździć. Co prawda przeznaczone są na trening szosowy, na trenażerze czy spinnerze, ale na normalnym rowerku stacjonarnym też można śmigać. Osobiście, największe odkrycie sezonu. Bardzo wyraźnie widzę wzrost formy, mniej się męczę, wytrzymuję spokojnie na podjazdach, z którymi wcześniej bardzo się męczyłem.
A to stona z filmikami. Goście w ofercie mają jeszcze treningi dla biegaczy i triathlonowców.
http://www.thesufferfest.com/
Obecnie katuję film "A very dark place".
A to stona z filmikami. Goście w ofercie mają jeszcze treningi dla biegaczy i triathlonowców.
http://www.thesufferfest.com/
Obecnie katuję film "A very dark place".