Strona 2 z 3

: 12.01.2005 23:37:40
autor: mcmlody
znowu pytanie na poziomie postów DH-złom<ściana>, ale spróbuję odpowiedzieć sensownie....wiesz, zależy co chcesz robić, masz jeden hamulec, kiepska sprawa, jak załóżysz na przód i jesteś zayepistym kozakiem, to możesz się nauczyć nose wheelie landing, ale np przy x-upie może ci się linka jakoś przegiąć i cię wyhamuje między hopkami, nie wspominam o barspinie, który, jeśli chcesz robić z przednim hamulcem, musisz puścić linkę przez rurę sterową od amora (wiesz, wiertarka, pomysłowość, dobry pancerz, olej i te sprawy...). Ryan Nyquist powiedział, że zaciskając przedni hamulec, który ostatnio zamontował (to było jakoś w 2002:D), koryguje lot, faktycznie, gdy kółko przednie się kręci, a zaciśniesz w powietrzu, przekręci cię trochę na przód, ekstra bajer, nie? Jednak na twoim miejscu (jak i moim również) wybrałbym hamulec tylni, gdyż umożliwia on robienie manual landingów, w niektórych przypadkach chroni plecy (no bo wiesz, przsekręcasz double backflipa i dupa, lądujesz na plecach;)), a poza tym, nie wyobrażam sobie jazdy bez tylniego hamulca, a nóż zachcę ci się streeciku pojeździć i co? Duuupa, z przednim nawet manuala nie zrobisz! A jak nauczysz się kozacko 360 na dircie, a potem będziesz chciał z funboxa przy wally zrobić 180 na walla i zejście na lądowanie ze 180, no hamulec chyba obowiązkowy! Kolejny czarny scenariusz, łapiesz barspina kręconego w prawo i jakoś ręka ci łapie po całej klamce i dupa, fikołka robisz, już nie wspominając, że to może się zdarzyć niektórym nawet przy one-handzie! Dobra, dosyć tego mądrego komentarza do mądrego tematu, wniosek = zdejmuj hamulec, nie będziesz miał dylematu...

: 12.01.2005 23:39:08
autor: MAŁY
najlepiej zaloz przedni i tylni i jeszcze lampkie i dzwonek bo to tez moze byc przydatne w dircie. odniesmy sie tutaj do filma e.t tam chBopczyk z kosmita skakal na dircir z lampka :) a nowe rozwiazanie trickow z dzwonkie peBna gama one hand jedno zadzwonienie itp. a przedni hamul zawsze sie przyda mozna zachamowac na wybiciu i zrobisz front flipa. dziekuje pozdrawiam dirtowcze przemysl to

: 12.01.2005 23:43:24
autor: MAŁY
mc mlody sie nie zna jest kupa na wigraku i nic nie umie tylko sie kwalic i madryc sie tylko sie potrafi dla mc mlodego mowimy FU

: 12.01.2005 23:45:35
autor: mcmlody
mały, to Ty na wigraku sklejasz nothing tailwhip, więc Ty jesteś mózgiem, małemu mówimy nie, już się tak nię mądruj, bo filozem zostaniesz, idź se, wiesz Ty co? Idź sę pojeździć:D

: 12.01.2005 23:50:22
autor: MAŁY
jakie teliwhipy ja tylko pierogi umiem sklejkowac ze stergo przepisa babci kazio na stronie jej tajemnej ksiegi kucharskiej numer 33. a jak bym sie madryl to bym mial duza glowe.(sposobem na to jest madruj sie tlko wtedy jak robisz kupe wtedy nie pojdzie ci w glowe:))a tera se nie pojazdzem bo nie mam swiatelka w swoir rumaku( czytaj rowerze) pozdrawaim

: 13.01.2005 18:37:54
autor: Zyhó
Lepiej tylny.


sprzedam v breaka plastikowego z linką i klamką

: 13.01.2005 18:39:32
autor: Zyhó
Mogę sprzedać dwa.

: 14.01.2005 22:51:48
autor: lizzard king
ja mam oba, a i tak chyba czesciej przedniego uzywam

i tyle....

: 15.01.2005 12:45:37
autor: ZONK
lol....co wy tu piszecie ....?!
majac 2 hample wiadomo ze czesciej sie uzywa przedniego ...bo szybciej i mniejsze straty opony :P
- ale sprobujcie jezdzic na samym przednim - ! ! ! ?

: 15.01.2005 18:09:56
autor: Krzywy
a ja mam przedni.. klamka po prawej, linka przez rurke. tarcza deore sluzy jako spowalniacz a nie hamulec w rzeczy samej. i daje rade, wszystko da rade. jak na moj gust zmontuj sobie brakeless, przyzwyczaisz sie do jazy bez hampli, zalozysz jeden i bedzie tylko pomagal, nie bedzie niezbedny ;]

manuala sie da. ale jest w cholere trudniej i mniej bezpiecznie

: 16.01.2005 22:20:16
autor: dhcyc
ja byn w dircie na tył postawił, bo jakby do tyłu zaaaaaaaabardzo wychyliło to zawsze można próbować zachamaować tyłem, ale jak dziobak to po co przedni, ani wtedy hamować, ani nic, tylko lot nam pozostaje.....

: 16.01.2005 22:32:05
autor: Kuciol
zdejmij heble i po klopocie, ja juz pół roku latam bez i jakos sie przyzwyczailem, linki sie nie lamią kolo moze byc pocentrowane... same zalety i duże oszczędnosci. hehe...

: 18.01.2005 18:22:46
autor: DEATH
żaden

: 18.01.2005 19:10:02
autor: szczeki_yyy
sprzedaj rower i kup drugi hamulec

buahahahahahaaaa....

: 18.01.2005 19:51:15
autor: PIch'a
tylni chopie....tylni....bezpieczniej

: 20.01.2005 14:18:11
autor: rafalmag
IMHO:
tylni jest wazniejszy, a najlepiej miec dwa :)
tzn lepiej sam tylni niz sam przedni.

Chciaz w rowerze klasy Wigry (taki co maja babcie, i jest troche podobny do trialowek) masz hamulec tylko z przodu + z tylu hamowanie pedalami ;)

: 20.01.2005 16:21:09
autor: Burning
hmm.. ja hamuje glownie przednim - mozna sie zatrzymac prawie w miejscu (a nie poslizg jak w tylnym) za czym przemawia rozklad sil przy hamowaniu (kapka fizyki), a balansujac cialem mozna uniknac 'tricku' OTB ;P

: 22.01.2005 08:51:45
autor: elot
ja będe miał tylko tył

: 22.01.2005 12:10:39
autor: emat-e
krzywy, czego ty mu doradzasz? ile czasu jezdziles brejkles? codziennie jak jezdziles po 2h dziennie to rozumiem... ciagle manuale, barspiny itp. robiles tak? jesli nie to nie mozesz mowic na temat uzytecznosci brejklesa...

zostaw to sznurkowi czy przemowi ktorzy bawia sie w te klocki...

pozdr.