Strona 13 z 14
: 26.08.2010 19:12:56
autor: colli
Emano ! jak tam warunki pogodowe w Myslenicach ? bo nie wiem czy od razu wetow nie zakladac

pozdrr
: 26.08.2010 19:57:26
autor: mar3k
colli, ja wczoraj bylem na myslonach i procz 2 czy 3 kaloz bylo masakrycznie sucho!

jesli nic dzis nie popadalo.. to miniony albo hry spokojnie daja rade

: 26.08.2010 20:57:29
autor: kubabike
i tak na koniec bez wetów sie nie obejdzie :P
: 27.08.2010 06:50:47
autor: joncek
Jak tam warunki na Chełmie? W nocy popadało ostro, czy idzie przeżyć? Wpadamy z kumplem za kilka godzin i nie wiem czego się spodziewać..

: 27.08.2010 13:50:45
autor: młody Wąsu
Napiszcie miejscowi jak tam pogoda była przez cały dzień, bo nie wiem czy wety od razu zakładać czy nie?
: 27.08.2010 15:57:03
autor: dhcyc
: 03.09.2010 16:41:51
autor: Timmy17
Witam, ktos z miejscowych moze powiedziec jak wygladaja warunki na trasie ? jest jakos extremalnie mokro ? czy da sie spokojnie posmigac
z gory dzieki za odpowiedz
: 16.09.2010 09:12:07
autor: ravfr
Można już na legalu?
: 17.09.2010 18:18:34
autor: =disbrainer=
Można już na legalu?
ravfr, dzisiaj dowiedzialem sie, ze nadlesnictwo dzieki swojej biurokracji i opieszalosci nie dotrzymalo terminu i do 15.09 nie udzielilo MTC odpowiedzi w sprawie trasy. podobno ma to potrwac jeszcze miesiac, wiec jesli ktos chce jezdzic na chelmie to nadal na wlasna odpowiedzialnosc. moze rozsadnym w tej sytuacji wyjsciem byloby uswiadomienie wladzom powagi sytuacji - ludzie w myslenicach chca jezdzic, jesli nie dostana w koncu legalnej trasy to zacznie sie tak jak wszedzie - tras bedzie wiecej niz lesnikow ktorzy mogli by zaangazowac sie w ich "usuwanie"...
moze jakas petycja albo cos w tym stylu? zna sie ktos na organizowaniu tego rodzaju akcji?
: 17.09.2010 18:24:41
autor: ravfr
=disbrainer= mam wrażenie, że w takim przypadku lepiej cicho siedzieć i robić(jeździć) swoje .
: 17.09.2010 18:31:39
autor: =disbrainer=
tylko ze siedzenie cicho nie przyspieszy zalegalizowania oficjalnej trasy. a w tej chwili wszystko rozbija sie o czyjs podpis prawdopodobnie. wszystkie umowy, oplaty itd sa juz dostarczone/uregulowane - na ta chwile to po prostu brak dobrej woli ze strony wladz. a miasto na tym traci...
: 17.09.2010 18:36:22
autor: ravfr
=disbrainer= jeżeli legalizacja jest pewna i rozbija o czyjś podpis to można próbować sprawę przyspieszyć . Obawiam się tylko sytuacji , gdzie na nasze ponaglenia , ktoś powie : NIE , na zasadzie czystej złośliwości , złej woli itp.
: 17.09.2010 18:59:27
autor: SegatiV
Ja bym sobie darował tą zabawę, gra nie jest warta świeczki. Prawda jest taka że wchodzicie tyle lat bez wazeliny, klęcząc na kolanach łykacie ich ślinę, a co z tego macie? Zuki gnojaki, i hopy pocięte łańcuchową... Choćby nie wiem co byście nie zrobili, nie wywalczyli, to i tak staruszek leśniczy zmieni zdanie pod wpływem złęj fazy księżyca, oddziaływaniu saturna na satelitę MTV, z powodu złego samopoczucia bo krzyż zdjęty, czy rowerzysta ochlapie czarną sukienkę jego teściowej...
: 18.09.2010 07:44:59
autor: ravfr
SegatiV pisze:Ja bym sobie darował tą zabawę, gra nie jest warta świeczki. Prawda jest taka że wchodzicie tyle lat bez wazeliny, klęcząc na kolanach łykacie ich ślinę, a co z tego macie?
właśnie o to chodzi , że gra jest warta świeczki , fajna miejscówka z pucharówką zbudowana za pieniądze miasta , snikersem i kilkoma szlakami do tego 30 km od Krk . Absurdem jest , że to chłopaki z MTC a nie gmina czy własciciel , stają na ch*ju , żeby jakoś (w ogóle) to funkcjonowało.
Co do kategorycznych zakazów ze strony Lasów, nie chcę siać anarchi ale "nasz" prawnik je wyśmiał , sąd grodzki? Nie ma sprawy. Bardziej chodzi o to ,żeby nie zaogniać sytuacji.
: 18.09.2010 07:53:36
autor: =disbrainer=
ravfr co do "snickersa", to akurat on odpada. generalnie jedyna trasa docelowo ma byc ta obecna, czyli w lesie przy wyciagu"4". przynajmniej na poczatek.
: 19.09.2010 12:44:34
autor: Luis
Dla mnie największym plusem Myślenic było (jest) kilka tras do wyboru, taki prawie bikepark. Śledzę walkę z leśniczym i wiem, że marzenie o prawdziwym bp w Myślenicach można między baśnie włożyć. Tylko że (jak pisze ravfr) w Polsce wolno jeździć rowerami po leśnych ścieżkach (w przeciwieństwie do Słowacji). Wyjątkiem są parki narodowe, które mają własne regulaminy. Wie ktoś może, na jakie akty prawne powołuje się leśniczy ze swoim zakazem?
Zresztą po tym co leśniczy zrobił z czerwonym szlakiem z Ukleiny, stracił wg mnie jakiekolwiek prawo do wypowiadania się na temat ekologii. To on jest głównym szkodnikiem zagrażającym lasom (w uproszczeniu).
: 19.09.2010 12:55:52
autor: =disbrainer=
Luis pisze:po tym co leśniczy zrobił z czerwonym szlakiem z Ukleiny
pisalem nawet w tej sprawie do PTTK, by poznac ich stanowisko w tej sprawie - bez jakiejkolwiek reakcji (powodow moze byc kilka, mozna sie jedynie domyslac). argument jakoby glownym powodem nietolerowania rowerzystow w lasach jest ich dewastowanie (lasow, nie rowerzystow

) mozna wlozyc miedzy bajki i dawno nie slyszalem podobnej hipokryzji.
: 19.09.2010 13:16:05
autor: Luis
O! Sam byłem ciekaw, co na to PTTK, bo Ukleina to tylko kropla. Właściwie można uznać, że szlaki piesze w Beskidach przestały istnieć. Mniejsza o rower, bo o wiele trudniej przebyć te "szlaki" na piechotę. Normalne szlaki ostały się tylko w parkach narodowych, gdzie o rowerze nikt nawet słyszeć nie chce.
PTTK udaje ślepego i odmalowuje znaki szlaków w miejscach nadających się jedynie na rajd przeprawowy. A my rzekomo mamy negocjować budowę tras rowerowych z instytucją zajmującą się systematycznym dewastowaniem leśnej infrastruktury turystycznej. Równie dobrze możemy sobie ponegocjować z katem o ułaskawieniu
Faktycznie wypadałoby zorganizować własne lobby. Tylko że my chcemy jeździć a nie włóczyć się po sądach i urzędach

: 19.09.2010 21:34:27
autor: ravfr
Panowie , jak nie wiadomo o co chodzi , to chodzi o kasę....
To juz temat pomiędzy Lasami a najemcą(właścicielem) , któremu ,tak naprawdę powinno zależeć przynajmniej tak mocno jak nam.
"Uklejny" znajdziecie w całym Beskidzie , totalna rozwałka , ale to my jesteśmy ci źli.