Strona 13 z 16
: 04.04.2011 09:48:58
autor: nikom
mala relacja na:
http://www.dh-zone.com/news/ponad-600-b ... -koninkach
...bylem, zjechalem, wroce jeszcze nie raz!

: 04.04.2011 11:48:23
autor: hajsik
Korean_Boy pisze:Ja tez mialem problemy - jak prawie kazdy- ale chyba o to chodzi: mega trudny zakret to trzeba go cwiczyc, ja jak skopalem to stanalem obejrzalem i podprowadzilem i próbowalem jeszcze raz (i tak kilka razy) a 99% to zjechalo ch*** wie jak na pałe (wypadajac na dół) nawet nie patrzac jak mozna bylo przejechac
Nie gadaj głupot. Ludzie jeździli sobie dla funu, bez spinania sie na kosmiczne linie a Wy poprostu znaleźliście dobry sposób na poprawienie sobie humoru jak rowerzyści ładowali się w krzaczory i nie tylko(byle by wyglebił).
Ludzie jeździli od piątku/soboty, było fajnie i przyjemnie. Przyjechali krakowscy "prosi" i obory musieli zrobić.
Każdy kto widział całą sytuację z całą pewnością stwierdzi że chcieliście czynić jak najlepiej...(irionia)
A co do samej miejscówy co by OT nie czynić.
Niesamowita, zapewne będzie wieeele tras. Wystarczyło nawet na dziko się przejechać a po niesamowitych odcinkach można było jeździć! Tylko byle by siatke na drewna dać, bo ślisko niemiłosiernie było

.
W Maju na pewno jeszcze raz wpadnę!
: 04.04.2011 12:03:21
autor: Spaced
hajsik pisze:Nie gadaj głupot. Ludzie jeździli sobie dla funu, bez spinania sie na kosmiczne linie a Wy poprostu znaleźliście dobry sposób na poprawienie sobie humoru jak rowerzyści ładowali się w krzaczory i nie tylko(byle by wyglebił).
Ludzie jeździli od piątku/soboty, było fajnie i przyjemnie. Przyjechali krakowscy "prosi" i obory musieli zrobić.
Każdy kto widział całą sytuację z całą pewnością stwierdzi że chcieliście czynić jak najlep
Stane w obronie kolegi bo stałem tam chwile. Uwazasz, ze w tamtym zakrecie sie połozyłes bo ktos głosno krzyczał i uderzał patykami o siebie? Bo chcac trafic w wysoka linie co drugi raz miałem tam ostry poslizg albo glebe. Ze mnie tez była polewka jak sie przy drzewie wyłozyłem, pare innych osób tez i nikt nie miał spiny bo byly to zarty. Nie wiem czemu taka spine łapiesz, do klimatu na zawodach było daleko, a troche dopingu do lepszej jazdy jeszcze nikomu nie zaszkodziło.
I poraz kolejny - z tego co pamietam to głownie dopingowało sie znajomych. Ludzie stojacy przy trasie az tak cie stresuja?
: 04.04.2011 12:18:58
autor: hajsik
Fajnie. Ale dlaczego blokowali jedyną sensowną linie? Żeby mieć dobrą polewke. Innego wytłumaczenia nie widzę. Nie były to zawody, trasa nie była otaśmowana, to można było szukać najwygodniejszej dla siebie linii, a to że np koreanboy(sprawa nie tyczy sie tylko jego ofc) lubi napie*dalać i 1000 razy jeden zakret katować to nie znaczy że inni też. Było mówione "każdy tu znajdzie coś dla siebie, dlatego chyba kłóci się to z zaistniałą sytuacją :P. Dlatego staje po stronie
Jaśko i sądzę że dalsza dyskusja na ten temat nie ma sensu bo co niektórzy i tak znajdą dla siebie jakieś wytłumaczenie które co niektórzy będą bronić
W każdym bądź razie, na trasie świetnie sie bawiłem! Gratulacje dla schodka!
: 04.04.2011 12:40:46
autor: Spaced
Który zakret był blokowany? Jak ja tam stałem to stali nad zakretem, a linia, która im przeszkadzała była przejezdna dobre 20 min jak tam bylem. Inna sprawa, ze to w sumie linia nie była tylko efekt ludzi co z zakretu wypadli :P
: 04.04.2011 13:05:18
autor: hajsik
Spaced pisze:nna sprawa, ze to w sumie linia nie była tylko efekt ludzi co z zakretu wypadli :P
Z tym to się w sumie zgodzę

co nie zmienia faktu że dla amatorów to zrobił się łatwy "Chickenline". A co niektórzy znosili tam różne drewniane cuda. Wincent jak raz pociął to tylko się posypało

: 04.04.2011 13:23:23
autor: fuby
Było fajnie tylko mnie nie podobało się jak ludzie nie patrzyli się za siebię omijając hopy i włączając się na trasę czy ktoś hopę skaczę. Ja prawie lądowałem na kimś jak skakałem a ten wyjechał.

Miejscówka ma potencjał i na pewno schodek to wykorzysta

: 04.04.2011 14:09:12
autor: ABG
Owszem miejscówka ma warunki, ale kompletnie nie rozumiem Waszego bezrefleksyjnego zachwytu. Na trasie brak zabezpieczeń co jak na bike park powinno być normą, tzn. zero materaców w miejscach newralgicznych, mam nadzieję, że są one w planie o czym wspominała też w artykule redakcja, zero band, rozumiem że to podnosi stopień trudności ale...no i ostatnia drewniana hopa z dziurą, przecież tam powinien być zjazd drewniany dla kogoś kto nie doleci albo sie rozmyśli, tym bardziej że najazd jest z lekkiej dupci po niewyprofilowanym zakręcie...gleby z tego powodu w sobotę były i na własne oczy widziałem 2 nieprzyjemne...o siatkach na drewno wspominało juz wiele osób.
Tak więc jak najbardziej inicjatywa znakomita i nalezy ją popierać ale wypowiedzi typu trasa miażdży to spora przesada i sporo należy zrobić, powodzenia Schodek
: 04.04.2011 14:28:27
autor: cranck
zgadzam się z opinią ABG. Bikeparki zaczynają zazwyczaj od tras "flow'owych" a następnie budowane są trasy DH. Flow oznacza trase szeroką, zabezpieczoną, zawierającą wyprofilowane bandy, table, ste-up'y, double itd. Oczywiście nie da sie tego zbudować łopatą i kilofem a jedynie ciezkim sprzętem. Oczywiście schodkowo-koninkowa inicjatywa jak najbardziej właściwa (góra ma olbrzymi potencjał) i miejmy nadzieje, że kolejne nitki wyjdą naprzeciw oczekiwaniom licznemu gronu sympatyków flow'u a nie tylko wyznawców ujemnych profili na śliskich korzeniach z tu i ówdzie rozmieszczonymi hopami z dołkiem. P.S. może warto poszukać wspólnie z np. gminą sponsorów typu spec, kona, scott albo kogoś z lokalnego biznesu?
: 04.04.2011 14:35:08
autor: F4rr3ll
zaraz was zjedzą niektórzy obrońcy koninek
faktem jest że nie dało się przejechać płynnie trasy bo prędzej czy później się gdzieś wylatywało , albo na koleinach albo na korzeniach na zakrętach
niemniej jednak trasa zapowiada sie naprawdę przyzwoicie
: 04.04.2011 14:57:16
autor: miecio000027
F4rr3ll Nie chodzi o to że zjedzą, tylko to dwie różne sprawy zrobić trasę "flow oznacza trase szeroką, zabezpieczoną, zawierającą wyprofilowane bandy, table, ste-up'y, double itd" a co innego wyznaczyć linię na nowej miejscówce i wstawić kilka elementów do jazdy

: 04.04.2011 15:06:24
autor: michalnz
Witam, było dobrze, czułem progres z każdym zjazdem bo jak dla mnie trasa bardzo wymagająca, ani razu nie zjechałem jej tak jak bym chciał ale i tak czad.
Co do pożyczonego pedałka - kontakt do mnie na pw bo przydałby mi się jeszcze, jest obiecany już komuś innemu. Gdyby dało rade ustawimy się gdzieś na krakowie.
Pozdrawiam !
: 04.04.2011 15:44:44
autor: polok03
"Flow'owej" trasy na kształt choćby Ruzomberoka na Słowacji to ja się chyba w Polsce nie doczekam.
Co do trasy, to naprawdę fajna, długa, kręta i wymagająca, ale też bez zachwytu, bo niedociągnięcia można wyliczać. Ale za przygotowanie w tak krótkim czasie to nie wypada narzekać.
Ja się przyczepie do czegoś całkowicie innego, mianowicie zachowanie rowerzystów. Ludzie ogarnijcie się, bo jak 100 m od górnego peronu słychać, było "kur*y", to nie chcę wiedzieć, co Ci turyści na górze o nas myśleli. Wstyd.
Tak samo Pan "organizator" w rozmowie dla tvp Kraków, mógłby sobie darować epickie porównanie dobrej gleby do zobaczenia galaktyki...
Opinia o rowerzystach będzie taka, na jaka sobie zapracujemy.
Miejscówka godna i liczę na dalszy rozwój.
: 04.04.2011 15:56:56
autor: Spaced
polok03 pisze:"Flow'owej" trasy na kształt choćby Ruzomberoka na Słowacji to ja się chyba w Polsce nie doczekam.
Nie wiem czy cos sie zmieni ale w sobote jeszcze michał takiej trasy nie chciał i co z nim nie gadałem to raczej pomysł wejscia z koparka i robienia takiej trasy zbijał szyderką wiec male szanse. Traska fajna jak na tak krótki czas i dobrze sie bawilem ale szczerze uwazam, ze zrobienie takiego flow trail to podstawa bo to idealna trasa dla poczatkujacych, ludzi na ht, dirtowców ktorzy raz na jakis czas pojada w góry, wlasciwie to dla wszystkich jest dobra. Na technicznych trasach bylo widac ile osób sobie nie radziło.
: 04.04.2011 16:37:50
autor: ABG
Spaced nie chciał bo to zupełnie inny poziom zaangażowania w teren, koszty itp. a pewnie dochody nie wiele większe...z tym że chyba jednak tak nie jest, bo duże ośrodki jednak jako priorytet traktują trasę flowową i na niej najwięcej zarabiają w sensie dla niej najwięcej ludzi przyjeżdzą, przykład oddalony o 150 km od Krakowa Rużemberok, ..a tu kilkuset gości piejących "trasa miażdży" cóż chcieć więcej patrząc z pozycji organizatorów, mam nadzieję że nie myslą w tak minimalistyczny sposób, bo nazwa GRAVITY BIKE PARK zobowiązuje...
: 04.04.2011 17:04:24
autor: Jaśko
Spaced pisze:Który zakret był blokowany? Jak ja tam stałem to stali nad zakretem, a linia, która im przeszkadzała była przejezdna dobre 20 min jak tam bylem. Inna sprawa, ze to w sumie linia nie była tylko efekt ludzi co z zakretu wypadli :P
Ja nie mówiłem o tym co powstało poniżej zakrętu, tylko o linii którą uprzątnąłem wyżej właściwego zakretu (pod górę raczej nie wypadali). Ale już nieważne...
: 04.04.2011 17:18:17
autor: Spaced
ABG pisze:Spaced nie chciał bo to zupełnie inny poziom zaangażowania w teren, koszty itp. a pewnie dochody nie wiele większe...z tym że chyba jednak tak nie jest, bo duże ośrodki jednak jako priorytet traktują trasę flowową i na niej najwięcej zarabiają w sensie dla niej najwięcej ludzi przyjeżdzą, przykład oddalony o 150 km od Krakowa Rużemberok, ..a tu kilkuset gości piejących "trasa miażdży" cóż chcieć więcej patrząc z pozycji organizatorów, mam nadzieję że nie myslą w tak minimalistyczny sposób, bo nazwa GRAVITY BIKE PARK zobowiązuje...
Jak widac w mniej zaludnionych krajach sie oplaca

: 04.04.2011 17:38:00
autor: =disbrainer=
czy tylko ze mna jest cos nie tak, czy na prawde nikt nie zauwazyl, ze ta trasa w OCZYWISTY sposob nie jest jeszcze ukonczona? to "otwarcie sezonu" to bardzo prosty i skuteczny etap jej budowy. jest linia, rzucamy na nia ~600 (bikerow) x ~10 (zjazdow), wiec po tych srednio 6000 razow przemielenia oponami ziemi + grawitacja + sila odsrodkowa mamy proste rownanie na to co gdzie trzeba poprawic, gdzie dodac, co wyprofilowac. na prawde nie trzeba byc mega mozgiem (o byciu pinky'm nie wspomne) by na to wpasc. innymi slowy kto sie spodziewal mega wypasu na sam poczatek odpalenia miejscowki rozumiem ze musial byc zawiedziony. sam jechalem z zupelnie innym nastawieniem, spodziewalem sie niedopracowan co juz przy pierwszym zjezdzie dalo sie zauwazyc. mimo to bawilem sie zajebiscie.
nie od razu rzym zbudowano, a Schodek juz na poczatek wg mnie wykazal sie rozgarnietym podejsciem do tego miejsca. pozdro i wyluzujcie troche. bedzie z tego dobra miejscowka

: 04.04.2011 17:57:04
autor: akSiorek
=disbrainer= pisze:skuteczny etap jej budowy. jest linia, rzucamy na nia ~600 (bikerow) x ~10 (zjazdow), wiec po tych srednio 6000 razow przemielenia oponami ziemi + grawitacja + sila odsrodkowa mamy proste rownanie na to co gdzie trzeba poprawic, gdzie dodac, co wyprofilowac.
Polać mu
Było super, a będzie lepiej.. Kto chciał ten nie jeździł po trasie, na której koleiny po piasty, było bez spiny, kupa śmiechu na korzeniach, kilka siniaków i otarć się złapało.. jestem zadowolony!~Teraz tylko w szkole ciężko się skupić na czymkolwiek, jak ma się świadomość, że za kilka dni znowu odwiedzi się to miejsce.
