FORUM DH-zone.com

zenek spyerdolil sie z lozgotem na zieme. stracil przytomnosc na ponad godzine. kiedy oprzytomnial, okazalo sie, ze thomas vanderham rozwalil jego rower, a richie schley jebnal dropa z empire state building. niespodziewanie napatoczyl sie sztefan horngacher, ktory zaczal napiierdalac zenka swoja gumowa atrapa kutasa. niestety, po pieciu uderzeniach caly sztefan horngacher rozpadl sie z hukiem w drobny mak, poniewaz jego gumowa atrapa kutasa odmowila posluszenstwa i zmienila sie w sinusoidalna dzwignie rozpierdalajaca wszystko wokol tudziez bombera z150. niestety, przypaletal sie SUNTOUR NS oraz jego syn SUNTOUR DURO i zaczeli rozzzzzpierdalac wszystko co sie ruszalo. wtedy stalo sie cos niespodziewanego! z wielkim hukiem nadjechal LEADER FOX DRAGSTAR i uratowal zenka z krwiozerczych tlumikow rodziny suntourow. aczkolwiek dragstar mial na pienku z POINTEM, wiec gdy point tylko dowiedzial sie o calym zajsciu, zaczal srac i puchnac niemilosiernie. wszystko skonczylo sie szczesliwie, poniewaz dragstarowi odpadla glowka a point mial choojowy lakier. suntour ns sie polamal a duro zamienil sie w godzille

tak wiec godzilla zionela smrodem przypominajacym odur sera...
( juz nie bede mowic kto sie nie myl )
zenek byl tak w niebo wziety zapachem ze zacza ruchac noge godzilli...
gat ten nie wiedzial co go lupie w kosci wiec poszedl do ginekologa ( nie chcacy ), on stwierdzil ze zaszla w wciaze z jakims pasozytem smigajacym na fullu ala' bender...
zenek zrobil dropa z godzilli spadajac na leb i skrecajac se kark...
a ze byl lekarz na miejscu to mu wstawil na szyje rozwieracz dopochwowy...
no i zenuś z rozwarta szyja podruzowal dalej po wielkim swiecie szukajac dropow i MEGA dirtow...

:|?

No i zenek po tak wielu przeżyciach postanowił wrócić do domu i tarmosić pinokia...

uczesal se czape i ogolil nagi, bo doszedl do tego ze przy robieniu dropow z predkoscia 2 machow nie przyda sie opur powietrza ktorym byly kudly z nog i tera bedzie mogl spadac z predkoscia 3 machow...

...przez co wreszcie będzie mógł dobić swopjeko super hiper ekstra makrokesza z amorem o 30 mm skoku...







(taki skok mają makrokesze !!!)

no i zeby dobic rowerek poszedl na skocznie mamucia, a ze jak zawsze pierwszy lot jest nieudany pycia takiego szkifa ze jego zepka z kolana zostala w drzewie...
za drugim razem pobil rekord adasia malysza i niestety...
nie dobil !!!
dlatego sprubowal...

... skoczyć z damperem SIDem. Jako, że bike wymagał w takim razie up(down)grejdu, udał się do pobliskiego Go Sportu.

Jakie było jego zdziwienie kiedy zobaczył w go sporcie za ladą Andrzeja Lep*era walącego gruche...zapytał:"PAnie Andrzeju,co PAn robi?"ten na to odpowiedział" wale gruchę" ..."no cóż" pomyślał naż bohater i wyszedł...zdegustowany całym zajściem udał sie na wino,myśląc że to doda mu ono odwagi,kiedy przyszło do otwarci butelki w pobliskim parku...

...zobaczyl ze w jego strone podaza giertych z mlodzieza wszychpolska i ojcem rydzykiem...

a do dajmy że nasz juzek pił wino z punkami rocznik tegoroczny :) a z giertychem szli jego pobratańcy -skiny he he oj oj działo sie ..........

a potej bibie na drugi dzień łeb mu tak napierdalał jak wachacz od poloneza,więc wybrał się do biedronki po bombel łede aby podlać te winorośla z kturych było zrobione tegoroczne wino,co suszyło jak hój. ale że trzymało go jak w ruskim termosie szybko odleciał na słoneczku w drodze powrotnej...

zanim zdazyl dojechac do domu toooooooooo....

to co ?

==> koncz ktos dalej ;)

to jajco:D

zjadl wloski m4kar0n :)

I puścił pawia......


Heheh ale topic :P

Po tak ciezkim dniu poszedl spac z misiem gdyz sam bal sie spac ze zgaszonym siwatlem.

ale w nocy wpadła mu do domu grupka niewyżytych partyzantów z czeczeni i wyjebali go w dupsko po czym ......