Boje Sie o Rower

dhcyc
Posty: 6524
Rejestracja: 03.11.2004 23:14:55
Lokalizacja: Kielce
Kontakt:

Post autor: dhcyc »

ja już swoją sytuację opisywałem jak jest z angielskim, ale w skrócie przypomnę, że prawie rok z rowerem do szkoły się wbijałem i do sali go wnosiłęm, ale jak mnei ta stara k***a, dyrektor szkoły zobaczy, że się wbijam, to powiedział, że mnie ze szkoły wyje**e, jak dalej będę wprowadzał. Po "kłutni" staneło na tym, że zostawiam na parterze, przed gębami wożnych.........dobre i to ;)
http://dhcyc.pinkbike.com
lizzard king
Posty: 3826
Rejestracja: 13.12.2004 21:47:52
Kontakt:

Post autor: lizzard king »

ja czasami jak dojezdzam do szkoly, to w szatni zostawiam i spinam zapinka... biore pompke, jakby ktos mi powietrze spuscil :|
dhcyc
Posty: 6524
Rejestracja: 03.11.2004 23:14:55
Lokalizacja: Kielce
Kontakt:

Post autor: dhcyc »

qrna, a wogóle to wysrali z tym ubezpieczeniem niemiłosiernie........tyle cobym miał wybulic, to w ciągu roku na częsci będę wydawał.....już lepiej w zbroję i fullfaca, a w razie czego udawać dzikusa i ręce w młynek ;)
http://dhcyc.pinkbike.com
Adams
Posty: 576
Rejestracja: 19.04.2004 09:24:36
Lokalizacja: Pasikurowice
Kontakt:

Post autor: Adams »

Jak ktos ciagle mysli o tym ze mu rower zginie, to zginie. Tyle. Trzeba byc poprostu uwaznym i myslec nad tym co sie robi i gdzie go zostawia. A jak Ty nie masz jeszcze baja a juz myslisz nad tym ze moze Ci ktos go ukrasc to zastanow sie czy nie dostaniesz swira jak juz go bedziesz mial.
Oczywiscie nie zycze nikomu aby stracil rower.... bo wiem co to znaczy :-/

Pozdro
Kid
Posty: 568
Rejestracja: 28.12.2004 13:34:45
Lokalizacja: AWW
Kontakt:

Post autor: Kid »

Adams ma racje...

a tak w ogole, to kolejny topic z serii "jak mam zyc-postepowac..."

eh.
thugrider@wp.pl
Qube
Posty: 1075
Rejestracja: 09.04.2005 06:15:36
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: Qube »

Kid- jakos nie chce mi sie szukac 2 dni starych topicow sprzed 20 lat na temat uwazania, wiec wolalem napisac czy sprawilo ci to straszny problem??
Wszystko co potrafisz wymyśleć i w co uwierzyć, możesz to osiągnąć!!!!!!!
wejron
Posty: 6
Rejestracja: 09.04.2005 21:20:01
Kontakt:

Post autor: wejron »

Eeeeeeeeee na dresów rady nie ma. Teraz to byle kibol ma gazrurke/kastet/młotek w kieszeni. Kup rower, i używaj go zgodnie z przeznaczeniem a nie do szpanowania na ryneczku to będzie dobrze....

Ja pamiętam taką sytuacje:
Szedłem z dziewczynką i rowerem, jakieś 500m od domku, z naprzeciwka dresiki 6 sztuk. Jakoś zauważyłem ich dopiero jak kurwować zaczeli że spierdalać kase i rower zostawiac itp. Jakoś chciałem się dogadać, przeprosić za to że tamtędy przechodziłem ale jeden mnie w łeb z tyłu lekko uderzył.......

ja sie mocno wq*, lekko mnie poniosło, nazwałem go gnojem i rzuciłem się na niego. Podobno raz po ryju dostał. Ja się dziwie że przytomności nie straciłem, tylko nos złamany i "troche" stłuczeń a z buta po twarzy kilka razy dostałem. Roweru nie wzieli;) Nie polecam tego rozwiązania patrząc z perspektywy czasu. Lepsze to taktyczny odwrót jak mówią spier*;)
w.o.j.t.a.s
Posty: 134
Rejestracja: 31.03.2005 18:46:10
Lokalizacja: z miasta KRAKÓW !
Kontakt:

Post autor: w.o.j.t.a.s »

zwal se konia ,moze cie nieokradnie nikt jak sie obryzgasz .... :]]
http://www.pinkbike.com/modules/photo/?op=view&image=525800
CIĘŻKOpracujABYstylMIEĆswój
Szczep
Posty: 983
Rejestracja: 22.01.2005 22:56:04
Lokalizacja: Warsaw PL, gg2037660
Kontakt:

Post autor: Szczep »

błahah.. Wojtas. -> też masz dobry pomysł..
wejron -> myśle że trzeba naprawde sie wqr* żeby nie opanować nerwów i bić sie jednego na sześciu.. :) Dziwie sie że miałeś tylko nos złamany, no nic. Żyje sie dalej..
PzDr.


________
a ja siedze nad lekcjami.. :P
[url=http://images2.fotosik.pl/215/cc7232081b005fca.jpg]..na nowej miejscówce.[/url]
pa3c
Posty: 51
Rejestracja: 14.01.2005 06:40:00
Lokalizacja: Bytom Miechowice
Kontakt:

Post autor: pa3c »

1. Oznakuj se rower i mozesz jeszcze np. karteczki z imieniem i nazwiskiem powkładac do kiery, ramy czy opony - w razie kradziezy wieksze szanse na odzyskanie
2. Do sklepów wchodz z rowerem - a jak juz go musisz zostawic to np. zrzuc przerzutke, albo odepnij hamulec - jak zlodziej zobaczy ze dziwne rzeczy sie dzieja z rowerem to moze zrezygnuje albo wleci na jakies drzewo
3. Na pytania nieznajomych o wartosc roweru nie odpowiadaj w sposob swiadczacy ze rower jest duzo warty
http://www.pinkbike.com/photo/844632/
lizzard king
Posty: 3826
Rejestracja: 13.12.2004 21:47:52
Kontakt:

Post autor: lizzard king »

pa3c\

punkty 2 i 3

a co zrobisz jak masz SS i napinacz? lancycha nawet nie zdejmiesz (potraktuj to jako zart :P)


jeszcze dobrym rozwiazaniem jest dac rower koledze, zeby sobie na nim pojezdzil :D
ja tak czasami robie
MaxDamageDA
Posty: 6082
Rejestracja: 19.04.2004 08:21:44
Lokalizacja: Jelenia Góra
Kontakt:

Post autor: MaxDamageDA »

Ja tam daje rower tylko zaufajnej ekipie i tez zeby dalej nie odjezdzali.

U nas w miescie jest akurat bardzo dobra organizacja, roweru jeszcze nikomu z ekipy nie zajebali. A jest tego z 200 sztuk, z czego kilka konkretniejszych furek. W sumie to male miasto, 100 tys. Wszyscy nas tu znaja, niektorzy nawet z imion mimo ze widzimy ich pierwszy raz. My tez znamy mase osob. Jak ja bym dal rower komus kogo reszta ekipy nie zna, i przypadkiem by sie na nich natknal to bez pytania by go zdjeli z baja i zajebali... I tak tu robi kazdy, dzieki temu jest w miare bezpiecznie. Poza tym na ogol jezdzi sie duza grupa, unika miejsc powszechnie niebezpiecznych. Jest tez w ekipie kilka osob, w tym ja, ktorzy maja dobre korzenie, i wiedza co robic w razie gdyby nawet zdarzyla sie jakas napasc. Zlodziej mojego roweru bedzie martwy predzej czy pozniej... Jak chodzilem do wieczorowki tez poznalem mase ludzi z podziemia, i wszyscy tylko sie smiali z cen sprzetu, ale byli tam i bmxowcy i inni ktorzy wiedzieli co to znaczy pasja. Nikt tam nie myslal o tym zeby mi ten rower jumac. Przeciwnie, wiekszosc oferowala swoja pomoc w razie utraty itd. Ja sobie rower w szkole zostawialem, i wiedzialem ze jakby na nim wyszedl ktos inny niz ja , to za brame szkoly by juz nie wyjechal :D

Niestety teraz na uczelni, dziekan odmowil mi zostawiania baja, bo sie pani w szatni boi ze jej krzywde za niego zrobia :( Mowie jej ze auta ludzie zostawiaja i nikt nie kradnie, chcialem jej nawet placic za to zeby mi go pilnowala, ale nic z tego- boi sie ;/ Kicha na maxa, bo do budy mam 10min jazdy a tak to musze sie banem tluc.

Jazda w nocy... Cale poprzednie wakacje przejedzilem cale noce, z jednym kumplem, z radiem w plecaku - enigma na okolo, fajne klimaty :D Tylko raz mielismy akcje ze nas drechy zatrzymaly, chcieli zobaczyc jakies triki...

Czesto tez slysze - dawaj rower... to ja zsiadam i mowie masz. I wiekszosc rezygnuje od razu. Raz koles wsiadl pouginal chwile, mowi ze fajny i poszedl, nawet o cene nie pytal jak to oni maja w zwyczaju.

Jak zwykle sprowadza sie to do tego, ze wszystko zalezy od czlowieka. Nie kazdy dres to od razu zlodziej twojego roweru. Oczywiscie sa i tacy. Przy odrobinie umiejetnosci samozachowawczych, ODROBINIE pomyslunku i uwagi mozna uniknac 99% akcji prowadzacych do kradziezy. Z kole iw przypadku gdyby podszedl do mnie koles z nozem, przylozyl do brzucha i powiedzial dawaj rower... oddalbym. Nie jestem cieciem, umialbym mu ten noz przejac i wydlubac nim oczy, tylko ze konsekwencje tego bylyby oplakane. A jak dres mnie potnie to nic mu nie zrobia. Dlatego wole oddac mu ten rower. I tak tego nei sprzeda od reki, a ja go znajde bez problemu i wtedy zemszcze sie, po cichu. Nie warto ryzykowac zyciem ( nie tylko fizycznym ) .
www.street-roulette.pl | www.ovb.pl | www.rowerowy.com
troyo
Posty: 2601
Rejestracja: 19.04.2004 08:16:12
Kontakt:

Post autor: troyo »

" i wtedy zemszcze sie, po cichu" to mnioe rozjebalo max :D heheheeh
Szczep
Posty: 983
Rejestracja: 22.01.2005 22:56:04
Lokalizacja: Warsaw PL, gg2037660
Kontakt:

Post autor: Szczep »

" i wtedy zemszcze sie, po cichu"
"Czesto tez slysze - dawaj rower... to ja zsiadam i mowie masz. I wiekszosc rezygnuje od razu." <- to też dobre jest, koles wtedy nie wie o co chodzi.. :D hahah
[url=http://images2.fotosik.pl/215/cc7232081b005fca.jpg]..na nowej miejscówce.[/url]
dhcyc
Posty: 6524
Rejestracja: 03.11.2004 23:14:55
Lokalizacja: Kielce
Kontakt:

Post autor: dhcyc »

Hehe, to MaxDamageDA jest autorytetem i swoistym wodzem w jego małym mieście ;p
http://dhcyc.pinkbike.com
Tassadar
Posty: 2188
Rejestracja: 11.08.2004 18:20:01
Kontakt:

Post autor: Tassadar »

obczajaj teren to i wyćwiczysz spostrzegawczość...
http://www.dh-zone.com/forum/viewtopic.php?f=22&t=74297
Qube
Posty: 1075
Rejestracja: 09.04.2005 06:15:36
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: Qube »

w.o.j.t.a.s. sam se zwal jak masz co
Wszystko co potrafisz wymyśleć i w co uwierzyć, możesz to osiągnąć!!!!!!!
Qube
Posty: 1075
Rejestracja: 09.04.2005 06:15:36
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: Qube »

MaxDamageDA
dobre dobre:)
Wszystko co potrafisz wymyśleć i w co uwierzyć, możesz to osiągnąć!!!!!!!
lizzard king
Posty: 3826
Rejestracja: 13.12.2004 21:47:52
Kontakt:

Post autor: lizzard king »

Qube popieram :)
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości