FORUM DH-zone.com

wlasnie o tym pisalem wczesniej... pale od czasu do czasu, czasem mniej, czasem wiecej, ale w gruncie rzeczy nie wiem czy chcialbym zeby byla legalizacja... nie jestem pewien, czy fajnie by bylo jakby polowa polski chodzila zaje bana :)

Jak dla mnie alkohol i papierosy są znacznie gorszym narkotykiem, od marihuany uzależnisz się jedynie psychicznie a od innych używek fizycznie i z tym trudno już zerwać.
Marihuana nie wyniszcza organizmu, nie padnie wam wątroba, trzustka ani płuca.

bartec czemu by miała chodzić ?? kto chce palić będzie palił a kto nie np max to nie i tyle. Jak niektórych czytam to tak jak bym słyszał moją babke co się tv naoglądała nic nie probując wie wszystko lepiej niż każdy ... n/c. Wolał bym żeby polskie żule trawe jarały niż wino w kartonie piły i wracały do domu bijąc żony dzieci ...
Zapaląc raz za czas w weekend albo na jakiejś imprezie czysty stuff nie żande sqny itp wcale nie czuję się jakimś super mega łał ziąąkiem ani człowiekiem z problemami, wracając z imprezy nie śpiewam sobie idąc drogą nie krzywie znaków drogowych nie kradnę tylko wracam do domu robię wshame i ide spać. na następny dzień jestem całkiem normalny nie mam gał podkrążonych, nie śmierdzi odemnie spirytem, nie boli mnie głowa

Qrwa no sory paliłem miałem za to sprawe, i przejebane ale jakos nie uwazam sie własnie za nieudacznika czy qrwa wogole patologie;/ w sumie jak ktos mówi ze pali sie dla szpanu troche mnie to smieszy bo jakos jak sie wiecej pali to nie jest zaden szpan tylko poprostu sobie palisz! palą wszyscy! bogaci którym sie w **** powodzi i wcale nie są nieudacznikami i kazdy przecietny człowiek nie mam pojecia czemu tak jestescie przeciwko LEGALIZACJA TAK bo qrwa jak cie złapią ze MASZ to nie bedziesz mial przejebane i o to sie rozchodzi!! polska mogła by na tym zarabiac jak h9olandia a nie dilerka..... LEGILIZE IT http://www.archidea.pl/kf/DIRT2/IMG_2868.jpg tak to mój rower TAK są na nim liscie.... i TAK JEST zielony!! własnie dlatego.....

aaa no włąsnie:D i kto nie palił nigdy nie zrozumie co to znaczy prawdziwe gastro...:D:D:D

:D qpa latales na jamis dircie na zajebce kiedys?

makos zasada nr 1. jak jesteś odurzony czymkowlwiek używaj tylko nóg do przemieszczania się

:D:D QPA :D:D taaaaak ja pamiętam jak kiedyś byłem gdzies w miescie z qmplami i nie było kompletnie oc jeść :D:D:D::D:D <lol2> ale było....:D:D

ja jestem jak najbardziej ZA!! może i jestem młody i głupi...ale myśle że co jest zakazane jest w tym momecie w modzie...dlatego wszyscy palą pija i sie chwalą....a tak wogole to myśle że mało jest osób które palą non stop i cały czas....znam duzo ludzi ktorzy palą i oni palą najwiecej to pare razy w tygodniu...wiec nie wiem o czym wy mówicie....no ale dobra...pozatym to tak samo jak picie % czy palenie tytoniu....od wszystkiego sie można uzaleznić...od roweru....alkocholu...tytoniu..:):)

peace!!

pZdR

eeeeeeee tam palenie :P

----------straight-edge----------

dla mnie zioło to zaden narkotyk ludzie to palą bo chcą sie bawić i może to z jednej strony lepiej jak będzie zalegalizowane bo ci co se czasami zapalą mogą czuć sie bezpiecznie ze jak ich złapie policja ze nic im nie zrobi ja rozumiem heroina to jest narkotyk raz weżmiesz i jesteś uzależniony i masz całe życie zjebane ale niepo głupich dzojntach.

latałem:) ale chwile bo juz potem nie dałem rady:D o banym nie wspominając...

konastab pisze:w woli wyjasnienia, az 77% Polakow podpisalo sie pod petycja, potem jest Hiszpania i Niemcy z 3 % :/

i wszystko jasne... polaczki sie rzucili jak za miesem w PRLu.
zaloze sie ze 3/4 ludzi z tych 77% nigdy nawet tego nie powachalo, ale teraz w polsce trawa jest elo-trendy-cool-mothafucka. Buahahaha

pozdro dla rasta chlopakow!

Ja nie pale, nie pije...

NIGDY

RObcie co chcecie, ale ja na to przyzwolenia nie dam i tyle ;]

NIEEEEEEE!!! Ten swiat i tak juz jest po*******, a co to dopiero bedzie jak jeszcze w Polsce zaczna masowo ziolo palic???? Moglby tem murzyn zostac papiezem (bo podobno wtedy bylby koniec swiata), wszyscy do paciorkow przysiedliby i nie przychodzilyby wam takie takie pomysly do glowy.A tak swoja droga to palenie ziola to zwykle cpanie, dobrowolne spychanie siebie na margines. Aaaaa coooo tam, palcie sobie, wiecej miejsc pracy dla mnie bedzie :]

axel powtorze sie: nie widze róźnicy między alkoholem fajkami i ganja wszystko niszczy zdrowie. Ale wole widzieć spalonych ludzi niż najebanych i robiących patologie w polskich rodzinach ;/MaxDamageDA nikt cię o twój głos nie prosi ;]

Nie rozumiem ludzi ktorzy wrzeszcza ze ziolo jest be i w ogole. Gownem to sobie nazywajcie rzeczy ktore sami uwazacie za sluszne a inni ich nie uznaja. A palic bedzie ten kto chce a przez bande kretynow ktorych tutaj tez mozna znalezc ludzie wpadaja w zle klimaty ida na dno itp. Co by bylo gdyby trawa byla od zawsze legalna a alkohol nie? Wrzeszelibyscie ile to nie zabija szarych komorek, jak to sie mozna zatruc, obrzygac, przekrecic sie? Mowilibyscie "pij kurwa, pij, zobaczymy jak bedziesz menelem"? Do ziola mam mieszane uczucia, pale raz na kilka miesiecy jak mam zachcianke (bo ochoty to raczej nie miewam, nie planuje tygodniami "alee sie kurwa spale o ja cie pierdole") i jestem ZA legalizacja bo nie mam zamiaru kiedys miec sprawy/siedziec/odpowiadac karnie za to ze kupuje sobie ****** pol grama w ciemnej bramie od typa z mglistymi oczami. Chce kupowac, kulturalnie, w kiosku CZYSTE ziolo z akcyza ktore bedzie przepuszczone przez iles tam kontrol jakosci i skladu chemicznego. A nawet gdyby nie palil nigdy i nie lubil, to i tak bym zaglosowal za legalizacja zeby nie utrudniac innym zycia tj. czesc z was juz zrobila. Jezeli nie chcesz palic - nie pal, ale nie proboj wplywac na cos co cie nie dotyczy, ale pomysl czasem innych ktorych wkurwiasz swoja spoleczna postawa. Nie jest tutaj niczyja sprawa w jakim towarzystwie sie obracam, czy cpam, pije i **** wie jeszcze co robie. Jak ktos nadal tak sadzi to niech mnie (albo kogos innego) pozna i niech powie prosto w oczy: "ty smieciu, zerze, marginesie spoleczny" i wtedy bedzie mogl skonfrontowac swoje poglady o kims z jego pogladami albo jego butem na swojej twarzy.

MaxDamageDA pisze:Ja nie pale, nie pije...

NIGDY

ja też nie palę , zioła ne popieram, ale piję bo lubię(ale nie jakoś nałogowo)
Ale picie jest zdecydowanie lepsze od narkotyków!!!
I nie mówcie tu o podziałach na mięki i twarde-są i tyle!!!

Damage` pisze:Co by bylo gdyby trawa byla od zawsze legalna a alkohol nie? Wrzeszelibyscie ile to nie zabija szarych komorek, jak to sie mozna zatruc, obrzygac, przekrecic sie? Mowilibyscie "pij *****, pij, zobaczymy jak bedziesz menelem"?

Dokladnie tak bysmy krzyczeli. Wystarczajaco duzo syfu jest z powodu juz istniejacych legalnych uzywek, zeby legalizowac kolejne. W Nowej Zelandii, slynacej z wyluzowania, nie masz prawa palic szlugow w miejscach publicznych, a nawet w knajpach, nie wspominajac juz o tym, ze najtansza paczka kosztuje w przeeliczeniu jakies 40zl. Podobnie jak w wielu innych krajach, za pojawienie sie na ulicy w miescie z otwartym piwem dostaniesz z miejsca kare (w NZ $200). Profilaktycznie. Calkowicie papierosow czy alkoholu nie zdelegalizowano (jeszcze) z powodow kulturowych, ale dodawanie do repertuaru nowych uzywek nic dobrego nie wnosi. Proponuje zerknac na statystyki wypadkow w Australii spowodowanych przez kolesi po trawie. Skala byla taka, ze policja musiala zainwestowac w ciezarowki z labami do wykrywania srodkow odurzajacych w organiznmie i robic lapanki tak samo jak na jezdzacych po pijanemu. Bez drogiej aparatury wykrycie kierowcy na dragach jest prawie niemozliwe, a Polski na aparature nie bedzie stac jeszcze dlugo. Dla mnie to juz wystarczajacy powod, zeby nie legalizowac.

bartec..hehe, a powiedżcie mi, jak ktoś przypalał i przypala to co mu za różnica, czy będzie zakaz, czy nie..........jak jarał, to będzie dalej jarał, olewał zakazy, zresztą tak jest ze wszystkim, a jak zakaz jest to i mały dreszczyk emocji ;p