dupa wyzej od głowy <lol>
fajnie brzmi i fajnie wygląda :]
KONTAKT Z LUDZMI UPRAWIAJĄCYMI XC
-
- Posty: 513
- Rejestracja: 18.04.2004 23:20:06
- Lokalizacja: Wszechswiat-->Ziemia-->Europa-->Polska-->Zabrze-->Makoszowy
- Kontakt:
Ehhhh ja tam lubie na xc smigac...oponki 1,9, spd...tylko jak z mojej "krowy" sie przesiadam to jakos tak przed kazdym kraweznikiem jakos tak zwalniem zbyt mocno :]
Ja tam powiem ze ramka Atx Team jest wypasna :).
Hem zreszta looknijcie, bo czasami wgrza mnie jak ktos mowi ze pisze o czyms czego nie mam :/
http://www.pinkbike.com/modules/photo/? ... age=218725
Ja tam powiem ze ramka Atx Team jest wypasna :).
Hem zreszta looknijcie, bo czasami wgrza mnie jak ktos mowi ze pisze o czyms czego nie mam :/
http://www.pinkbike.com/modules/photo/? ... age=218725
www.lancomp.pl -> Wszystko do Komputera
-
- Posty: 150
- Rejestracja: 19.04.2004 03:03:36
- Lokalizacja: Toronto
- Kontakt:
Ja zaczynalem od Xc... Bardzo dobrze to wpominam i w zadnym razie nie odcinam sie. Stram sie wystartowac przynajmniej trzy razy w roku w jakims dobrym wyscigu. Mam na rozkladzie kilkakrotnie ukkonczone 24 hours of adrenaline i szczerze powiem ze takiej jazdy sie nie zapomina... Szczegolnie kolka robione w nocy... I mimo ze wlasnie wystawilem na pinkbiku moj xc rower na sprzedaz nie zamierzam konczyc z tym rodzajem pedalowania.
Ewolucja zaniosla mnie bardziej w strone fr, polubilem bardziej agresywny styl jazdy ale nie zrywam z xc. Jedno drugiemu nie przeszkadza choc zmienia sie nieco zapatrywanie na cale te rowery... W zeszly weekend bylem na wyjazdzie rowerowym w Quebec'k (Bromont). Jest to miejsce typowo do fr i dh - ostro z gorki po skalach i korzeniach i akurat byl rozgrywany wyscig xc... Troche wspolczulem tym gosciom ze musieli podjezdzac pod te wszystkie gorki w tych sexi :) obcislych ciuszkach i cieszylem sie ze naleze do tych brudasow odzianych w kupe ochraniaczy ktorzy na gore wjezdzali wyciagiem... I szcerze mowiac tym razem nie zatesknilem do mojego chudziutkiego Stumpiego....
I na koniec. Tak jak powiedzialem. Jedno drugiemu nie przeszkadza. Xc, Fr, Dh.... Wszystko ma pedaly....
Ewolucja zaniosla mnie bardziej w strone fr, polubilem bardziej agresywny styl jazdy ale nie zrywam z xc. Jedno drugiemu nie przeszkadza choc zmienia sie nieco zapatrywanie na cale te rowery... W zeszly weekend bylem na wyjazdzie rowerowym w Quebec'k (Bromont). Jest to miejsce typowo do fr i dh - ostro z gorki po skalach i korzeniach i akurat byl rozgrywany wyscig xc... Troche wspolczulem tym gosciom ze musieli podjezdzac pod te wszystkie gorki w tych sexi :) obcislych ciuszkach i cieszylem sie ze naleze do tych brudasow odzianych w kupe ochraniaczy ktorzy na gore wjezdzali wyciagiem... I szcerze mowiac tym razem nie zatesknilem do mojego chudziutkiego Stumpiego....
I na koniec. Tak jak powiedzialem. Jedno drugiemu nie przeszkadza. Xc, Fr, Dh.... Wszystko ma pedaly....
Pozdrawiam
M
M
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Amazon [Bot] i 2 gości