Strona 3 z 3

: 02.05.2005 04:08:38
autor: Dex
sam bylem swiadkiem jak kumplowi orzech pomógł wiele!! skakał na dircie i jakos w powietrzu pusił rower i rower leciał za nim on spadł na glebe, podnosi lekko głow a tu jeb, dostał pedałem w sam srodek kasku :) wiec gdyby nie kask to mogłoby sie to nieprzyjemnie skończyć

: 02.05.2005 04:10:08
autor: Dex
sam bylem swiadkiem jak kumplowi orzech pomógł wiele!! skakał na dircie i jakos w powietrzu pusił rower i rower leciał za nim on spadł na glebe, podnosi lekko głow a tu jeb, dostał pedałem w sam srodek kasku :) wiec gdyby nie kask to mogłoby sie to nieprzyjemnie skończyć

: 02.05.2005 04:36:35
autor: rems
ja wiedziałem, ze chce ff zanim sie urodzilem

: 02.05.2005 04:40:18
autor: Daniel
Kolega ścigał się na zawodach, ostro jeździł w górach, kiedyś wracając właśnie z gór (oczywiście kask już na kierownicy) pierdyknął bez powodu o glebę, zabrali do szpitala miał podejrzenie o wstrząs mózgu i 10 czy 15 minut amnezji.
Integral jest ok, ale przecież nikt normalny nie jeździ np po bułki w integralu i w ochraniaczach.

: 02.05.2005 07:01:02
autor: rowerzysta:)
hmmm... :) hmmm... :) nie wiem co powiedziec. generalnie mozna by jadac samochodem zakldac integrala bo jak walniesz w przednia szybe jak Ci dzik wyskoczy to wiesz... to czache rozwalisz... :) eh... jak dla mnie to i po bułki mozesz jezdziec w integralu. ja po ulicy przy temp. 25 stopni nie zamierzam. to tak jakby w trialu zakładać grubą zbroję bo sie przewrocisz na plecy na schodach i bedzie... po to jest kilka rodzajów kasków aby dostosować do odpowiedniej dyscypliny... w drop in 'nie nawet dropy robia w niedopietych orzechach... (fakt ze to juz debilizm :) )

: 02.05.2005 12:42:37
autor: lizzard king
e tam, ja po bulki ZAWSZE no moze 8 na 10 raza biore piszczelaki, bo planuje sie juz wiecej nie spotkac z pinam wellgo, ostatnio mialem cala noge opancerzona oprcz kostki, no i przy upadku podcialem sobie sciegno achillesa wlasnie pinem od wellgo (chodzic moge, tylko ranka)..... jak na zlosc....

: 03.05.2005 05:59:28
autor: Inur
no masz tam pociapciane troche :> prawda jest taka ze tylko nastawiajac sie na najwiekszy hardcore mozna uniknac takich rzeczy choc bender tez nieciekawie wygladal w nwd2 jak cala twarz mial czerwona... a przeciez to bylo w FF.

: 03.05.2005 06:31:30
autor: danny75
troche siedzialem w motocyklach ze tak powiem swego czasu i wiecie czego sie nauczylem??

kaski sie kupuje tylko nowe i uzywa sie ich tylko na jednej glowie:) caly wic polega na tym ze kask przylega tobie do glowy dokladnie a nie tylko troche... jak kupisz uzywany kask to sie mozesz w czasie gleby lekko zdziwic...

jak dla mnie kupono uzywanego bo jest stowke tanszy to jak.... zaoszczedzenie stowki na pozniejsza rahabilitacje, szycie lba albo inne takie cuda

nowy FF to jest to :)

KUPUJCIE NOWE KASKI!! PRECZ Z UZYWKAMI

PS bezpieczenstwo to jedna strona medalu a czy ktos to pomyslal o higienie?? :O
taka pianka... slicznie przepocona... pachnaca... mniam...

: 03.05.2005 06:56:03
autor: tywonek
Ja to nie kumam dla czego klolsie leją na ochraniacze i kaski, glebiłem wiele razy więc coś na ten temat wiem :-). Ostatnio byłem świadkiem (w ciągu 2 tygodni) spotkania z chodnikami paru kolesi. Na szczeście ludzie mają ff. Fakt może kasa nie mała ale są sprawy warte więcej niż parę stówek, to jest niebezpieczna zabawa i wszyscy doskonale to wiemy. Wszystko jest dobrze puki jest dobrze, ja to piszę tylko dla tego że nie czuję obciachu kiedy na dropa 3 metry zakładam kask, więcej czuję że myślę choć trochę o tym aby długo i fajnie bawić się na bike-u a o to właśnie chodzi. Ludziska kaski i ochraniacze są OK, leczenie urazów wierzcie mi kosztuje dużo więcej.

: 03.05.2005 12:03:08
autor: lizzard king
a najlepiej to jest tak:

"jezdzij i miej wszystkich w dupie"

czyli jak ktos sie smieje/obgaduje nasz kask/ochraniacze - mamy go w dupie :0

z reszta to chyba oczywiste... tak se napisalem