Aha, Max, zadając trzecie pytanie musiałbyś sie liczyć z tym, że dostaniesz odpowiedź, że wszechświat to wielkie skupisko materii i antymaterii składające sie z ..., a jego koniec znajduje się tam, gdzie sięga materia po WW, czyli szacunkowo jakies 15 mld lat świetlnych.
zagadką pozostałaby sama przestrzeń i ew czwarty wimiar, czyli czas. są teorie, ze czasu nie ma, jest tylko kolej rzeczy, czyli coś następuje po czymś i tak to sobie leci. mając czas możnaby stworzyć teorię, że nasz wszechświat jest tylko punktem na układzie współrzędnych stworzonym z osi przestrzeni (3) i jednej - czasu. to z kolei nasuwałoby istnienie nieskończonej ilości wszechświatów równoległych.
Perpetum mobile.
wez pod uwage ze proznia miedzyplanetarna nie jest doskonala i sa tam pewne ilosci czasteczek ktore daja opor, pozaty wszechswiat niema konca, a po 3 niemozliwe zeby w ten przedmiot nie trafil zaden odlamek sklany lub zeby nie zostal sciagniety na jakies cialo niebieskie pod wplywem jego grawitacji i spalil sie w jego amosferze badz rozbil o powierzchnie.. mozna by tak wymieniac w nieskonczonosc :D wiec ten sposob odpada :DChaRlie.FR pisze:w próżni w przestrzeni kosmicznej by sie dało :) nadajesz prędkość przedmiotowi przedmiot przemieszcza się do końca wszechświata :D (dla nas to nieskończoność) i jest jakies perpetum mobile :P
-
ChaRlie.FR
- Posty: 830
- Rejestracja: 14.11.2004 18:06:44
- Lokalizacja: Fr|Paris<->KRK|Pol
- Kontakt:
Pare dni temu miałem o tym referat moge się z Wami podzielić częścią:
„Perpetuum mobile.”
Na wstępie chciałbym zapoznać Was z podstawowymi zasadami bez których niemożliwe jest zrozumienie „Perpetuum mobile”.
Zasady Termodynamiki są to podstawowe prawa przyrody rządzące procesami zachodzącymi w układach termodynamicznych*.
*układ termodynamiczny to zbiór ciał makroskopowych, pomiędzy którymi zachodzi wymiana energii.
1). Pierwsza zasada termodynamiki - zmiana energii wewnętrznej układu równa jest sumie ciepła dostarczonego do układu i pracy wykonanej nad układem. Zasada ta, równoważna zasadzie zachowania energii, w zarysach sformułowana została w 1842 przez J.R. Mayera, uściślona zaś w 1847 przez H.L.F. de Helmholtza.
2). Druga zasada termodynamiki - istnieje entropia będąca funkcją stanu układu, stałą w odwracalnych procesach adiabatycznych i rosnącą we wszystkich innych. Zasadę tę, zgodnie z którą kierunek wzrostu entropii może służyć do formalnego wyróżnienia kierunku upływu czasu (wszystkie inne prawa fizyki klasycznej nie ulegają zmianie przy zamianie przyszłości z przeszłością), podał w 1850 R.J.E. Clausius, a uściślił w 1851 Kelvin lord of Largs.
3). Trzecia zasada termodynamiki - entropia układu o ustalonych parametrach (np. o stałym ciśnieniu lub objętości) i temperaturze zmierzającej do zera bezwzględnego zmierza również do zera. Zasadę tę, pozwalającą obliczyć bezwzględną wartość entropii (określanej przedtem tylko z dokładnością do stałej), podał w 1906 W.H. Nernst (tzw. twierdzenie Nernsta).
Niekiedy nazwą czwartej zasady termodynamiki określa się twierdzenie Onsagera, a za zasadę tzw. zerową uznaje się twierdzenie głoszące, że dwa ciała będące w równowadze termodynamicznej z pewnym układem są w równowadze termodynamicznej ze sobą.
Mobile jest to konstrukcja z elementów metalowych, drewnianych itp. poruszana przez żywioły, na przykład: wiatr, wodę.
Pierwszymi autorami „mobile” byli konstruktywiści rosyjscy Tatlin, Rodczenko, jeszcze przed 1920 rokiem.
Największy rozgłos zdobyły konstrukcje Amerykanina Caldera - nazwy mobile użył Duchamp w odniesieniu do prac Caldera.
Perpetuum mobile jest to z języka łacińskiego - "poruszające się wiecznie", urojona maszyna, której skonstruowanie wykluczają zasady termodynamiki.
Niemożliwa do skonstruowania maszyna wykonująca pracę bez pobierania energii z zewnątrz.
Ze względu na postulowaną zasadę działania wyróżnia się dwa rodzaje perpetuum mobile:
1). Maszyna wytwarzająca pracę bez dostarczania energii z zewnątrz (tzw. perpetuum mobile pierwszego rodzaju, sprzeczne z 1 zasadą termodynamiki).
2). Maszyna wykorzystująca energię cieplną otaczających ciał i w całości przetwarzając ją na pracę (tzw. perpetuum mobile drugiego rodzaju, sprzeczne z 2 zasadą termodynamiki).
Człowiek od niepamiętnych czasów pragnął stworzyć maszynę która nie wymagała, by dostarczania energii a wytwarzała by energię, siłę która przydałaby się człowiekowi do produkcji różnych rzeczy, niestety perpetuum mobile jest niemożliwe do skonstruowania w obecnych czasach i pewnie tak pozostanie.
Niejednokrotnie myślano iż perpetuum mobile zostało wynalezione, ale niestety zawsze okazywało się to nieprawdą.
Najczęściej kojarzonym przedmiotem z perpetuum mobile jest
wahadło, zresztą słusznie.
W obecnych czasach człowiek jest w stanie stworzyć wahadło tak idealnie wyważone, iż potrafi wahać się bardzo długi czas bez poboru energii, ale w końcu przestaje się wahać.
Jak uzyskać energię z niczego? – to pytanie nadal pozostaje niewyjaśnione.
by Nemero - wszelkie prawa zastrzeżone!
„Perpetuum mobile.”
Na wstępie chciałbym zapoznać Was z podstawowymi zasadami bez których niemożliwe jest zrozumienie „Perpetuum mobile”.
Zasady Termodynamiki są to podstawowe prawa przyrody rządzące procesami zachodzącymi w układach termodynamicznych*.
*układ termodynamiczny to zbiór ciał makroskopowych, pomiędzy którymi zachodzi wymiana energii.
1). Pierwsza zasada termodynamiki - zmiana energii wewnętrznej układu równa jest sumie ciepła dostarczonego do układu i pracy wykonanej nad układem. Zasada ta, równoważna zasadzie zachowania energii, w zarysach sformułowana została w 1842 przez J.R. Mayera, uściślona zaś w 1847 przez H.L.F. de Helmholtza.
2). Druga zasada termodynamiki - istnieje entropia będąca funkcją stanu układu, stałą w odwracalnych procesach adiabatycznych i rosnącą we wszystkich innych. Zasadę tę, zgodnie z którą kierunek wzrostu entropii może służyć do formalnego wyróżnienia kierunku upływu czasu (wszystkie inne prawa fizyki klasycznej nie ulegają zmianie przy zamianie przyszłości z przeszłością), podał w 1850 R.J.E. Clausius, a uściślił w 1851 Kelvin lord of Largs.
3). Trzecia zasada termodynamiki - entropia układu o ustalonych parametrach (np. o stałym ciśnieniu lub objętości) i temperaturze zmierzającej do zera bezwzględnego zmierza również do zera. Zasadę tę, pozwalającą obliczyć bezwzględną wartość entropii (określanej przedtem tylko z dokładnością do stałej), podał w 1906 W.H. Nernst (tzw. twierdzenie Nernsta).
Niekiedy nazwą czwartej zasady termodynamiki określa się twierdzenie Onsagera, a za zasadę tzw. zerową uznaje się twierdzenie głoszące, że dwa ciała będące w równowadze termodynamicznej z pewnym układem są w równowadze termodynamicznej ze sobą.
Mobile jest to konstrukcja z elementów metalowych, drewnianych itp. poruszana przez żywioły, na przykład: wiatr, wodę.
Pierwszymi autorami „mobile” byli konstruktywiści rosyjscy Tatlin, Rodczenko, jeszcze przed 1920 rokiem.
Największy rozgłos zdobyły konstrukcje Amerykanina Caldera - nazwy mobile użył Duchamp w odniesieniu do prac Caldera.
Perpetuum mobile jest to z języka łacińskiego - "poruszające się wiecznie", urojona maszyna, której skonstruowanie wykluczają zasady termodynamiki.
Niemożliwa do skonstruowania maszyna wykonująca pracę bez pobierania energii z zewnątrz.
Ze względu na postulowaną zasadę działania wyróżnia się dwa rodzaje perpetuum mobile:
1). Maszyna wytwarzająca pracę bez dostarczania energii z zewnątrz (tzw. perpetuum mobile pierwszego rodzaju, sprzeczne z 1 zasadą termodynamiki).
2). Maszyna wykorzystująca energię cieplną otaczających ciał i w całości przetwarzając ją na pracę (tzw. perpetuum mobile drugiego rodzaju, sprzeczne z 2 zasadą termodynamiki).
Człowiek od niepamiętnych czasów pragnął stworzyć maszynę która nie wymagała, by dostarczania energii a wytwarzała by energię, siłę która przydałaby się człowiekowi do produkcji różnych rzeczy, niestety perpetuum mobile jest niemożliwe do skonstruowania w obecnych czasach i pewnie tak pozostanie.
Niejednokrotnie myślano iż perpetuum mobile zostało wynalezione, ale niestety zawsze okazywało się to nieprawdą.
Najczęściej kojarzonym przedmiotem z perpetuum mobile jest
wahadło, zresztą słusznie.
W obecnych czasach człowiek jest w stanie stworzyć wahadło tak idealnie wyważone, iż potrafi wahać się bardzo długi czas bez poboru energii, ale w końcu przestaje się wahać.
Jak uzyskać energię z niczego? – to pytanie nadal pozostaje niewyjaśnione.
by Nemero - wszelkie prawa zastrzeżone!
http://www.pinkbike.com/photo/1220348/
gdzies na necie kiedys byl przepisa na perpetum mobile... polegalo to mniej wiecej na tym, ze przywiazywalo sie kanapke do plecow kota... kot zawsze spada na cztery lapy, a kanapka maslem do dolu, wiec zwiazane upuszczone powinny sie krecic nad ziemia :)
http://tnij.org/dcpitbull
fast enough to get there, slow enough to feel here... bike
fast enough to get there, slow enough to feel here... bike
Cel perpetum mobile:
Musimy zlikwodować wszystkie siły jak : grawitacji, opór powietrza itp.
Jesli to nam sie uda o3mujemy perpetum mobile!
Ja już zlikwidowałem siłę graitacji, nie wiem co zorbić z oporem powietrza, ale mam pewno hipoteze.
Jesli powierzchnia bedzie 100% idealnie rowna (co jest praktycznie niemozliwe) o3mamy nasze wyamrzone perpetum!
Musimy zlikwodować wszystkie siły jak : grawitacji, opór powietrza itp.
Jesli to nam sie uda o3mujemy perpetum mobile!
Ja już zlikwidowałem siłę graitacji, nie wiem co zorbić z oporem powietrza, ale mam pewno hipoteze.
Jesli powierzchnia bedzie 100% idealnie rowna (co jest praktycznie niemozliwe) o3mamy nasze wyamrzone perpetum!
-
Andrey777
- Posty: 176
- Rejestracja: 19.04.2004 07:07:41
- Lokalizacja: skądinąd lub z kątowni (Gdańsk)
- Kontakt:
Dawno temu w Radiostacji (jakieś 4 lata temu pewnie) ktoś to podał jako przepis na naped grawitacyjny :)bartec pisze:gdzies na necie kiedys byl przepisa na perpetum mobile... polegalo to mniej wiecej na tym, ze przywiazywalo sie kanapke do plecow kota... kot zawsze spada na cztery lapy, a kanapka maslem do dolu, wiec zwiazane upuszczone powinny sie krecic nad ziemia :)
A tak poza tym to stworzenie perpetum mobile jest nie możliwe z tego wzgledu, że wszystko we wszechświecie ma tendnencje to wygasania i wytracania posiadanej energi. Te wszytskie śmieszne prawa fizyki o tym mówią :)
Chociaż nie powiem żebym śię jakos specjalnie zdziwił jak ktoś zrobi kiedyś perpetum mobile (kiedyś nie wyobrażano sobie że można polecieć na księżyć, a jednak udało się) LOL
Going down fast...
-
MaxDamageDA
- Posty: 6082
- Rejestracja: 19.04.2004 08:21:44
- Lokalizacja: Jelenia Góra
- Kontakt:
to z kolei nasuwałoby istnienie nieskończonej ilości wszechświatów równoległych. - HyperCube hihi ;)
To jest mega... kawalek zycia lacznie rzecz biorac spedzilem na rozmowach na takie tematy, uwielbiam to ;)
Pomysl sobie ze jestes czescia czegos co gdzie indziej tez sie dzieje i jest IDENTYCZNE tylko opoznione np o 1 minute...
Szkoda ze sie tego nie dowiem , to jest najgorsze.
Tak samo nie mam pojecia czy istnieje inny wymiar gdzie np moga sobie latac jakies sily ktorych ludzie jeszcze nie rozumieja/ nie potrafia rozpoznac / wykryc... Ze na przyklad wszystko co robimy jest sterowane... albo caly nasz wszechswiat to takie sobie ziarenko piasku na plazy, eh tak mozna w nieskonczonosc ;(
To jest mega... kawalek zycia lacznie rzecz biorac spedzilem na rozmowach na takie tematy, uwielbiam to ;)
Pomysl sobie ze jestes czescia czegos co gdzie indziej tez sie dzieje i jest IDENTYCZNE tylko opoznione np o 1 minute...
Szkoda ze sie tego nie dowiem , to jest najgorsze.
Tak samo nie mam pojecia czy istnieje inny wymiar gdzie np moga sobie latac jakies sily ktorych ludzie jeszcze nie rozumieja/ nie potrafia rozpoznac / wykryc... Ze na przyklad wszystko co robimy jest sterowane... albo caly nasz wszechswiat to takie sobie ziarenko piasku na plazy, eh tak mozna w nieskonczonosc ;(
www.street-roulette.pl | www.ovb.pl | www.rowerowy.com
"hehe , napis koniec .. a jesli jest napis koniec to co jest za napisem koniec??" - to jest w tym wszystkim najlepsze, ludzka ciekawość :]
człowiek chce wiedzieć jak najwięcej i zawsze będzie padało pytanie w stylu powyższego. ludzka ciekawośc to potężne narzędzie stymulujące powstawanie nowych odkryć :)
wogóle samą w sobie ciekawą sprawą jest śwaidomość, to ona narzuca nam wszelkie działania. jeżeli to ona jest wyznacznikiem życia, to jak by wyglądało życie pozbawione powłoki biologicznej (ciała)? oglądał ktoś solaris? przyznam się, że ja nie, ale wiem, o czym to było, takie wizje mogą być niezwykle fascynujące, zwłaszcza biorąc pod uwagę fakt, że twórca nieświadomie może ocierać się o prawdę.
kolejną rzeczą są obce cywilizacje, wyobraźcie sobie, że jest mnóstwo osób zamartwiających się tym, że możemy być jedyni. jak wygląda obca cywilizacja? jak wykreowała sie ich rzeczywistość, technologia? czy także zadają sobie pytanie: czy są sami?aż chciałoby się udac się w nieznane, by powiedzieć, że nie są sami, tylko że my wiemy, że istniejemy, tacy obcy wiedzą, że oni istnieją, a brak tu wzajemności...
jejku, mógłbym o tym mówić w nieskończoność, ale przeskakiwałbym z tematu na temat, także stworzyła by się hiper-dyskusja na wszelkie tematy owiane tajemniczością, sensem bytu itp.
człowiek chce wiedzieć jak najwięcej i zawsze będzie padało pytanie w stylu powyższego. ludzka ciekawośc to potężne narzędzie stymulujące powstawanie nowych odkryć :)
wogóle samą w sobie ciekawą sprawą jest śwaidomość, to ona narzuca nam wszelkie działania. jeżeli to ona jest wyznacznikiem życia, to jak by wyglądało życie pozbawione powłoki biologicznej (ciała)? oglądał ktoś solaris? przyznam się, że ja nie, ale wiem, o czym to było, takie wizje mogą być niezwykle fascynujące, zwłaszcza biorąc pod uwagę fakt, że twórca nieświadomie może ocierać się o prawdę.
kolejną rzeczą są obce cywilizacje, wyobraźcie sobie, że jest mnóstwo osób zamartwiających się tym, że możemy być jedyni. jak wygląda obca cywilizacja? jak wykreowała sie ich rzeczywistość, technologia? czy także zadają sobie pytanie: czy są sami?aż chciałoby się udac się w nieznane, by powiedzieć, że nie są sami, tylko że my wiemy, że istniejemy, tacy obcy wiedzą, że oni istnieją, a brak tu wzajemności...
jejku, mógłbym o tym mówić w nieskończoność, ale przeskakiwałbym z tematu na temat, także stworzyła by się hiper-dyskusja na wszelkie tematy owiane tajemniczością, sensem bytu itp.
a może jeszcze coś napiszę...
wspomniałem wcześniej o tym, że wszechświat mógł powstać albo jako materia wypełniająca już gotową przestrzeń, albo jako wszystko, tylko w tym drugim przypadku jedna myśl nie daje mi nigdy spokoju: jak w takim razie wyglądało otoczenie osobliwości małego wszechświata (nie myślmy już o tym, jak wyglądała owa osobliwość, jakiś czas przed wielkim wybuchem)? teraz wszystko jest czarne, to jakie było wtedy, białe? powiem szczerze, że trochę denerwuje mnie fakt, że nie jesteśmy w stanie sobie tego wyobrazić, zawsze radziłem sobie z każdym problemem, a tu sie po prostu nie da.
wracając do wszechświata, jeżeli powstał wspomnianym drugim sposobem, to (o ile czasoprzestrzeń nei jest elementem jakiegos hiperwszechświata(czegos wyższej hierarchii), ale tu trochę zaprzeczamy relatywizmowi) nie tylko przestzeń, ale i czas rozprzestrzenił sie z wybuchem. jeżeli tak, to jak to wcześniej było, cos ala pauza?
więcej o moich rozważaniach napiszę, jak ktoś przepełniony entuzjazmem przeczyta moje wywody i naskrobie cos od siebie :]
wspomniałem wcześniej o tym, że wszechświat mógł powstać albo jako materia wypełniająca już gotową przestrzeń, albo jako wszystko, tylko w tym drugim przypadku jedna myśl nie daje mi nigdy spokoju: jak w takim razie wyglądało otoczenie osobliwości małego wszechświata (nie myślmy już o tym, jak wyglądała owa osobliwość, jakiś czas przed wielkim wybuchem)? teraz wszystko jest czarne, to jakie było wtedy, białe? powiem szczerze, że trochę denerwuje mnie fakt, że nie jesteśmy w stanie sobie tego wyobrazić, zawsze radziłem sobie z każdym problemem, a tu sie po prostu nie da.
wracając do wszechświata, jeżeli powstał wspomnianym drugim sposobem, to (o ile czasoprzestrzeń nei jest elementem jakiegos hiperwszechświata(czegos wyższej hierarchii), ale tu trochę zaprzeczamy relatywizmowi) nie tylko przestzeń, ale i czas rozprzestrzenił sie z wybuchem. jeżeli tak, to jak to wcześniej było, cos ala pauza?
więcej o moich rozważaniach napiszę, jak ktoś przepełniony entuzjazmem przeczyta moje wywody i naskrobie cos od siebie :]
-
MaxDamageDA
- Posty: 6082
- Rejestracja: 19.04.2004 08:21:44
- Lokalizacja: Jelenia Góra
- Kontakt:
odpowiedz nasuwa sie sama - zlikwidowac go ;-PEnzo pisze:Cel perpetum mobile:
Musimy zlikwodować wszystkie siły jak : grawitacji, opór powietrza itp.
Jesli to nam sie uda o3mujemy perpetum mobile!
Ja już zlikwidowałem siłę graitacji, nie wiem co zorbić z oporem powietrza, ale mam pewno hipoteze.
no moze oporu jako takiego sie nie da, ale mozna to zrobic kompleksowo, czyli proznie.
_________________
pewnie nigdy nie dowiemy sie jak jest naprawde. z reszta tak bedzie dla nas ludzi lepiej, bo gdybysmy posiadli totalna wiedze to byt straciby sens. z reszta znajdywanie odpowiedzi na nurtujace problemy zawsze rodzi nowe pytania i tak kolo sie zamyka... faktem jest tez, ze wielkie odkrycia czesto zdarzaja sie przypadkowo i poczatkowo nawet nie zdajemy sobie sprawy z ich wagi. na przyklad taki roy plunkett kombinowal swojego czasu przy lodowkach, ale spierdzielil eksperyment tworzac przy okazji cos z czego mamy dzis slizgi w naszych amorkach, czyli teflon :-).
_________________
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość