a ja bym wogule chcial miec dziewczyne... bo narazie to u mnie wszystko sie pier..psuje... moja byla lubiala sobie z kraweznikow i malyuch murkow zeskakiwac.. a dokladnie to spadac ale serio to szkoda ze w polsce jest tak malo dziewczyn uprawiajacych sporty ex na rowerze :)
Paul_ems Hmmm wiesz tu to chyba masz troche racjii ale ja i moi rodzice to 2 odmienne swiaty ale cóz stawie na swoim ...no a jak sie ja upre to nie ma rady ;) pozdrowionka dla wszystkich Bikerów
gg.2336480
Wszystko w życiu jest wazne ale nasze marzenia najważniejsze ;P
Virus heyy nie martwta sieta ,znajdźiesz sobie laske i to pewnie jeszcze niejedną ,ale najlepiej jeśli ona nie będzie się o Ciebie bała bo inaczej będzie przesrane jeden muj znajomy w ten sposób zrezygnował z bika dlatego czasem trza sie powaznie zastanowić ...trzym się :)
Wszystko w życiu jest wazne ale nasze marzenia najważniejsze ;P
BikeGirl mi się wydaje że nie tylko Twoi rodzice nie rozumieją Cię. Sądzę że na tutaj można by na palcach policzyć ludzi których rodzice w 100% rozumieją i popierają ten sport. Ja też się musze codzień prawie o to kłócić :) Poza tym masz 18 lat i to powinien być Twój pierwszy argument. (że jesteś odpowiedzialna, wiesz co robisz, masz ochraniacze etc.)
A apropos ochraniaczy to polecam kask fullface. Bo to tak już jest że chłopak z obtartą twarzą to biega i się chwali co to on nie zrobił a dziewczynie tym bardziej ładniej nie wypada. :D
chlopaki macie przesrane z tymi starymi, moi starzy nic mi na szczescie nie gadaja jak wroce do domu poobijany czy cos w rowerze rozpierdole :) z tym ze wiekszosc roweru (95%) i czesci musze kupowac za swoj hajs ale przynajmniej nie mam takich klopotow jak wy, wspolczuje ale stawiajcie na swoim!
Tia.. problemy z rodzicami. Ja na szczęście ich nie mam, jak chce sobie coś do bika kupić to musze sam sobie na to zarobić,a jestem już w takim wieku że rodziców wali to co robie. Ojciec powiedział ze jak przyjde do domu połamany to sam sie bede musiał na pogotowie odwieźć :-P. A co do kobiet na rowerach to POPIERAM jak najbardziej, oby Was było jaknajwiecej. Strasznie lubie kobiety z pasją(niekoniecznie rower), a nie idiotki w różowych ciuszkach wychowane w dyskotekach.
fakt... w sumie no ale rodzice boją sie o swoje dzieci :P.. a i tak wykładajom kase na biki (przynajmniej po części) i BikeGirl dobrze ze stawiasz na swoim :D
KFP ja jak wracam obity to oczywiście sie pytają co się stało. Też nie marudzą że mam skończyć nie krzyczą itd ale jakby to od nich zależało to by powiedzieli że mam przestać. Podejrzewam że Twoi rodzice też.
Tesh mam tak jak ty Paul_ems :]
Jeźdze bo lubie rodzice jak jade na biak mówią uważaj na siebie i pewni jakby mieli powiedziec co wola żebym trenował biegranie czy dh to by powiedzieli rower ale trudno :]
Pozdrawiam,
boks pilka nozna itp wiec rower jak najbardziej;]
widze ze wszyscy tutaj maja te same problemy moi starsi czepiaja sie ze tyle na rower wydaje (kupuje niemal ze tylko za swoje)ale zato jak wruce obity to tylko pytaja jak se to zrobilem ;]
Karolus niestety cocaina ale przerabiam go sobie poswojemu teraz, rodzice nie chcieli abym sobie złożyła rower i kupili mi w całości ....bleeeee a teraz musze zbierać na części ...ale co tam jak mi zalezy to mi sie uda !! zamiast cukierków baaaaaaa ;P http://www.pinkbike.com/modules/photo/? ... age=492947
Wszystko w życiu jest wazne ale nasze marzenia najważniejsze ;P