FORUM DH-zone.com

Jak byc moze ktos zauwazyl w podpisie, zdecydowalem sie na zakup. Pomogly mi w tym miedzy innymi Wasze wypowiedzi (co na tym forum jest dosc nietypowe ;)), wiec wszystkim dziekuje za cenne rady i uwagi.

Teraz tylko czekam na wiosne, zeby go przetestowac w gorkach... Bo na razie to nawet o testach w okolicy moge zapomniec - zeby moc w ogole na niego wsiasc, najpierw musialbym go jakies 300 metrow niesc nad glowa, zeby go nie utopic w tej pieprzonej brei, ktora zalega na parkingu przed moim garazem :[

No ale badzmy optymistami - dzien juz sie robi coraz dluzszy, a wizja puszczenia klamek na szczycie Malego Skrzycznego z kazdym dniem jest coraz blizsza :) Jeszcze raz dzieki!

Wooyek przed górami proponuje śruby mocowania wahacza locktitem przykleić (szybko się luzują) :-)

arturl dokładnie weź sobie cały bike do domu i przy jakieś fajnej muzie poskręcaj sobie zawieszenie :) tylnie :) na kleju :D hyh jeden taki był co mu AC sie rozkręcił ( z jego winy bo nieprzyjechał na obowiązkowy przegląd ) naszczęsie przed samym sklepem :) także podszedł z 1 śrubka w ręce :D ale uporało sie w ciągu 30 min i sie poskręcało i zapomnialo :) aa i ze szczegułów jeszcze sobie na tarczach pozaginaj blaszki i poproś w sklepie żeby ci piasty dobrze skręcili bo tez sie lubią luzować :) no i po około 3 miesiącach przeglądzik :) chyba ze lubisz niespodzianki :) pzdr.

Mam pytanie co do tych luzujacych sie srub w wahaczu. Ktore macie na mysli - te wszystkie mocujace lozyska, czy tez te malutkie zaciskajace ramiona wahacza na gornej, tylnej osi obrotu? Czy tez moze wszystkie? :)

Bo ostatnio sprawdzalem stan dokrecenia, i:
- te od lozysk byly dobrze dokrecone, chyba nawet na jakims kleju - nie dociskalem na chama, ale przy probie dokrecenia ze srednia sila (taka potrzebna do odkrecenia przecietnej srubki, jesli nie jest zapieczona) sruby ani drgnely;
- te zaciskajace ramiona wahacza byly baaardzo slabo dokrecone - bez najmniejszego problemu moglem je dokrecac. I tu sie pojawila watpliwosc - czy aby to robic? Na razie zostawilem tak, jak sa, bo podejrzewam, ze sa dokrecone z odpowiednim momentem, zeby sie nie luzowaly, ale tez zeby sie material nie odksztalcal... Ale moze sie myle i trzeba je po prostu dokrecic na maxa?

Bardzo prosze o uswiadomienie w tej kwestii :)

mam tą ramke przód 170 mm junior tył wsadzam swinger 6, 5 elementh lub foxa dhx 5.0 mam kilka okazji i nie wiem która wybrać, oczywiście wezme najtańsza :) ramka spoko mam 173 cm i 58 kg damper do wymiany pozatym sztyce obciołem założyłem napinacz wymieniłem pedałka i tyle działa super no i amor junior 170 mm !! hihii warta inwestycji ja nie nażekam jeszcze damper i jest luks !!!!!!!!!

Wooyek kupiłeś model 2005 czy 2006 bo nie wiem czy masz gdzieś foto? Ja nie wiem o co chodzi z tymi śrubami do wachacza??? Ja mojego katuje dość ostro jak na seryjne zawieszenie(lato/zima),nic się nie luzuje!!!
Jaki klej!!!Przecie tam są łożyska maszynowe i ja tam na gwint nie dawałem kleju.Jedynie na widełkach są ślizgi,no ale bez przesady-ta rama to najlepsze z tego roweru.

No jedyne poprawki jakie zrobiłem to: nowy środek suportu,korba,napinacz,przerzutka,pedały dałem siostrze do składaka-hehe.Podkleiłem lekko śrubki do reg.odległości klamek od kiery-radze to zrobić bo w sole się luzują.Czekam na lepszy amor.Myślałem nad Stance Kingpin-ale ludzie odradzają więc będzie chyba Junior.
Tomasz-DH masz może foto?Jestem ciekaw jak wygląda po Twoich zmianach,ten Junior to model 2005? Pozdro.

Ja mam 2005, a zmiany to:
- Sherman Flick 2005
- geje Primo Super Tenderizer
- hample Deore 525 (na seryjnych tarczach)
- detki Nokian Gazzaloddi
- mostek NS Radiator Elite (pierwsza generacja)
- barendy Volume ;)
To chyba tyle.

Ale chodzilo mi bardziej o te sruby w wahaczu ;)

Amator DH pisze:Przecie tam są łożyska maszynowe i ja tam na gwint nie dawałem kleju.Jedynie na widełkach są ślizgi,no ale bez przesady-ta rama to najlepsze z tego roweru.

Slizgi? Jakie slizgi? Przecie wszystkie lozyska w AC to pikne maszynki ;) A rama faktycznie jest perelka w tym wszystkim, choc spora czesc osprzetu tez sie do czegos tam nadaje ;)

Wooyek między górnymi widełkami a ramionami wachacza są łożyska ślizgowe(tz.bez kulek-tulejki-no nie wiem jak to napisać).Mam nadzieje,że się nie myle...
A ja z kolei nie bardzo wiem o jakie śruby chodziło.Jeśli o te małe na ramionach wachacza to ich się mocno nie dokręca,one pośrednio zapobiegają pojawianiu się luzu na łożyskach ślizgowych właśnie.Można je lekko dokręcić po jakimś czasie.

Na Twoim miejscu mialbym nadzieje, ze sie myle - bo z tego, co wiem, WSZYSTKIE lozyska w AC sa maszynowe, te, o ktorych piszesz, jak najbardziej tez - taka juz polityka Gianta i chwala im za to. Nawet, jak sie posypie (co jest stosunkowo malo prawdopodobne), to za paredziesiat zlotych bedzie mozna dokupic komplet porzadnych, markowych lozysk.

Oczywiscie moge sie co do tego mylic, bo jeszcze tego nie rozkrecalem, ale jak szukalem informacji przed zakupem AC, to caly wahacz na maszynach byl wymieniany jako jedna z glownych zalet...

I dzieki za info o tych subkach - wlasnie o te malutkie mi chodzilo :)

To ja podrzuce linka mojego AC
Nie wiem jak wyjdzie link, bo informatykiem nie jestem, ale chęci mam dobre :-)

taaa wiedziałem :-)
http://img191.imageshack.us/my.php?image=acall30wj.jpg
jeszcze raz

ac eee... nie działa. Wrzuć lepiej na Pinkbike'a.

Pojeżdzimy-zobaczymy....
ac foto mile widziane-na Pink...oczywiście.A w razie czego opcja EDYTUJ pod treścią Twojej wiadomości(jak zalogowany).
Wooyek zadowolenia życze,ja nie żałuje zakupu bo dobra "baza" to podstawa,a w przypadku AC to się sprawdza-tak powiadają. Pozdrawiam

ten drugi przeciez dziala...
na pinkbike nic nie wrzucam bo mnie wkurza towarzystwo masturbantow na dragstarach...
no ale jak mój wyglada? mysle ze zrobila sie z niego prawdziwa freerideowka :)

chętnie bym popatrzył...ale mi nie działa ten drugi serwer...
????

Panowie proponuje założyć towarzystwo miłośników AC :-) btw. oto moja "frirajdówka" http://tiny.pl/xb5p a co do luzowania się śrub w łożyskach to w moim przypadku były to te przy róże podsiodłowej. Pozdrawiam

moim zdaniem damper gianta to totalna porażka moj kumpel go ujeżdza w 4x :o polecam 5th, fox'a lub swingera