RMB - "Masters of rave" ?
-
- Posty: 2075
- Rejestracja: 09.06.2004 22:51:01
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
aaa pendulum, prodigy tak tak tak prodigy słucham od niewiem jak dawana pednulum niedawno odkrylem poprzez remix voodo people prodigy, albo pendulum slam i teledysk no ja wymiękam.
ale to tylko tyle raczej wiecej takiej muzy nie słucham.
ale do Prodigy pełen respect!!
a puszcze sobie spitfire:D
ale to tylko tyle raczej wiecej takiej muzy nie słucham.
ale do Prodigy pełen respect!!
a puszcze sobie spitfire:D
24 Bicycles Le Toy 4
Manitou Travis
24 cale
http://www.pinkbike.com/photo/1637670/
Manitou Travis
24 cale
http://www.pinkbike.com/photo/1637670/
minetoo, piszesz o tym dragonfly, o którym ja myslę? Hallucinogen, TiP itd?
Boska wytwórnia :]
Hallucinogen - Twisted
Pleiadians - I.F.O.
tych albumów nie można ominąć, bo traci się ogromny dorobek sceny psytransowej.
Ktoś tu wspominał o hh i "techno". Magiczne połączenie :] niestety prawda jest taka, że zarówno jeden jak i drugi gatunek w tym zestwieniu nie są tym, czego nazwę przyjmują. O techno juz było, więc może napisze coś o hh.
Generalnie nie przepadam za tym gatunkiem, jednak jak wszędzie, tak i tu są albumy, o których można powiedzieć tyle, że ktoś, kto ich nie zna, nie może poweidzieć, że jest prawdziwym fanem muzyki. Najlepszym przykładem (choć z pogreanicza gatunku) jest chyba "Księga Tajemnicza. Prolog" K44. Ten album jest nieśmiertelny, jedyny w swoim rodzaju. Posłuchajcie, a się przekonacie.
Dla ludzi, którzy chcą posłuchać hh z jajem (specyficznym) jest z kolei Firma - Nielegalne rytmy.
Wracając do wszechstronności - albumy takie jak wspomniana przeze mnie księga, czy dwie wyższe pozycje są fundamentem muzyki. Świadczą o tym, że są jeszcze ludzie, dla których nie licz się tylko zadrukowany papier. Chhwała im za to, bo dzięki temu nie zdychamy w natłoku viva-tandety.
Skoro już tak sie rozpisałem, to warto wspomnieć jeszcze o czymś, co na pewnym odwiedzanym przeze mnie forum muzycznym zostało nazwane "heroiną muzyki" - ambient/chillout. Ta muzyka wbrew pozorom jest trudna, a nawet niekiedy bardzo trudna w odbiorze, jednak każdy, kto potrafi słuchać, a nie tylko słyszeć zakocha się w niej bez pamięci. Najczystszy ambient pominę, gdyż sam jeszcze nie dotarłem do tej muzyki, pozostaje chillout. Muzykę tą pewnie część z Was zna, cześć o niej słyszała, a niektórzy pierwszy raz sie z tym terminem stykają.
Na początek może kilka wybitnych albumów:
Asura - Code Eternity i Lost Eden
Cell - Phonic Peace
Fahrenheit Project (Ultimae Records, wszystkie 5 części)
Shpongle - Are You Shpongled?
Nie zabierajcie się do nich od razu. poczekajcie, aż nadejdzie zmrok i będziecie sami w domu. Włóżcie na uszy słuchawki (dużo lepiej niż głośniki odzwierciedlają poszczególne dźwięki i stereofonię), przestańcie myśleć o czymkolwiek, zacznijcie słuchać (!) i ...chyba nic więcej nie musze pisać, kto naprawdę zechce, ten się przekona :]
Boska wytwórnia :]
Hallucinogen - Twisted
Pleiadians - I.F.O.
tych albumów nie można ominąć, bo traci się ogromny dorobek sceny psytransowej.
Ktoś tu wspominał o hh i "techno". Magiczne połączenie :] niestety prawda jest taka, że zarówno jeden jak i drugi gatunek w tym zestwieniu nie są tym, czego nazwę przyjmują. O techno juz było, więc może napisze coś o hh.
Generalnie nie przepadam za tym gatunkiem, jednak jak wszędzie, tak i tu są albumy, o których można powiedzieć tyle, że ktoś, kto ich nie zna, nie może poweidzieć, że jest prawdziwym fanem muzyki. Najlepszym przykładem (choć z pogreanicza gatunku) jest chyba "Księga Tajemnicza. Prolog" K44. Ten album jest nieśmiertelny, jedyny w swoim rodzaju. Posłuchajcie, a się przekonacie.
Dla ludzi, którzy chcą posłuchać hh z jajem (specyficznym) jest z kolei Firma - Nielegalne rytmy.
Wracając do wszechstronności - albumy takie jak wspomniana przeze mnie księga, czy dwie wyższe pozycje są fundamentem muzyki. Świadczą o tym, że są jeszcze ludzie, dla których nie licz się tylko zadrukowany papier. Chhwała im za to, bo dzięki temu nie zdychamy w natłoku viva-tandety.
Skoro już tak sie rozpisałem, to warto wspomnieć jeszcze o czymś, co na pewnym odwiedzanym przeze mnie forum muzycznym zostało nazwane "heroiną muzyki" - ambient/chillout. Ta muzyka wbrew pozorom jest trudna, a nawet niekiedy bardzo trudna w odbiorze, jednak każdy, kto potrafi słuchać, a nie tylko słyszeć zakocha się w niej bez pamięci. Najczystszy ambient pominę, gdyż sam jeszcze nie dotarłem do tej muzyki, pozostaje chillout. Muzykę tą pewnie część z Was zna, cześć o niej słyszała, a niektórzy pierwszy raz sie z tym terminem stykają.
Na początek może kilka wybitnych albumów:
Asura - Code Eternity i Lost Eden
Cell - Phonic Peace
Fahrenheit Project (Ultimae Records, wszystkie 5 części)
Shpongle - Are You Shpongled?
Nie zabierajcie się do nich od razu. poczekajcie, aż nadejdzie zmrok i będziecie sami w domu. Włóżcie na uszy słuchawki (dużo lepiej niż głośniki odzwierciedlają poszczególne dźwięki i stereofonię), przestańcie myśleć o czymkolwiek, zacznijcie słuchać (!) i ...chyba nic więcej nie musze pisać, kto naprawdę zechce, ten się przekona :]
zgadzam sie z toba w sprawie chillout. To jest muzyka albo raczej dzwieki dla dojrzalych audiofilskich zboczeńców...jak ja. co do podwalin hiphopu warto przypomniec Wzgórze YaPa3. a wracajac do trance polecam zagladac na osloskop sam nkie wiem skad oni tego tyle biora ale chwala im za to ...
http://skocz.pl/mojepink
-
- Posty: 6082
- Rejestracja: 19.04.2004 08:21:44
- Lokalizacja: Jelenia Góra
- Kontakt:
lookashek:
Ta wersja to kasetowa edycja springa z widescreena - pozniej pod koniec wchodzi kawalek baraka - kupilem ta kasete w drodze na zielona szkole ( polowa kasy ktora mialem tam miec poszla sie rypac :ASD - zlote czasy walkmana :D )
Kurde no rozkleic sie mozna ;P
Respect dla tych gosci kurde, wystarczy luknac na trackliste:
http://www.discogs.com/artist/RMB
Nie kazdy moze sie pochwalic taka iloscia hitow
Ta wersja to kasetowa edycja springa z widescreena - pozniej pod koniec wchodzi kawalek baraka - kupilem ta kasete w drodze na zielona szkole ( polowa kasy ktora mialem tam miec poszla sie rypac :ASD - zlote czasy walkmana :D )
Kurde no rozkleic sie mozna ;P
Respect dla tych gosci kurde, wystarczy luknac na trackliste:
http://www.discogs.com/artist/RMB
Nie kazdy moze sie pochwalic taka iloscia hitow
www.street-roulette.pl | www.ovb.pl | www.rowerowy.com
Redemption 2.0 !!!
"every time, you set me free. everywhere, wherever i am i feel redemption"
ten kawałek chyba został niegodnie pominięty, a to jedno z najlepszych dzieł rmb. Pamietam jeszcze czasy jak brałem puste cd i latałem do kumpla z zamiarem nagrania płytki z muzą. Zawsze starannie dobierałem to co na tym cd miało się znaleść. RMB było na krążku nr 4. Po wielkiej fascynacji najbardziej komercyjną wersją springa (o dziwo chyba własnie ona najgłębiej docierała do słuchacza), nadszedł czas na "Innocence" Talli 2xlc i własnie "Redemption".
EDIT - wygrzebałem tą płytkę, "cd 3" :D macie, żebyście mieli czego słuchać(trochę, jak zwykle zresztą, odpływam od rave-klimatów, ale co tam :)
RMB:
- Experience
- Spring (mnóstwo wersji)
- Redemption
Talla (Spring spowodował, że wcisnąłem Tallę do jednego folderu z RMB, dla mnie osobno oba nie istnieją):
- Innocence
- World in me Eyes
- Enjoy the Silence
- Together
"every time, you set me free. everywhere, wherever i am i feel redemption"
ten kawałek chyba został niegodnie pominięty, a to jedno z najlepszych dzieł rmb. Pamietam jeszcze czasy jak brałem puste cd i latałem do kumpla z zamiarem nagrania płytki z muzą. Zawsze starannie dobierałem to co na tym cd miało się znaleść. RMB było na krążku nr 4. Po wielkiej fascynacji najbardziej komercyjną wersją springa (o dziwo chyba własnie ona najgłębiej docierała do słuchacza), nadszedł czas na "Innocence" Talli 2xlc i własnie "Redemption".
EDIT - wygrzebałem tą płytkę, "cd 3" :D macie, żebyście mieli czego słuchać(trochę, jak zwykle zresztą, odpływam od rave-klimatów, ale co tam :)
RMB:
- Experience
- Spring (mnóstwo wersji)
- Redemption
Talla (Spring spowodował, że wcisnąłem Tallę do jednego folderu z RMB, dla mnie osobno oba nie istnieją):
- Innocence
- World in me Eyes
- Enjoy the Silence
- Together
-
- Posty: 208
- Rejestracja: 07.12.2004 15:36:45
- Lokalizacja: Tarnowskie Góry
- Kontakt:
http://video.google.com/videoplay?docid ... q=carl+cox
RMB- Live at mayday 1994 - to jest wypas, ten sprzęt który tam mieli!
Może i długo nie siedze w HC ale starego brzmienia nic nie przebije ;]
RMB- Live at mayday 1994 - to jest wypas, ten sprzęt który tam mieli!
Może i długo nie siedze w HC ale starego brzmienia nic nie przebije ;]
http://www.pinkbike.com/photo/809268/ new foto w galeri PB
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości