Piter to było przy poczcie tam wyżej jak się jedzie do Czech. Siedziałem na ławce obok poczty i czekałem na ziomka z Dolnej Szklarskiej... A będziesz Piter chcesz po okolicy pojeździc??:))
pewnie że będe tylko nie wiem kiedy dokładnie bo sie terminy walą ale zobaczymy kurna przy poczcie to chyba sporo sie ludzi kręci coś nieciekawie obawiam sie że na festiwalu poleci pare rowerków...
oczy dookoła głowy ...
No trzeba się w kupie trzymać w okolicach wyciągu i nie ma mowy o zostawianiu gdzieś rowerów... I jak gdzieś spicie to nie zosawiajcie w jakims tam garazu tylko koło siebie trzymać przy posłaniu:))
bez kitu ludziska ale wybralem sie z trzema kumplami na bike i zaczelo padac wyjebiscie. schowalismy sie pod dach. gadamy a tu nagle jakis kolo wybiega i pyta sie kumpla ile dal za rower. powiedzial za ma z super marketu i ze nie jest z wawy to tamten odrazu zaczol kurwami rzucac i chcial mu rower zajebac... kurwa mac!!! jestem w wawie na rowerze pierwszy dzien bo dopiero sie tu przeprowadzilem a juz nas chca skroic!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
KFP dobrze ze napisales i nie czepiajcie sie ze zalosny topic !
DObrze ze ci sie udalo spierdolic ja tez bym sie nie zawracal do nich i sie nie napierdalal jestes sam i jeszcze na rowerze opcja prosta zawsze przegrasz napierdzielasz sie wtedy gdy cie juz trzyma za fraki i zwala z bika
szkoda ze nie zapamietales nr rej mozna by bylo rozwalic ten wozek :)