Strona 3 z 4

: 30.12.2006 17:39:46
autor: Menelos
film mnie powalił na kolana..... [*] zeby tylko moj bike tak nie skonczyl:P

: 31.12.2006 10:24:15
autor: froger34
naprawdę super produkcja!

: 31.12.2006 10:27:47
autor: Dareko
:] ale czemu tak drastycznie? Kapitalny filmik=)

: 31.12.2006 17:48:17
autor: Junior
10/10 ! genialnie, rower gral lepiej niz aktor le i tak wyszlo bardzo naturalnie i przekonywujaco~! wypas panowie~!!!!!

: 01.01.2007 12:57:46
autor: wiciu f&v
naprawde dobry, 10/10 . koło mnie podczas oglądania siedziała osoba nie związana z rowerami. stwierdziła że to jakieś dziwactwo :) pozdro

: 01.01.2007 21:30:12
autor: MarianCobret
Film dający dużo do myślenia. Szacunek dla twórców.

: 01.01.2007 22:06:53
autor: swirus
Nie no ja gratuluje genialnego pomysłu.Film strasznie mnie wzruszył.W pełni pokazuje jak dla BIKERÓW ważny jest rower.

: 01.01.2007 22:23:40
autor: Owsik
Po prostu wow !!!! Naprawde bardzo orginalny pomysł, Rewelacyjne ujecia, złożenie i muzyka !!!

Wzruszyłem się oglądając filma !!!

Rewelacja oby tak dalej !!!

: 01.01.2007 23:14:03
autor: Xxsin
Bardzo fajnie wam to wyszło ;) Dobra produkcja :)

: 01.01.2007 23:47:09
autor: tywonek
Wiecie co chłopaki, myślę że rozumiem sztukę, jako formę wyrazu swoich myśli, potrzeb, pragnień, uczuć czy przekonań. Ale zapytam was nie o to czy film był "fajny", czy miał dla was jakiś głębszą wartość ?
Sokoro ten film was rusza to napiszecie co was w nim rusza ? Bo ja wydaję się być zimnokrwistą bestią przy was wrażliwych istotkach.

Reasumując:
Oryginalnie (na swój sposób), ale bez przesadnego zachwytu. Może to sztuka wyższych lotów, a ja mam za małe skrzydełka :-)

Tak czy owak „Pozwólcie mi zrozumieć”, napiszcie czym dla was jest ten obraz, a może i ja to poczuje bo jak na razie to nie czuje za wiele.

Pozdro...

: 02.01.2007 00:53:13
autor: mAcieKz
tywonek pokazuje jak biker jest przywiązany do swojej maszyny, ukazuje że są oni jednością etc. może się to wydawać śmieszne, ale chyba to ma przekazać film, prawda?

: 02.01.2007 09:35:24
autor: __MaĆkO__
film zdecydowanie inny niż wszystkie :) bardzo fajny tylko szkoda że bez happy endu ale o to chodziło. Super!!!

: 02.01.2007 11:50:54
autor: owoCNIK
hmm nie wzruszyło mnie... ale pomysł w waszych głowach sie zrodził nieźle zakręcony , to chyba ok!
Pozdro

: 03.01.2007 00:39:13
autor: Przem NBT
pytanie troche nie na temat ale jak sie nazywa piosenka z zapowiedzi waszego filmu CK Reprezent 3?

: 03.01.2007 21:19:25
autor: sliwa13
Aż się łezka w oku zakreciła... to powinni zobaczyć nasi rodzice znajmoi, którzy często uważają nas za idiotów i pytają się co my w tym widzimy, a to tak naprawdę nasza miłość prawie że kobieta może nawet i więcej...pzdr

: 03.01.2007 21:39:54
autor: dhcyc
tywonek, odruch bezwarunkowy, pojawia sie także przy brazylijskich telenowaelach i melodramatach, nie wiem czemu ale tu też :] czuje sie poprostu...poruszony ;p

: 03.01.2007 22:12:13
autor: lizzard king
te wzruszenia przypominaja mi troche wycinanie sobie na reku napisu "rower" czy "freeride".
albo "legia".

nie czuje milosci do roweru.
moze niektorzy kochaja sprzet faktycznie, ale predzej zakochal bym sie w pluszowym misiu, czy poduszce, na ktorej spalem 10000 razy, ktora jest bardziej zwiazana ze mna niz cokolwiek innego.

szczerze mowiac mnie to nie ruszylo, no ale ciekawy pomysl, trzeba przyznac.
troche za bardzo przekontrastowane kolory.
a ten utwor jest znany jak swiaaaat.

no to tak ogolnie, mogli byscie to poslac na konkurs filmow amatorskich, czy nawet poszukac na jakichs forach filmowych i pokazac go tam... dla samej przyjemnosci, bo pomysl jest naprawde oryginalny i kapitalny.

teraz zauwazylem jeszcze wyowiedz Xarda. ja uwazam, ze jak pokazesz komukolwiek, to to zrozumie. KAZDY to zrozumie. no chyba dzieci neo tylko nie.
i inne sufdupierdy.... ludzie dla ktorych fajny jest kolejny odcinek K jak Kaszanki z pania Scichapęk.

: 03.01.2007 22:23:54
autor: ! tomek ! FR
moze jestem bez uczuc ale nic we mnie ten film nie wywołał... ale produkcja fajnie nakrecona ..Gut pomysł

: 03.01.2007 22:31:35
autor: rafal_wufr
Ja czuje cos do mojego sprzetu. Jak wsiadam na inny rower to niby tez moze i jest fajnie ale na moim czuje sie najlepiej. Dbam o niego jak o wlasna dziewczyne no moze z wyjatkiem chwil kiedy sam ratuje wlasna dupe a rower odsylam gdzies w drzewa.... ale robie to z koniecznosci i w ostatecznosci. Wiadomo nie jest to MILOSC ale pewnego rodzaju uczucie przywiazania do rzeczy ktora jest w sumie podczas jazdy mna, a na pewno na kazdym kroku mojego zycia sie pojawia.