Strona 3 z 6

: 29.04.2004 21:38:46
autor: BblaSt
Ja caly czas smigam w kasku. raz, ze mam fajny kask i po co mam go chowac? :) A dwa, ze dla mnie rzecza normalna jest jazda po miescie w takim "nakryciu" łba i to, ze sie ludzie gapią jak na motocyklistę moze byc tylko komplementem, bo od razu pewnie mysla jaki to jestem pros i sranie w banie. A co do wlosow to przejebana sprawa. Codziennie mam takie z nimi jazdy ze ho. Kurwa, moze zetne?

: 29.04.2004 21:48:06
autor: Krzywy
eee jak sie ma odfpowiednio dlugie wlosy to nie problem w kasku... :P

ja mam tak ze wszystkie w gumke lapie i looz
heh tez mam uvexa ale na ten rok ten zielony i jest bajer... mialem miec 661 za 400 ale stowek dolozylem i mam tego :P

: 29.04.2004 21:52:13
autor: -MichaL-
To lepiej miec dlugie wlosy czy bardzo krutkie???
hehe bo zakreciliscie.

: 29.04.2004 21:55:03
autor: Krzywy
albo wcale albo bardzo dlugie inaczej lipa :P

: 29.04.2004 22:00:02
autor: BblaSt
Taaaak? No ja mam wlosy prawie do pasa i myslisz ze mi jest wygodnie nawet jak je zepne? :) Cale mam je w blocie i musze uwazac zeby mi sie w szprychy nie wkrecaly.

: 29.04.2004 22:15:49
autor: Slon
Ja jezdze w przerabianym kasku na scigac (kosztuje okolo 100 a wytrzyma raczej wiecej niz rowerowy ) i leje nato co ludzie mysla niepoto jest zeby wisial na kierze (chociaz jak jest goraco) tylko zeby czape chronil.

Ps. Ktos kiedys na forum pisal na wyrywanie lasek na zbroje fulla itd. ciekawe jak bo jak mnie widze to patrza jak na kosmite

Fullface qrcze mać!!!!

: 29.04.2004 22:17:42
autor: <=Psycho=>
Człowieku nawet się nie zastanawiaj!! Też jeździłem bez fullface-a i teraz tego bardzo żałuję - po tym jak za poleciałem 2 m za lądowanie hopki i uderzyłem centralnie twarzą w ziemię czego efektem były: utrata przytomności, wstrząs mózgu, cała rozorana twarz i trochę szyja, 5 pokruszonych zębów, i oderwana warga od kości (kilkanaście szwów wewnątrz twarzy) - i tak miałem szczęcie bo mogłem złamać kręgosłup i już się nie obudzić. Zastanwiam się nad kupnem Giro Switchblade. Lepiej trochę się w tym grzać niż zginąć w jakims głupim wypadku!!

: 29.04.2004 22:29:47
autor: GRIFI
wiesz jak będziesz popier po mieście jak dziki to ludzie zrozumieją dlaczego jezdzisz w ff ;] a jak nie to do plecaka zawsze mozna wrzucic. poza tym ludzie zawsze szybciej uciekają ja widzą kolesia który sie na nich napędza i jeszcze w ff albo zjezdza po schodach

a jak się <wstydzisz> to kup sobie wode.. wtedy tez zrozumieją dlaczego jezdzisz w ff ;]

: 29.04.2004 22:40:13
autor: Krzywy
koka sobie zrob czy cus :P
ja o tem bede myslal jak mi takien urosna dlugie :P

: 30.04.2004 08:49:16
autor: Shepard
Ja sie praktycznie nei rozlaczam z moim ff, chyba ze na street jade to jak mam plecak to chowam ff i zakladam moja "servisowa czapke" :) A co do kaskow XC to ja bym wolal juz w kominiarce jezdzic :)

: 30.04.2004 10:47:11
autor: EmBond
co do kasków XC to wolał bym już jakiś taki rampowy albo coś a co do Full face to good sam sobie właśnie zamówiłem jeden

: 30.04.2004 10:53:19
autor: MaxDamageDA
Tez zamowilem sobie 661 i tez bede w nim jezdzil caly czas...

Juz mam dosc przypadkow kiedy RAZ sie nie ubierze ochraniaczy i AKURAT sie cos zdarzy...

A to tak czesto lubi byc ;p Swiat jest wredny ;p

Moze zdejme go na dojazd bo faktycznie goraco. Ale czesto i w miescie sa akcje ze mozna wydzwonic, czasem bardziej jak na zjezdzie.

: 30.04.2004 17:15:06
autor: Erdraug
A ja mam propo tego takie pytanko. Czy jak ktos dopiero zaczyna skakac (i narazie niestety bez wiekszych sukcesow :( ) to lepiej wykosztowac sie na Fullface czy kupic "orzeszka"?

: 30.04.2004 21:12:18
autor: wd40
FF!!! Ja tez zaczynam cos motac, jak na razie nie na swoim rowerze, ale zawsze i mysle, ze nastepny wydatek to ff, np. bell. Jesli nie umiesz dobrze skakac, to tez nie umiesz upadac.

: 03.05.2004 20:31:53
autor: Silent
kurde wlasnie mam zamiar kupic sobie kask, ale chcialem orzeszka a jak poczytalem ze tyle wiary jezdzi w ff i wisi im to co o nich mysla inny to roche zwatpilem. no juz sam nie wiem. taki ff na pewno ogranicza troche widocznosc, ale z 2 strony szczeka cala jak by co.... (ostatni jak ze schodow mnie duzych wgniotlo to zajebalem zebami o wspornik...) kurde chyba jednak kupie ff. przekonaliscie mnie :PP

: 03.05.2004 21:02:19
autor: Krzywy
co tam widocznosc... nie jest zle! takie gadanie. a chronic chorni oki :P
dla mnie wiekszy przypal to w orzechu :D

: 03.05.2004 21:08:42
autor: pasqd
na pewno w integralu jest gorsza widocznosc niz orzechu (tak samo z dzwiekami - dochodza przytlumione i jak dwoch gosci rozmawia w integralach to musza do siebie krzyczec czasem zeby sie zrozumiec;)) ale daje sie przyzwyczaic (mowa tu o widocznosci ofkors;)) Ja juz sie czuje dobrze w ff tylko jak czasem jakas glupia dupa w dresach mi wyskoczy z "martwej strefy" to mam zonka bo nie wiem czy skrecac w bok (na samochody i pieszych) czy walic po hamulcach ;))

: 03.05.2004 21:18:28
autor: LinksFR
ja kiedys probowalem jezdzic z integralem na kierze....
ale jak po zjezdzie ze schodkow w hlamce od hayesa urwal sie ten piprztyczek co zatykal dziure do uzupelniania oleje to jezdze tylko z integralem na glowie... jak dla mnie nie ma innej opcji, probowalem tez kiedys jezdzic z integralem przyczepionym do plecaka ale a) hamsko plecak do tylu odciaga b) ciazy c) jakos mialem wrazenie ze ktoregos dnia sie urwie i zostane bez kasku...
moze i to niezly halas jak ci taki integral upada ale coz... kiedys mi PRZEDNI blotnik odpadl i tego nie zauwazylem ani nie uslyszalem wiec i integrala moglbym nieuslyszec... a to spora strata...

: 03.05.2004 23:14:30
autor: MaxDamageDA
Lol ;d

Odpadl ci blotnik i tego nie uslyszales? ;d niezle ;d;d

Niedlugo ci amor odpadnie a ty dalej bedziesz jechal...