FORUM DH-zone.com

Dlaczego BMX odpada? Dirt na BMXie to też zajawka ;]
Przemyśl to jeszcze. A co do ochraniaczy to dwuczęściowe koniecznie (np. Asfalty - wcale nie jest w nich gorąco póki jeździsz... a jak ściągniesz to mokra noga :D)

pozdro

ale dwuczesciowe na nogi tak?

kurcze no ja nie chce bmx, mi nie chodzi tylko o triki triki triki. Ja chce sobie czasem z kolegą na streeta skoczyc, chce sobie czasami siodlo do gory i do Mc pojechac albo na whellim cala droge To nie bedzie tak, ze ja wyjde i tylko triki będe krecil Wiec wydaje mi sie, że w tym przedziale cenowym Holy bedzie swietnym rozwiazaniem, a nawet mi kasa zostanie na orzecha- mowiliscie ze mullet na oczy spada. Zalezy jaka glowa. Kazdy mowi co innego to tak jak z komorka. Dla jednego nokia 3310 lepsza dlar drugiego do dupy bo zle sie mu w rece trzyma. Wiec orzecha kupie bo to wkoncu 661, mi sie podoba- sam jestes ufo :) bez obrazy rekawiczki wezme bo na zimnie dni i noce, a na nogo to sam jeszcze nie wiem, bo jak spadne ze schodow rowerem to lepiej miec to plastikowe , a nie gombeczke tak mi sie wydaje

za kilka dni dojdzie do mnie mullet i zobaczymy jak sie bedzie spisywal

oo swietnie lloll666 pisz na gg ok? 7452264

A co do mojej wypoweidzi- skomentujesz cos?

bmx jest raczej dla ludzi ktorzy poza jechaniem na hopy/rampe nigdzie indziej nie jada, wiec jezeli chcesz miec rower do troche dluzszych tras(np. z domu do nowej miejscowki n miasteszku X odleglym o 20km) to mtb jest o wieeeeeeeeeeele wygodniejszy

oo dzieki lloll666 o to mi chodzilo, a teraz ladnie powiesz mi :D czy rzeczywiscie rekwiczki nie graja wiekszej roli, byle by cieplo bylo i se skury nie pocichac, i dopomozesz Pan w ochraniacZACH NA NOGI

ja zawsze wolalem jezdzic w rekawiczkach bo:
1. pewniejszy chwyt
2. nie rozwalisz skory na nadgarstkach przy glebie(na asfalcie bez rekawiczek to tragedia jest)
3. po prostu lubie jezdzic w rekawiczkach
ochraniacze to juz wedlug uznania ja mam krk asfalt i zbieram kase na marou(jak nie bedzie tyle kasy to masochist`y) slyszalem ze kingkong tez robi swietne ochraniache ale to juz wyzsza polka cenowa

aha mi chodzi o to w tych na nogi zeby sie poporstu nie pociac i siniakowi i dziur w spodniach nie narobic wiec jakie mi proponujesz do 150zl? a takbtw ty street oder dirt?

A nie sądzisz ze te KRK - Ochraniacz kolan MAROU sa dupne? pianka? nie lepsza jest kupa plastiku? bo pianeczka to mi sie podrze

100 postow

Nie bedzie to tak ze jak sie walne o kant murka noga to ta gombka tak naparwde g*wno zrobi?

up^

mam komplet marou + asfalt, i naprawde sa lepsze od skorup plastikowych pianki, bardzo dobrze chronia, polecam

ale jak to mzoe chronic nie rozumiem tego
naraz nosiz asfalty i marou?

kur*wa ziom, normalnie moze chronic ta pianka jest gruba, dosc twarda, material jest sliski i mocny, miales to wogule w rekach ze oceniasz?

nie mialem

wytlumaczenie mi chodzilo a nie o zwatpienie

asfalty i marou nosi sie naraz, asfalty - piszczele marou-kolana, nic sie nie zsuwa, jednak jest w nich dosc cieplo, ale wole sie pocic niz potem zakladac szwy na poranione nogi

naraz? jak to sie dokladnie zaklada? asafalt na golen a marou wyzej na czesc goleni i kolano?

tak

czyli taki zestaw bedzie dobry:
1. kask 661 Mullet 125zl
2. Rękawiczki EW Droidy 100zl
3. Ochraniacze na goleń KRK Asfalty 85 zł
4. Ochraniacze na kolano KRK Marou x2 92 zł (na allegro pisza ze taka cena jest za jednego ochrniacza)

Przypominam ze to bedzie street i lekki dirt

Git?

Masz tu link, http://www.krkochrona.com/artykul.php?id=gabki który wytłumaczy Tobie na czym polega krk ochrona Hehe. A najlepiej zrobisz jak porozmawiasz o tym na forum http://www.funbike.pl/news.php gdzie dostaniesz rady na wszelkie tematy jakie Cię nurtują. Zostaw chłopaków z tego forum i śmigaj na swoje lokalne śmieci. Rady będą wprost proporcjonalne do tego co się u nas dzieje a co się nie dzieje.

Nara

Ziom w asfaltach nie chroni cie pianka!! tam jest jeszcze na oko z 3-4mm plastiku (czy co to jest) ktory jest twardy. do tego ten plasticzek można wyjąć i wyprać gąbeczkę. Te ochraniacze dobrze się trzymają i ubiera się je 5 sek (a nie jak 661 4x4...) także radze wybrać asfalty. Po 4-5 razach na porządnym streecie odszedlbys od koncepcji "kupa plastiku". Co do ochronek na kolanka i rekawiczek sie nie wypowiem bo nie miałem ich nigdy w rękach.

Mulleta odradzam stanowczo! (nie lepszy jakiś dirt-lid albo bell?)

Leszczu123 pisze:Ja chce sobie czasem z kolegą na streeta skoczyc, chce sobie czasami siodlo do gory i do Mc pojechac albo na whellim cala droge Smile To nie bedzie tak, ze ja wyjde i tylko triki będe krecil

no tu to przeczysz sam sobie. Poza tym nie nastawiaj się tak że wsiadziesz na NS Holy i jazda wheelie przez miasto ile sobie chcesz... Niektorzy mają łatwość w uczeniu się trików na tylnym kole a niektorym łatwiej idzie z trikami zwiazanymi z kierą...

Pozdro